Elektroniczna ksi��ka przej�� dla skiturowc�w.

Start

Zofia Dzieniszewska - zapiski

Adam �mia�kowski prosi� nas z Matragon� ostatnio o przedstawienie tematu elektronicznej ksi��ki przej�� na forum. Wielu pewnie kojarzy Adama oraz jego stron� www.tatry.przejscia.pl . Wielu z was kt�rzy si� wspinaj� mo�e wpisuje si� do niej. Adam zach�ca nas do wpisywania r�wnie� przej�� skiturowych o trudno�ciach od S2 wzwy�. Wg mnie jest to bardzo fajna inicjatywa i mi�o �e Adam pomy�la� �eby rozszerzy� spektrum wpisywanych rodzaj�w przej��.

Kilka s��w o skialpinizmie:
http://tatry.przejscia.pl/pl/node/762

I znak rozpoznawczy tatry.przej�cia.pl

Nie wiem jak ze wspinem, ale niekt�re zjazdy z punkty widzenia TPNu nie koniecznie s� "poprawne"

Tak�e nie wiem jak wygl�da�o by "chwalenie" si� czym� takim publicznie
A TPN czyta, oj czyta. A czasami, to nawet potrafi� dotrze� do nieokie�znanego spacerowicza :>.

A TPN czyta, oj czyta. A czasami, to nawet potrafi� dotrze� do nieokie�znanego spacerowicza :>. Na tatry.przej�cia nie ma obowi�zku chwalenia si� personaliami. A je�li je�dzicie ekstremy (niekoszerne), no to c�: "s�awa albo anonimowo�� - wyb�r zale�y od ciebie".

�eby to jeszcze wy��cznie o ekstremy chodzi�o... O ile dokumentowanie najtrudniejszych zjazd�w 6 czy 5 jeszcze mog� zrozumie�, to listowanie tych �atwych (3!) to �omatko! To� to w setki idzie w ka�dym sezonie...
Na stronie jest to dok�adniej wyt�umaczone, ale chodzi w�a�nie o mo�liwo�� oceny nat�enia ruchu taternickiego, wi�c skala jest raczej zalet�. Wi�kszo�� wpis�w o przej�ciach wspinaczkowych to te� drogi kursowe albo og�lniej - �atwe. A �e przy obrabianiu wynik�w jest sporo pracy - tym wi�ksza chwa�a Adamowi.

P.

Mo�e czego� nie rozumiem, ale wg mnie, przyk�adanie si� do obrazowania skali, szczeg. zjazd�w nielegalnych, raczej niczemu dobremu (dobremu dla skiturowc�w

