Zofia Dzieniszewska - zapiski
Kto w miniony weekend zapu¶ci³ siê na Babi± Górê i zobaczy³ wy³aniaj±cy siê z mg³y widok podobny do tego poni¿ej
...tego pragnê uspokoiæ - to nie halucynacje, fatamorgana ani nawet widmo brokenu -tylko blisko 30 osobowa ekipa parapeciarzy, która wa³êsa³a siê wtenczas po okolicy.
Warunki w ¿lebach - góra oblodzona i dopiero przed granic± lasu zaczyna siê fajny ¶nieg. Najfajniejsza jazda na t± chwilê to wzd³u¿ ¿ó³tego szlaku do Slanej Vody.
...tego pragnê uspokoiæ - to nie halucynacje, fatamorgana ani nawet widmo brokenu -tylko blisko 30 osobowa ekipa parapeciarzy, która wa³êsa³a siê wtenczas po okolicy.
. D¿izys,
Jak by w taki przypadku lawina zesz³a to gwarantowana ¿a³oba narodowa i odszkodowania od podatnika po 250kpln.
Mnie to szczerze mowiac w zaden sposob nie cieszy. Nie zeby mi parapeciarze jakos specjalnie przeszkadzali, ale poruszanie sie po terenie nieudostepnionym do zjazdow (przynajniej po polskiej stronie) w takim tlumie nie jest IMO dobrym pomyslem.
Zreszta sam nie lubie, az takich tlumow
ale "klawikordów" to¿to ca³a orkiestra
ps. jak ju¿ Teufelspitze to chyba König der, a nie jakis "king of" (no chyba ze to po sowacku)
I dziwiæ siê, ¿e parkowi dostaj± potem piany. To ju¿ nawet nie chodzi o sam fakt jakiego¶ k³usownictwa ale o formê i zakres, a przede wszystkim chwalenie siê na forum.
Kuba
no¿ nie psuj prowokancji
(przecie¿ ch³opaki ewidentnie nie do¶æ ¿e jedynie chodzili, to przecie wy³±cznie po s³owackiej stronie)
btw mi troche te "zabawy" kojarz± siê z "rozej¶æ siê" granatowej policji z okresu miêdzywojnia.
Nie zeby mi parapeciarze jakos specjalnie przeszkadzali
Mnie narciarze wogole nie przeszkadzaja i to chyba dobrze bo w ten sam weekend skiturowcy slowaccy mieli podobne spotkanie, a nocowali¶my wspólnie pod jednym dachem w Slanej Vodzie.
Przy okazji. Wracali¶my w niedzielê we dwójkê na polsk± stronê i ok.11.30 (gdy zrobi³o siê 5 minutowe okno) na szczycie rozmawiali¶my z trójk± narciarzy z tego forum - kto¶ siê przyzna do kontaktów z parapetami ?
Bo zmarzniêty by³em okrutnie i nawet siê nie przedstawi³em (ale naszywki zdaj± egzamin
).
Nie zeby mi parapeciarze jakos specjalnie przeszkadzali
Nie zrozum mnie zle, po prostu nie moja bajka. Aczkolwiek kilka niemilych doswiadczen z parapeciarzami mialem przy wyciagach (ale to raczej wynikalo z boomu polglowkow na to hobby kilka lat temu).
Swoja droga (i znowu nie zrozum mnie zle!) czy snowboardzisci nie maja swojego forum poswieconego freeride'owi czy ogolnie jezdzie poza trasa na desce? Bo zauwazylem, ze co jakis czas tutaj (a to w koncu forum skiturowe) przychodza. I zastanawiam sie czy to wynika, z tego, ze sa tu tacy fajni ludzie (
), czy moze po prostu nie ma takiego innego miejsca w sieci (albo nie prezentuja wystarczajacego poziomu).
KubaR - je¶li uwa¿asz, ¿e ok.30 osób (reprezentuj±cych ró¿ny poziom jazdy, dla niektórych by³ to pierwszy wypad tego typu) w totalnym mleku jakie by³o w sobotê i niedzielê, wdrapuje siê na Diablak po czym wszyscy na hurra rzucaj± siê w który¶ z ledwo widocznych ¿lebów to gratulujê optymizmu Wrzuci³em ten temat raczej jako ciekawostkê i tutaj masz racjê - mo¿e lepiej by³o przemilczeæ, ni¿ sk³aniaæ do na¶ladowania (te¿ nie lubiê t³umów w górach itp). Jednak z drugiej strony to forum s³u¿y chyba wymianie tego typu informacji...
Owszem s³u¿y. Ale zwróæ uwagê, ¿e to forum czytaj± nie tylko skiturowcy ale tak¿e pracownicy parków, czy (gorzej) np. cz³onkowie rad naukowych (trudno uwierzyæ ale tak jest). I potem w takim parku jest trzêsienie ziemi, akcje, ³apanki itp. I nawet je¿eli jaki¶ stra¿nik przymkn±³by oczy potem na skiturowca, to je¿eli na dzieñ dobry dyrektor dostanie opierdol od rady, a on od dyrektora to Ci mandat po prostu wlepi, bo nie bêdzie ryzykowa³ k³opotów w pracy.
Zreszt± byæ mo¿e by³oby mo¿liwe (teoretyzujê ca³kiem) dogadanie siê z Parkiem (tak jak podobno KPN dopu¶ci³ jakie¶ fragmenty do wspinania zimowego) np. na udostepnienie jednej trasy do zjazdów przez pó³nocn± ¶cianê ale wymaga³oby to pewnego zdyscyplinowania towarzystwa, a wcze¶niej jakiej¶ dyskrecji w swoich poczynaniach.
