dowcipy o te¶ciowych 

Zofia Dzieniszewska - zapiski

Jaki¶ facet biegnie za jak±¶ kobiet± i wali j± dech± po g³owie. Inny go¶æ, który to widzia³ mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja te¶ciowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem j±, kantem!!!


zaraz spadnê z krzes³a! hahaha:)
Rozmawiaj± dwaj kumple:
- ostatnio widzia³em swoj± te¶ciow± na kolanach.
- klêcza³a przed tob±, co mówi³a?
- wy³a¼ gnoju spod ³ó¿ka!

Moja strona: http://zlobek.opole.pl/
Ja lubie ten, chociaz jest sporo fajnych...w niektorch nawet jakas czastke prawdy mozna znale¼æ;o)

- Kogo bêd± chowaæ? - pyta jaki¶ przechodzieñ, widz±c kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mê¿czyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesiêciu mê¿czyzn.
- Te¶ciow± tego z psem...
- A na co zmar³a?
- Zagryz³ j± ten wilczur...
- Tak? Chêtnie bym sobie po¿yczy³ tego psa...
- To ustaw siê pan na koñcu kolejki


Jaka jest najlepsza te¶ciowa?
- 10m za domem i 3m pod ziemi±
Dwie kobiety przysz³y do króla Salomona i przywlek³y za sob± m³odego cz³owieka.
- Ten m³ody cz³owiek zgodzi³ siê o¿eniæ z moja córk±! - powiedzia³a jedna.
- Nie! Zgodzi³ siê o¿eniæ z moj± córk±! - zakrzyknê³a druga.
I zaczê³y siê k³óciæ, a¿ król Salomon poprosi³ o ciszê.
- Przynie¶æ mi najwiêkszy miecz - powiedzia³ - Trzeba przeci±æ go na pó³. Ka¿da z was dostanie po po³owie!
- Brzmi nie¼le - powiedzia³a pierwsza kobieta.
Druga na to:
- O, panie, nie przelewaj niewinnej krwi. Niech inna kobieta go po¶lubi.
M±dry król nie waha³ siê ani chwili:
- Facet musi po¶lubiæ córkê pierwszej kobiety - zawyrokowa³.
- Ale ona chcia³a przeci±æ go na dwie czê¶ci! - wykrzykn±³ dwór króla.
- W³a¶nie dlatego widaæ - powiedzia³ m±dry król Salomon - ¿e to jest prawdziwa te¶ciowa!

ano w biurze:
- Stary, sk±d masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak siê wczoraj wieczorem modlili¶my przy stole i w³a¶nie mówili¶my "ale zbaw nas ode z³ego", to niechc±cy spojrza³em na te¶ciow±...