) nie s�u�y.
Moim skromnym zdaniem faktycznie nijako ma si� z ocen� nat�enia ruchu .Ja osobi�cie doda�em kilka przej�� taternickich.Ale po rozmowie ze znajomymi wspinaczami uzna�em i� z po�r�d nich , tylko jedna osoba doda�a wpis !! a znam ich naprawd� sporo.Wi�c jak tu obliczy� skal� nat�enia ruchu ??
Natomiast je�li chodzi o jazd� ,to lepiej nie afiszowa� si� zbytnio .
Pocieszam si� tym, �e nie wszystko musz� rozumie�. A "EKPdS" tym bardziej. Je�li kto� oczekuje dofinansowania z PZA i musi si� wykaza� �e co� "zrobi�" albo ma aspiracje na instruktora to OK, ale tak po nic.... albo nawet dla pogorszenia wizerunku, bo to jednak w wi�kszo�ci nielegalne zjazdy. No ale ja ju� stary jestem i inaczej na �wiat patrz�.
Dzi�ki uprzejmo�ci Fenka, pozwalam sobie na odpowied� w tym miejscu. Poza tym co przeczytacie w apelu na stronie:
http://tatry.przejscia.pl/pl/node/265
mog� doda�, �e z historycznego punktu widzenia, przy pr�bie wyobra�enia sobie zakresu dzia�a� skialpinistycznych, ka�dy wpis poszerza spectrum widzenia i minimum wiedzy jak� mamy. By� mo�e ju� za 50 lat kto� b�dzie chcia� wiedzie� jedynie co� na temat Fenka, bo jego osoba b�dzie z jaki� powod�w interesuj�ca. I nawet je�li �w Fenek nie zrobi zjazdu drog� Tatarki z Kie�marskiego, to cenne b�dzie wiedzie� co w og�le zrobi� na nartach w Tatrach. Do tego dochodzi jeszcze wymiar globalny, czyli jak si� przedstawia �ycie dolin, �cian, �leb�w. Brak nam wyobra�ni na to co b�dzie interesuj�ce dla potomnych. Dzi� nie wiemy nic o powt�rzeniach Stanis�awskiego, bo zgin�y jego zapiski. Znamy tylko jego pierwsze przej�cia, a jego posta� zajmuje historyk�w i tatrolog�w. Trudno jest agitowa� do czego� do czego kto� nie ma przekonania. To musi by� zrozumia�e dla wpisuj�cych si�, �l�cych informacje do mnie na maila, �e to s�u�y nie jednej osobie, �e ma to sens i jest potrzebne. Tatry nie s� w�asno�ci� parkowc�w, my�liwych i chorych urz�dnik�w z kt�rych niekt�rzy nie wiedz� nawet jak one wygl�daj�. Nie mo�na �y� w jakiej� fobii, zastraszeniu, wypiera� si� dzia�a� kt�re maj� miejsce, ukrywa� je, a w ko�cu przesuwa� w nico��. Ta strona jest w�a�nie po to, �eby wysy�a� te „tajne informacje” do mnie na maila, albo zamieszcza� bez nazwisk, po to by nie przepad�y. Ci sami przed kt�rymi tak dr�ycie i o kt�rych spok�j ducha dbacie, buduj� w tych odludnych miejscach ambony dla dewizowych turyst�w i stylowe chatki, �eby im dupy nie marz�y, a do tego zawo�� ich tam samochodami. To nie miejsce na wyw�d o hipokryzji i logice. Je�li ktokolwiek interesowa� si� taternictwem i czyta� podsumowania sezon�w z ostatnich lat, to mo�e je por�wna� do tego co uda�o si� uzyska� w trzy miesi�ce dzi�ki mojej inicjatywie, si�� jednej osoby, poprzez wpisy wielu:
http://tatry.przejscia.pl/pl/node/674
To nie jest dla mnie, ale dla tych kt�rych Tatry interesuj�, kt�rzy chc� wiedzie� co si� naprawd� w nich dzieje. Bo jeszcze kilka lat i wspinaj�cy si� wzrastali by w przekonaniu, i� w Tatrach jest tylko Kazalnica, Mnich i Zamar�a. A jest wi�cej i ciekawiej. Powiem na koniec co�, co mo�e was zaciekawi, a na co mo�e niekt�rzy z was szczerze sobie odpowiedz�, czy s�yszeli o tym, czy dowiedzieli by si� tego gdybym tu tego nie napisa�, i czy jest to dla nich interesuj�ce, warte us�yszenia? Mianowicie – minionej zimy mia�a miejsce nietypowa �a�cuch�wka: wej�cie drog� Komarnickich na Ko�owy, zjazd do Czarnej Jaworowej ... nie chc� k�ama� -zapomnia�em, ale jeszcze dzi� dopytam i dopisz� jutro w tym miejscu. Dzi�ki istnieniu tej strony, takie przej�cia maj� szans� zosta� w pami�ci. Dzi�ki ma�ym wpisom rozszerza si� te� dzia�anie tej strony.
Adam �mia�kowski
adamniemalysz@gmail.com
W pe�ni popieram twoj� inicjatyw�. Obawiam si� tylko �e bedzie ci bardzo trudno przebic si� przez "Polski nowy beton". Tutaj wszystkim kieruje wszechobecny strach przed w�adz� parkow�. Robimy wszystko tak �eby tylko nie wkurw......ic Pana parkowca.
Zak�adaj�c �e oni wszystko czytaj� i sprawdzaj� z niepokojem czekam na wyzyt� w moim domu zielonego z mandatem w r�ku.

