Zofia Dzieniszewska - zapiski
*Ludziom trawionym ambicj± ufaæ nie nale¿y*.Jerzy Pilch.
Od kilku miesiêcy RN zajmuje siê Pewnym Zacnym Obywatelem Q, który - bêd±c dotkniêty uchwa³ami NWZ ze stycznia 2011 - zaskar¿y³ je i teraz szuka polubownego wyj¶cia /?/ z ambarasu, oczekuj±c, ¿e SM Zagajnik zwróci mu czê¶ciowo koszty procesu. Trwaj± mediacje, strony siê "dogaduj±". Ambitny besserwisser wyci±ga górn± koñczynê po nasze, spó³dzielcze pieni±dze. Gotów /?/ jest siê wycofaæ, ale pod warunkiem, ¿e Sp-niê te¿ bêdzie to kosztowaæ. ILE? Tego chyba siê nie dowiemy, a nazwisko i Osoba pozostan± anonimowe.
W pewnym stopniu jest to zrozumia³e. Cz³owiek pob³±dzi³, ale przyznaæ siê do w³asnego b³êdu nie jest w stanie. *Ten typ tak ma*. Jego sprawa, ale PIENI¡DZE S¡ NASZE! Dlatego warto trochê pospekulowaæ - pro publico bono.
Czy Pan Q to ten sam Mê¿czyzna, który w czerwcu 2010 na WZ nie podwa¿a³ uchwa³, tolerowa³ ra¿±ce b³êdy, których dwukrotnie dopu¶ci³ siê prowadz±cy przy Jego aktywnej obecno¶ci i umys³owej przytomno¶ci? Dosz³o wtedy do z³amania Ustawy i Regulaminu Walnego. Pan Q nie podwa¿a³ wtedy zasadno¶ci dwu wadliwych decyzji. W jednym przypadku musia³ to zrobiæ KRS, przypominaj±c, ¿e cz³onkowie SM Zagajnik podlegaj± temu samemu prawu co SM Dom w Srocku Dolnym.
Wstyd nic nie kosztuje, ale koszty sarmackiego pieniactwa powinny byæ dolegliwe. Dlatego uwa¿am, ¿e NIE NALE¯Y USTÊPOWAÆ PRZED SZANTA¯EM. Kto krzyczy pod adresem ponad stu Cz³onków Sp-ni: *Spotkamy siê w s±dzie*! - powinien p³aciæ za chorobliw± ambicjê i zarozumialstwo.
PS. Je¶li ju¿ trzeba bêdzie dofinansowaæ Pana Q, deklarujê TU ze swojej marnej nauczycielskiej emerytury 100 z³ /s³ownie: STO/; wp³acê do kasy SM Zagajnik - je¶li pieni±dze, których ON oczekuje, przynios± Mu satysfakcjê i zaspokoj± pró¿no¶æ besserwissera.
Leon Sikorski.
dnia Nie 6:42, 09 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Panie Zorro! Jedynie Pan mo¿e i potrafi identyfikowaæ Pana Q. Po warunkiem, ¿e siê Pan nie obawia. A w³a¶nie - Czym grozi dekonspiracja Cz³owieka, który w podstêpny, wyrafinowany sposób "wyprowadza" pieni±dze z kasy SM Zagajnik?
*Kto pyta, nie b³±dzi*. No w³a¶nie! Mo¿e jest odwrotnie?
L.S.
Widze ze zostalem doceniony.
Nie chce mi sie isc do spoldzielni zeby sprawdzic. Mysle ze to ktorys z panow wywalonych z rady w styczniu. Z protokolu wynika ze to nie Stanczak wiec Surin, Krysinski albo Dubas. Chyba.
Ale siê narobi³o! Kolejny proces na horyzoncie. Panie Z - przyjdzie Panu zmierzyæ siê na ubitej ziemi. Trzymam kciuki.
PS. Wybierzcie bia³± broñ, w której ZORRO jest Mistrzem.