Kuba
wla¶nie w kontra¶cie do KPNu mam swoje w/w skojarzenia.
generalnie dogadanie sie z parkiem, to jest na pocz±tku chyba kwestia dobrej woli ale bazuj±cej na edukacji i zaufaniu. ¦rodowisko Krkonosa jest do¶æ "proekologiczne" albo pragamtyczne jak kto woli. Samo ¶rodowisko potrafi wypatrzeæ rzadki okaz i na³o¿yæ na siebie ograniczenie w u¿ytkowaniu pewnej strefy. Jest wiêc nie najgorzej traktowane przez park
W ¿yciu jest tak, ¿e je¶li zakaz jest "na wszystko" lub na "prawie wszystko" i nie potrafi siê ludziom wyja¶niæ ¿e zakaz jest konieczny w pe³nym zakresie obowi±zywania (a najczê¶ciej ludziom siê nie t³umaczy, bo przecie¿ maj±c narzêdzie zakazu nie trzeba z mot³ochem dyskusji podejmowaæ) to ludzie nie bêd± go respektowaæ nie widz±c ratio legis.
je¶li uwa¿asz, ¿e ok.30 osób (reprezentuj±cych ró¿ny poziom jazdy, dla niektórych by³ to pierwszy wypad tego typu) w totalnym mleku jakie by³o w sobotê i niedzielê, wdrapuje siê na Diablak po czym wszyscy na hurra rzucaj± siê w który¶ z ledwo widocznych ¿lebów to gratulujê optymizmu Zreszt± byæ mo¿e by³oby mo¿liwe (teoretyzujê ca³kiem) dogadanie siê z Parkiem (tak jak podobno KPN dopu¶ci³ jakie¶ fragmenty do wspinania zimowego) np. na udostepnienie jednej trasy do zjazdów przez pó³nocn± ¶cianê ale wymaga³oby to pewnego zdyscyplinowania towarzystwa, a wcze¶niej jakiej¶ dyskrecji w swoich poczynaniach. Z ca³ym szacunkiem, Kuba, ale o czym ty piszesz? Zdyscyplinowanie, dyskrecja? Wystarczy popatrzeæ na w±tki o rozszerzeniu dzia³alno¶ci w Tatrach, gdzie, jak chyba sam przyznasz, zakres swobody jest znaczny, ale jednak nieustaj±co uwa¿any za niedostateczny. Wyznaczenie takiej trasy (tras) skoñczy³oby siê po staremu, tzn. i tak wiêkszo¶æ je¼dzi³aby tam gdzie uwa¿a³aby za stosowne, dalej bawi±c siê w ciuciubabkê ze stra¿nikami.
po kiego grzyba oni tam wy³azili takim spêdem?
A po kiego grzyba wogóle chodzi siê (albo foczy) po górach? Wy³azili bo chcieli siê przekonaæ jak wygl±da 'wyprawa' typu 'freeride', bo niektórzy nie byli jeszcze na Babiej Górze...
A co do zjazdu - z tego co siê orientujê droga ze szczytu do schronu w Slanej Vodzie nie prowadzi ¿lebami tylko raczej ¶cie¿k±, któr± S³owacy
zaczêli ostatnio przerabiaæ na chodnik. Mimo usilnych starañ nie potrafiê sobie wyobraziæ zjazdu kilkudziesiêciu osób p³n stron±, choæ pojedyncze ¶lady podobno widywano...A to ¿e by³a mg³a nie ma ¿adnego znaczenia.
KubaR:
Pozostaje mi posypaæ g³owê popio³em
Zgadzam siê z tym co napisa³e¶ oprócz tego ¿e udostêpnienie jednego miejsca spowoduje brak zainteresowania innymi...
Dajmy koledze spokój, wszak¿e to te¿ ziomal.
Dajmy koledze spokój, wszak¿e to te¿ ziomal. Amen.
Swoja droga (i znowu nie zrozum mnie zle!) czy snowboardzisci nie maja swojego forum poswieconego freeride'owi czy ogolnie jezdzie poza trasa na desce? Bo zauwazylem, ze co jakis czas tutaj (a to w koncu forum skiturowe) przychodza. Eee no nie tylko skiturowe, nie ma siê co dziwiæ,¿e przychodz±, bo jest napisane "Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u"
No chyba ¿eby zaznaczyæ, ¿e chodzi o freeride na nartach
Oj tam oj tam, po prostu bylem ciekawy, czy jest wiecej takich miejsc jak to, tylko nastawionych na "jednoslady"
Przy okazji. Wracali¶my w niedzielê we dwójkê na polsk± stronê i ok.11.30 (gdy zrobi³o siê 5 minutowe okno) na szczycie rozmawiali¶my z trójk± narciarzy z tego forum - kto¶ siê przyzna do kontaktów z parapetami ? Bo zmarzniêty by³em okrutnie i nawet siê nie przedstawi³em (ale naszywki zdaj± egzamin ). Przyznajemy siê oczywi¶cie do kontaktów z parapetami Arkez. My¶lê ,¿e dobrze nam doradzili¶cie , bo mieli¶my banany na ryjkach po zje¿dzie
A okienko nam siê trafi³o trza przyznaæ i warunki nas mile zaskoczy³y. Pozdrawiam i do zobaczeniu w górach.
King of Teufelspitze
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljaciekrece.xlx.pl