Jeszcze raz �ycz� powodzenia.
Mi si� wydaje �e parkowcy dobrze wiedz� gdzie ile os�b chodzi i dop�ki ruch nie przekroczy wielko�ci krytycznej to b�dzie jak by�o.
Gorsze s� takie typowe Panie Anie z biura, przyjecha�a taka z Warszawy nawiedzone �e w parku pracuje, wyjdzie raz na miesi�c w g�ry. Ale jak przeczyta w necie relacje gdzie kto nie byl to zaraz leci do dyrektora ze skarg� na stra� parku �e nic nie robi� itd... Wtedy stra�nicy musz� pokaza� �e co� robi�

A za oknem w Pieninach w ko�cu bia�o

Podaj� ow� niebanaln� �a�cuch�wk�, o kt�rej wspomnia�me, a kt�rej nie pami�ta�em. Nie podam nazwiska z wiadomych przyczyn. Rzecz sie dzia�� ubieg�ej zimy. Z Dol Skoruszowej wej�cie na Jagni�cy drog� Puskasa III, stamt�d zjazd do Ko�owej, nast�pnie wyj�cie na Ko�owy drog� Komarnickich III, zjazd do Jastrz�biej, wej�cie na Czarny Szczyt, przej��ie na PRze��czy Stolarczyka, zjazd do Dzikiej. Pi�kny skialpinizm w najczystszej postaci.
Adam �mia�kowski
Popieram Adama na ca�ej lini...siedzenie w domu i m�wienie ze nie wolno ze zakaz , ze nielegalnie...jest dla mnie smieszne...gory s� dla nas a nie dla urz�das�w z tpn ...dla mnie tpn to banda cwaniak�w i hipokrytow
Wi�c ja tpn mam g��boko gdzies i je�d�� i wspinam. sie gdzie chce i kiedy chce...a tak poza tym to wspinanie tez z waszego punktu jest nielegalny

bo wspin gdziekolwiek poza szlakami czy to kazalnica czy cokolwiek tez wed�ug parku jest nielegalna ...ale czy kto� tym przejmuje ?? Nikt ka�dy robi swoje czyli jezeli kto� ma ochot� sie powspinac to bierze sprz�t i idzie loci...a jezeli kto� ma ochot� zjecha� z czegokolwiek to bierze narty i to robi....a nie siedzi w domu tylko dlatego ze jest to nielegalne ....ps. zeby dosta� mandat to parkowiec musi was z�apa� za r�k� ...a nie dlatego ze cos kto� napisze ze cos zrobi� nielegalnego ...bo papier przyjmie wszystko...

wspin gdziekolwiek poza szlakami czy to kazalnica czy cokolwiek tez wed�ug parku jest nielegalna
To ju� w oderwaniu od tatry.przej�cia - akurat tu mijasz si� z prawd� i to do�� mocno - poczytaj sobie odp. rozporz�dzenie dyrekcji TPN.

P.

http://tpn.pl/filebrowser/files/taternictwo/2012_taternictwo_zalacznik.pdf

Szkoda tylko �e te tereny nie s� te� udost�pnione do skialpinizmu.

...dla mnie tpn to banda cwaniak�w i hipokrytow

proponuje sie troch� ogarn��. Ciebie nikt nie obraza wiec nie obra�aj tez ludzi, kt�rzy np w mojej opinii pracuj� dla nas wszystkich. Jakby parkowcy mieli inne podej�cie, to ani by� nosa nie wy�ciubi� poza dozwolone obszary. A rejestr przej��? Rozumiem,ze jest sens odnotowywania nowych i wybitnych zjazd�w i Koledzy kt�rzy poszerzaj� granice tego sportu zas�uguj� na pami��. Ale rejestrowanie zjazd�w o skali 3? Na co to komu? Nie wiem, ale mi to nie wadzi, raczej szanuje wysi�ek Autora pomys�u

Cze�� os�b chodzi i zje�d�a dla siebie, a inni chc� to odnotowywa� dla potomno�ci, dokumentowa�, fotografowa�,. etc ect Mi to absolutnie nie przeszkadza, niech se kto� rejestruje co chce... tylko ze ta dyskusja zjecha�a w jakie� absurdalne rejony..