Proces? Dlaczego? Mysle ze to dosc jasne ze to ktorys z nich. Podalem nazwiska i napisze jeszcze ze mysle ze mieli racje. Walne w styczniu odwolalo ich niezgodnie z prawem bo same walne bylo zorganizowane niezgodnie z prawem. Pan panie Sikorski jest tu po stronie Szadkowskiego i Grabowskiej krytykuje ich przeciwnikow anie pisze slowa o ich przekretach. Z protokolow wynika ze brakuje wielu dokumetow i co na to byly sekretarz Sikorski. Mysle ze to celowe dzialanie zeby cos ukryc i utrudnic zycie przeciwnikom zeby sie za duzo nie dowiedzieli.
/.../ Z protokolow wynika ze brakuje wielu dokumetow i co na to byly sekretarz Sikorski. Mysle ze to celowe dzialanie zeby cos ukryc i utrudnic zycie przeciwnikom zeby sie za duzo nie dowiedzieli.
*Cz³owiek orze, jak mo¿e*, Panie Rycerzu. Zaczyna Pan ciekawy w±tek; tak na pocz±tek. Watków my¶lowych u Waszmo¶ci wiele.
1. Znikaj±ce dokumenty.
2. Celowe dzia³anie.
3. ¯ycie Przeciwników.
4. Stan wiedzy Przeciwników.
Ad 1. Sekretarzem by³em do 12.01.2010. Odpowiadam za stan dokumentów do tej daty. Przekazuj±c dokumentacjê RN nowemu Sekretarzowi, sporz±dzi³em *Protokó³ zdawczo-odbiorczy*. Dokument ten obaj podpisali¶my. Jest do wgl±du w administracji.
Za stan dokumentów - bardzo mnie to te¿ interesuje - odpowiadaj± teraz inne Osoby.
PS. Co do pp. 2,3,4, - nie moja to dzia³ka. Ale chêtnie z Panem porozmawiam na te tematy. Zak³adam, ¿e Pañskie intencje s± szczere, ¿e dzia³a Pan TU /s³ownie!/ w dobrej wierze. Mój tel. 42 656 46.97.
Ciep³o i s³onecznie pozdrawiam. L. Sikorski.
dnia Nie 10:49, 16 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
: /.../ " Pan panie Sikorski jest tu po stronie Szadkowskiego i Grabowskiej krytykuje ich przeciwnikow anie pisze slowa o ich przekretach"./.../ Panie ZORRO, ró¿ni nas ¶wiatopogl±d. Pan dzieli ¶wiat wg kategorii militarnych: *Ja, moi stronnicy kontra przeciwnicy*. Jestem cywilem i spó³dzielc±. Nie przyjmujê Pañskiego sortowania ludzi, bo jest fa³szywy, b³êdny. Mamy, widaæ, ró¿ne, inne do¶wiadczenia ¿yciowe. Pan siê maskuje, ukrywa, pisze anonimowo. To te¿ mi nie odpowiada. Wolê byæ wiarygodny. Wybieram wariant trudniejszy. W³a¶ciwie wybra³em GO wraz z wykszta³conym zawodem. To tytu³em wstêpu. Teraz do rzeczy.
Zarzuca mi Pan, ¿e nie piszê o "ani s³owa przekrêtach przeciwników S i G". Trudno zgadn±æ, CO MA PAN NA MY¦LI. Zamie¶ci³em TU ponad 150 postów. Zajmowa³em siê konkretami, faktami, dokumentami, wydarzeniami, które zna³em; by³em ich ¶wiadkiem. Nie szukam "przekrêtów przeciwników S, G, X, czy Q. Je¶li Pan je zna, proponujê zg³osiæ te podejrzenia komu¶ z Komisji Regulaminowej i Spraw spo³ecznych RN.
PS. Podtrzymujê wolê rozmowy telefonicznej. Pozdrawiam. L.S.
Panie Sikorski
Nie odpowiada panu ze pisze anonimowo ale nie przeszadza to namawiac mnie do identyfikowania osob podanych w potokolach i napisania ich nazwisk.
Wymyslal pan sobie ze jak sam sie boi to wpusci w te maliny kogos innego. Pan pisze pod nazwiskiem i boi sie napisac o konkretnej osobie wprost.
Wymysla pan jakies denne historyjki co to majom byc smieszne a sa zenujace zeby przekazac co ma na mysli. Ja pisze anonimowo ale wprost to co mysle.
Ruzni nas swiatopoglad? Na pewno! Wyksztalcenie? Pewnie tez i co z tego?!
Pisze pan "wole byc wiarygodny" i Zajmowalem sie konkretami, faktami"
W pierwszym poscie tego tematu pisze pan o Q ze to chrobliwie ambitny i zarozumialy pieniacz ze to szantarzysta ze nie ma racji i chce tylko wyciagnac kase ze spoldzielni. Niestety pan tez dzieli swiat na tych naszych dobrych i tamtych zlych uzywajac tylko innych slow. Pisze pan tak o Q nie wiedzac kto to jest. Rzuca pan obelgi oskarzenia na kogos nie znajac szczegolow sprawy ani czlowieka. Jak plytkim i aroganckim trzeba byc zeby sie zdobyc na takie oceny. Jesli pasuje tu do kogos okreslenie besserwisser to do pana.
Napisal pan gdzies na forum ze Leon to lew. Dla mnie pan jestes co najwyzej rys. Forum to nie rezerwat i ochrony rysia nie bedzie. Jak znowu zacznie wychodzic z pana besserwisser to o tym napisze. Wprost ale oczywiscie anonimowo.
Pozdrawiam. Diego
Panie Q! Zak³adam, ¿e zna Pan prawo spó³dzielcze i aktualn± *Ustawê* z r. 2007. Skar¿y Pan uchwa³y NWZ z 22.01.br. Uwa¿a Pan zapewne, ¿e s± niezgodne z prawem. Zak³adam, ¿e nie chodzi Panu o interes prywatny, lecz o "prawo i sprawiedliwo¶æ". Je¶li siê nie mylê, pytam wiêc:
DLACZEGO NIE SKAR¯Y£ PAN UCHWA£ WZ Z CZERWCA 2010? A mo¿na by³o zaskar¿yæ co najmniej dwie:
1. Prawo stanowi: *W sk³ad RN nie mog± wchodziæ osoby bêd±ce pracownikami spó³dzielni.* WZ w tym przypadku pogwa³ci³o prawo. Korektê wniós³ KRS.
2. Prawo stanowi: *Ustêpuj±cy cz³onkowie RN mog± kandydowaæ ponownie do RN, je¿eli nie pe³nili funkcji cz³onka RN przez 2 /dwie!/ kadencje*.(Czyli 6 lat. -L.S.) Prowadz±cy i prezydium WZ dopu¶cili do kandydowania dwóch takich osób. Wesz³y do RN niezgodnie z *Ustaw±*. Obie te Osoby zosta³y odwo³ane przez Walne w roku 2011.
3. Prawo stanowi: *Propozycjê wniosku zg³asza cz³onem SM, podaj±c nr mandatu. I tu kuriozum: Wniosek w sprawie odwo³ania Prezesa SM Zagajnik zg³osi³a osoba niebêd±ca cz³onkiem Spó³dzielni! ¯eby by³o ¶mieszniej - prowadz±cy WZ podda³ ten wniosek pod g³osowanie. /Nie chce mi siê sprawdzaæ, czy g³osowanie by³o tajne, czy jawne/.
Ponawiam pytanie: PANIE Q, DLACZEGO TAMTO WZ UZNA£ PAN ZA ZGODNE Z PRAWEM? Je¶li nie odpowie Pan na te pytania na Forum, kolejn± okazj± do zadania tych pytañ bêdzie najbli¿sze WZ.
PS. Zainteresowanych informujê, ¿e 22.10. br odbywa siê rozprawa s±dowa w sprawie zaskar¿onych uchwa³ NWZ. Gdzie i o której, nie wiem. Dlaczego mnie ona interesuje?