Nikogo nie obrazam m�wi� tylko prawd� i fakty...ciekawe kto my�li ze to nie banda cwaniak�w ?? Bo zak�adam ze tak my�li wi�kszo�� kt�rzy maj� cokolwiek z nimi do czynienia...
A jezeli chodzi o rejestrowanie zjazd�w od 3 to zgadzam sie z reszta ze to troch� bez sensu bo to idzie w setki...mysle ze dobrym pomys�em by�oby ew. Rejestrowanie takich dokona� powy�ej 3 czyli od 3+ lub 4 wtedy mia�oby to sens.
Nie wiem co kto rozumie pod s�owem rejestracja. Rejestry to maj� s�dy. Ja ich nie prowadz�. Nie ma konieczno�ci wpisywania nazwisk. Cokolwiek idzie w setki czy w tysi�ce, to w jakim aspekcie przeszkadza komu� z was? - przecie� nie przetwarzacie tych danych w wolnym czasie, ani �adnemu z was nikt tego nie narzuca.Mog� wskaza� sporo innych rzeczy bez sensu kt�re si� dziej� wok� nas. Czy wpisywanie tych zjazd�w od 3 czy od 4 spowoduje �e przyb�dzie skialpinist�w? Nie s�dz�. Dopuki nie ma danych na temat tego ile faktycznie robi sie zjazd�w w takiej czy innej skali, to przypuszczenia �e idzie to w setki, s� jedynie symulacj�, tez�, kt�rej nie da sie inaczej potwierdzi� jak tylko liczbami wzi�tymi z �ycia.
Co do legalno�ci, to w przewodnikach Cywi�skiego mo�ecie znale�� nielegalne prej�cia dyrektora TPN. Trzy minuty temu na stronie jednego z klub�w trafi�em - ratownik TOPR, instruktor PZA, wymienia w swoich dokonaniach przej��ia w rejonach zakazanych. Nagminne, normalne, notoryczne, by�o jest i b�dzie.
Adam �mia�kowski
[quote="werasdzxc"] ...dla mnie tpn to banda cwaniak�w i hipokrytow
[quote]

co rozumiesz pod poj�ciem "cwaniak z tpn"?
TPN sam siebie nie stworzy�, fakt jego istnienia wynika albo z ustawy albo rozporz�dzenia, te za� to dokumenty urz�dowe, a wi�c proponuj� �eby� wszed� do rz�du lub sejmu i przeforsowa� ustaw� o likwidacji park�w narodowych. Pr�buj - mo�e Ci si� uda. A wtedy hulaj dusza piek�a nie ma

Ada� zaloguj si� a nie korzystaj z konta Fenka.
Pomys� nawet fajny dlaczego by nie. W sumie je�li nie OPISUJE si� jak doj�� itd. tylko w formie: kto zrobi�, co zrobi�,kiedy. Taka ksi�ga wyj�� mo�e istnie� w tej formie. My�le,�e najgorsze b�dzie gdy komu� co� si� stanie podczas powtarzania wyczynu poprzednika. Ludzie s� teraz bardzo procesowi i wsz�dzie szukaj� pieni�dzy. Ale to inna kwestia nie warta dyskusji. Pomys� mo�e by�.
W sumie...przebie�em z moj� Kasi� w 2013 gra� tatr zachodnich i w sumie wpisa�bym si� ale nie czuje takiej potrzeby. Aczkolwiek mo�e....jak si� opije to kto wie

co rozumiesz pod poj�ciem "cwaniak z tpn"?
TPN sam siebie nie stworzy�, fakt jego istnienia wynika albo z ustawy albo rozporz�dzenia, te za� to dokumenty urz�dowe, a wi�c proponuj� �eby� wszed� do rz�du lub sejmu i przeforsowa� ustaw� o likwidacji park�w narodowych. Pr�buj - mo�e Ci si� uda. A wtedy hulaj dusza piek�a nie ma