By³em cz³onkiem komisji skrutacyjnej, która liczy³a g³osy. Mam prawo siê domy¶laæ, ¿e mog± byæ zastrze¿enia co do prawdziwo¶ci obliczeñ. Gdyby pad³o oskar¿enie o sfa³szowanie wyników, s±dzona bêdzie ca³a komisja.
Leon Sikorski.
dnia Wto 15:52, 18 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Panie Sikorski! Zarzuca pan Q ze nie protestowal po walnym z czerwca 2010 ale trzeba zapytac czemu pan nic nie zrobil w tych sprawach. Mysli pan ze sa nie zgodne z prawem nic pan nie robi? Nie reaguje pan na lamanie prawa? Bardzo fajnie jest zazucac komus ze nic nie robi nie kiwajac samemu palcem. Teraz sie pan oburza a w styczniu nie widzial wnioskow o odwolanie czlonkow rady podpisanych tylko przez 3 osoby z rady? Jakim prawem? Na podstawie jakich przepisow? Taki wniosek moze zglosic albo 10 czlonkow spoldzielni albo rada nadzorcza a uchwaly w tej sprawie nie bylo. I co? Ma pan cos do powiedzenia w tej sprawie?
Po drugie znowu sie pan mondrzy nie majac pelnej wiedzy na temat przepisow. Besserwisser Sikorski uwaza w punkcie 2 ze
"Prowadz±cy i prezydium WZ dopu¶cili do kandydowania dwóch takich osób. Wesz³y do RN niezgodnie z *Ustaw±*. Obie te Osoby zosta³y odwo³ane przez Walne w roku 2011."
Myli sie pan bo poprzednia kadencja rozpoczela sie w czerwcu 2007 roku a przepis wszedl w zycie 31 lipca 2007 roku. Zgodnie z decyzjom trybunalu konstytucyjnego przepis dotyczy tylko tych osob ktore weszly do rad nadzorczych po wejsciu w zycie tego prawa wiec w naszej spoldzielni nie mial zastosowania. Te osoby mogly kandydowac.
Mysle ze jezeli prawne bledy powstaja na walnym to odpowiadac za to powinien radca prawny bo w prezydium nie musza byc prawnicy ale moze to byc kazdy z nas nie majacy za duzego pojencia o przepisach.
Zabawa w kotka i myszkê, z rysiem w tle - mo¿e zabawna, ale nie dla wszystkich. "Rozmowa, czy dyskusja" z Anonimem NIC NIE DAJE NIKOMU. Je¶li naprawdê sprawy naszej Spó³dzielni Pana interesuj±, ale nie chce Pan ze mn± rozmawiaæ telefonicznie, zapraszam do barku w Leclercu. Czekam na Pana - dzi¶ /¶roda/, czwartek, godz. 18,oo- 18,15. Znak rozpoznawczy - szary beret w prawej rêce.
Pozdrawiam. L. Sikorski.
dnia ¦ro 20:24, 19 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Panie Zorro! Odnoszê wra¿enie, ¿e Q i Zorro to Ta Sama Osoba; a je¶li NIE, to jest Pan co najmniej Jego Adwokatem, a mo¿e nawet *advocatus diaboli*. Wychodzi na jedno. Zak³adam, ¿e Pañska pisownia to celowy, zrêczny kamufla¿. Doceniam trafno¶æ techniki maskowania. . . Ma Pan TU status Go¶cia Nadzwyczajnego, nie musi siê rejestrowaæ, korzysta z przywileju Administratora strony, czyli jest Pan Osiedlowym VIPem. *Przypuszczam, ale nieco w±tpiê*. Samo ¿ycie. S± równi i równiejsi. To tytu³em wstêpu.
Teraz do rzeczy. TU pisaæ warto o tym, co ma wymowê szersz± dotyczy spraw SM Zagajnik, a nie osobistych. /Te wyja¶ni³y siê wczoraj/. Czyli TAK:
1. ZARZUT /a w³a¶ciwie dwa/ pod adresem Q w moim ostatnim po¶cie jest ZASADNY. Tego Pan nie podwa¿a, przyznaje mi racje, bo sprawa jest ewidentna.
2. Je¶li chodzi o kandydowania do RN - cytowa³em fragment Statutu SM Zagajnik. Jego projekt zosta³ przyjêty w drodze uchwa³y przez RN wiosn± 2008 roku. WZ nie przyjê³o tego projektu, ale wówczas by³ on zgodny z Ustaw± z r. 2007. RN mia³a wtedy wiele w±tpliwo¶ci w tej sprawie, ale Pani mecenas uciê³a je krótko *dura lex, sed lex*. Z prawem siê nie dyskutuje. W grudniu 2008 TK uzna³ tê "Ustawê" za niekonstytucyjn±, przyznaj±c spó³dzielniom prawo do rekompensaty za wielomiliardowe straty maj±tkowe. Kolejne korekty TK dotyczy³y ró¿nych szczegó³owych kwestii, co Pan wyja¶ni³. Ta sprawa jest obecnie bezdyskusyjna. Pisz±c o tym w ostatnim po¶cie, u¿y³em wyra¿enia "co najmniej dwie", bo mia³em w pamiêci w±tpliwo¶ci, czy te ograniczenia praw spó³dzielców do kandydowania do RN s± s³uszne. Nie pamiêta³em, czy nie zna³em, tej decyzji TK, ale pod rêk± mia³em tekst Projektu Statutu SM Zagajnik. /Wtedy by³em jeszcze w RN/.
Na ostatnim WZ w br zg³oszono moj± kandydaturê do RN. /P. protokó³/. Powiedzia³em wtedy, ¿e "nie mam prawa kandydowaæ", co przez prezydium i przewodnicz±cego zosta³o uznane za zasadne. Jak wiêc Pan widzi, nie tylko ja nie zna³em poprawki, o której Pan pisze.
3. Teraz o statusie cz³onka RN. O jego mandacie nie decyduje ¿aden s±d, lecz najwy¿szy organ kolegialny spó³dzielni, czyli WZ. Ono ma prawo wybieraæ i odwo³ywaæ ze sk³adu RN. Kiedy, w jakich okoliczno¶ciach cz³onek RN ma prawo do zaskar¿ania uchwa³ WZ? Cytujê ze Statutu ju¿ zarejestrowanego SM X /pod nr 0000180798/, s. 14 : /Cz³onek spó³dzielni ma prawo do/: "Zaskar¿ania do s±du uchwa³ WZ z powodu
- ich sprzeczno¶ci z postanowieniami statutu lub
- dobrymi obyczajami;
- godzenia w interes Spó³dzielni;
- postanowienia maj±cego na celu pokrzywdzenie cz³onka Spó³dzielni.
PS. Obecnie - my cz³onkowie Spó³dzielni - nie wiemy:
- czy Pan Q wystêpuje do s±du, broni±c interesu SM Zagajnik;
- czy w interesie prywatnym, bo czuje siê pokrzywdzony;
- na czy polega Jego ludzka krzywda.
Nie wiemy te¿, ile i za co mamy Mu p³aciæ. Tu warto dodaæ, ¿e nie jest On jedyn± osob±, która wyci±ga rêkê po nasze pieni±dze.
L.S.
dnia Pi± 6:56, 21 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nadal NIC NIE WIEMY. Czy zamkniête usta RN s± wynikiem besserwisserskiej po³ajanki ze strony Pana Q?
Dobrej pogody ¿yczy Wszystkim - L.S.
dnia ¦ro 12:02, 02 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Panie Zorro! Odnoszê wra¿enie, ¿e Q . Lipa. Nie trafiony. Znowu insynuacje i dywagacje.
I kogo interesuje projekt nie przyjentego statutu z 2008 roku. Obowiazujom obecne przepisy.
Jeszcze jedno. Jestem zarejestrowanym urzytkownikiem forum a pan tu ma swojom nazwe pisanom na niebiesko i ma wienksze prawa niz ja.
Ladnie mi idzie maskowanie?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljaciekrece.xlx.pl