Nie chodzi mi o tpn jako park tylko o ludzi kt�rzy w nim pracuj� ci wynika z kontekstu mojej wypowiedzi. Nie walcz� z tpn tylko mnie ich przepisy i nakazy nie interesuj� . A przyk�adem niech bedzie to co Adam napisal...lub wielokrotnie bylem �wiadkiem jak parkowcy maj�c w du....przepisy i nakazy zjezdzali skrajnym zlebem...

Sama idea parku jest pi�kna, ale stra�nicy to w wi�kszo�ci hipokryci z poczuciem, �e Tatry s� ich w�asno�ci�. Wielokrotnie widzia�em ich �migaj�cych na skuterach powy�ej granicy lasu poza szlakiem albo czekaj�cych na narciarzy w miejscu "nielegalnym".
Ciekawe sk�d si� tam wzi�li?
Interesuj�ce jest te� to, �e wg nich jazda na nartach poza trasami jest du�o bardziej szkodliwa dla przyrody ni� prace ci�kim sprz�tem przy zw�zce drewna..
Parkowcy to akurat mog� mie� w dupie nakazy bo on "wykonuje swoj� prac�" patroluj�c miejsca zakazane czy czasem nie je�dzi tam jaki� skiturowiec oraz "sprawdza stan ekosystemu". Co wolno wojewodzie to.....wiadomo. Nie mam nic do TPNu, cho� z wieloma dzia�aniami i przepisami si� nie zgadzam. Nie oznacza to te� �e wszystkie przepisy przestrzegam. Zgadzam si� ze s�owami Adama, g�ry s� dla nas i nale�y z tego z rozumem korzysta� staraj�c si� nie wp�ywa� negatywnie na ekosystem. Nie uznaje granic parku ani zasad gdzie mo�na a gdzie nie mo�na co nie zmienia faktu �e parkowcy to te� ludzie i te� musz� wykonywa� swoj� prac� i nale�y im si� jako taki szacunek. Tak jak napisa� siker, parkowcy to nie t�pe �lepe byd�o. Dobrze wiedz� i widz� �e ludzie robi�" lewe" wspiny czy zjazdy ale p�ki jest "kulturka" i nie ma to wielkiej skali a na zakazanych �cianach nie ma wielkiego napisu sprayem "Skawa tu ..uj. Je...� TPN" to im to wisi, oni te� s� lud�mi.

Czy wpisywanie tych zjazd�w od 3 czy od 4 spowoduje �e przyb�dzie skialpinist�w? Nie s�dz�.
Dopuki nie ma danych na temat tego ile faktycznie robi sie zjazd�w w takiej czy innej skali, to przypuszczenia �e idzie to w setki, s� jedynie symulacj�, tez�, kt�rej nie da sie inaczej potwierdzi� jak tylko liczbami wzi�tymi z �ycia.
To nie jest bynajmniej symulacja - jak si� tym cz�ek regularnie zajmuje, to po prostu wida� w praktyce, a potwierdzi� to mo�na na pierwszej lepszej weekendowej wycieczce.

A co do niekt�rych tekst�w o TPN to ju� tak troch� nie na poziomie Panowie.... - to� to nie jeden stw�r (czy te� jak kto woli: banda

), tylko zbi�r pojedynczych ludzi, w�r�d kt�rych s� i prosiaki i poczciwcy, a w �yciu to przewa�nie traktowanym sie jest tak, jak si� samemu innych traktuje...

Elektroniczna ksi��ka przej�� dla skiturowc�w.

Elektroniczna ksi��ka przej�� dla skiturowc�w.

Zofia Dzieniszewska - zapiski

Menu