Pogrzeb te¶ciowej. Trumnê nios± koledzy ziêcia zmar³ej.
W pewnym momencie podchodzi do nich jaki¶ starszy pan.
- Panowie! Dlaczego trzymacie tê trumnê tak przechylon±?
Na co id±cy najbli¿ej mê¿czyzna odpowiada szeptem.
- Bo jak niesiemy prosto, to bydle zaczyna chrapaæ...
Idzie ¿ona z mê¿em przez zoo. Widz± ¶winiê i ¿ona mówi:
- o patrz. Twoja rodzina.
- a no. Masz racjê. To moja te¶ciowa.
haha o jaaa ... nie mogê normalnie !
bo¿e.... hahahahahahahah piêkna riposta.
Te¶ciowa do ziêcia:
- Dzi¶ w radiu pu¶cili przebój mojej m³odo¶ci!
- "Bogurodzicê"?!
Trzech ziêciów chcia³o zrobiæ upominek te¶ciowej na imieniny. Zebrali siê w knajpie i zaczêli radziæ. Policzyli, ile mog± wydaæ pieniêdzy i doszli do wniosku, ¿e kupi± jej z³ot± koliê.
- No to OK - powiedzia³ jeden - Wypijmy na to konto flaszkê.
Tak zrobili. Znowu licz± pieni±dze. Ma³o.
- Wiecie co? Kupmy jej z³ote kolczyki.
- OK - zgodzili siê pozostali - Oblejmy to!
Kupili nastêpna flaszkê. Po wypiciu zaczêli liczyæ pieni±dze. Ma³o! Nagle jeden mówi:
- Wiecie co? Kolczyki kupimy jej w przysz³ym roku, a dzisiaj to tylko przek³ujemy jej uszy!
¯ona mówi do mê¿a.
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, ¿e chcia³a co co¶ na pr±d. Mo¿e krzes³o?
Kole¶ nienawidzi³ swojej te¶ciowej. Wybra³ siê do sklepu ze zwierzêtami i poprosi³ o jakie¶ dzikie zwierzê. Sprzedawca nie mia³ takich, ale zaproponowa³ mu bardzo w¶ciek³e pelikany. Kole¶ kupi³ dwa. Gdy wróci³ do domu, wydaje polecenie:
- Pelikany na krzes³o!
Pelikany posieka³y krzes³o w drobny mak. Nastêpnie powiedzia³:
- Pelikany na stó³!
Pelikany posieka³y stó³ na kawa³ki.
Nagle wchodzi te¶ciowa i mówi:
- Na *siusiak ci te pelikany..
Lekarz mówi do faceta:
- Mam dla pana dwie wiadomo¶ci : Dobr± i z³±
- No s³ucham
- Pierwsza z nich to to, ¿e pañskiej te¶ciowej zosta³ tydzieñ ¿ycia
- a ta dobra ?
o kurcze hahahhaha
te¶ciowa na 102 - 100m dalej, 2m pod ziemi±..
Te¶ciowa chcia³a sprawdziæ ziêciów czy j± w ogóle lubi±. Postanowi³a ¿e wskoczy do studni i bêdzie udawa³a ¿e siê topi. Przygotowa³a sobie wszystko w studni (jak wskakiwa³a trzyma³a siê liny).
Przyjecha³ pierwszy ziêæ no to te¶ciowa buch do studni. Ziêciu podbiega, patrzy, te¶ciowa. Wyci±ga j± ze studni i odnosi do domu. Rano budzi siê, widzi przed domem maluch z napisem "od te¶ciowej dla ziêcia".
Przyjecha³ drugi ziêæ, te¶ciowa ten sam numer. Ziêæ j± ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od te¶ciowej dla ziêcia"
Przyjecha³ trzeci ziêæ. Te¶ciowa stary numer. Ziêæ podbiega do studni odcina linê na której wisia³a te¶ciowa. Te¶ciowa siê topi. Ziêæ rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego ziêcia TE¦Æ"
Te¶ciowa mia³a trzech ziêciów! Wiêc pojecha³a do pierwszego i udaje, ¿e siê topi:
- Ratunku, ratunku topie siê - ziêæ wyci±ga te¶ciw± ze studni patrzy rano nadrugi dzieñ na podwórzu stoi maluch z karteczk± "Super ziêciowi za uratowanie ¿ycia TE¦CIOWA". Jedzie do drugiego i znowu udaje ziêc wyci±ga te¶ciow± ze studni. Na drugi dziêñ ziêæ wstaje a na podwórku stoi maluch z karteczk± "Dla najlepszego ziêcia na ¶wiecie za uratowanie ¿ycia TE¦CIOWA". Wiêc jedzie do trzeciego znowu udaje, ale niestety ziêæ wcale nie ma zamiaru jej ratowaæ, wiêc siê utopi³a. Na drugie dzieñ wstaje a na podwórku stoi MERCEDES a na nim karteczke "Kochanemu ziêciowi za uratowanie o kompletengo zidiocenia TE¦Æ"
Najlepsze kawa³y jakie kiedykolwiek czyta³am, chcia³abym jeszcze umieæ je opowiedzieæ
Spotyka siê dwóch kolegów jeden jest wyra¼nie smutny drugi pyta go:
- Czego jeste¶ smutny?
- No wiesz porwali mi te¶ciow± i ¿±daj± okupu.
- Zaraz, zaraz te¶ciow±? To co siê martwisz?
- Powiedzieli, ¿e je¶li nie dam im okupu, to j± sklonuj±
Tata, syn i te¶ciowa id± na spacer do lasu.
Nagle syn mówi do taty.
- Tato, tato dzik zaatakowa³ babciê.
A tata na to:
- Jak sam zaatakowa³ to niech siê sam broni.
no nie mogê
Wraca m±¿ ze szpitala gdzie odwiedza³ ciê¿ko chor± te¶ciow± i z³y jak nieszczê¶cie mówi do ¿ony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koñ, nied³ugo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi ¿ona - wczoraj lekarz powiedzia³ mi, ¿e mama jest umieraj±ca!
- Nie wiem co on tobie powiedzia³, ale mnie kur*a radzi³ przygotowaæ siê na najgorsze.
Te¶ciowa do ziêcia:
- Nigdy siê nie rozumiemy! Ja jestem zagorza³± katoliczk±.
Ziêæ do te¶ciowej:
- Ja te¿ jestem za gorza³±.
- Kogo bêd± chowaæ? - pyta jaki¶ przechodzieñ, widz±c kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mê¿czyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesiêciu mê¿czyzn.
- Te¶ciow± tego z psem...
- A na co zmar³a?
- Zagryz³ j± ten wilczur...
- Tak? Chêtnie bym sobie po¿yczy³ tego psa...
- To ustaw siê pan na koñcu kolejki
Spotyka siê dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobiæ, mam problem z te¶ciow±, wchrzania siê do ka¿dej dyskusji, k³ócimy siê, nie mogê doj¶æ z ni± do ³adu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest du¿o samochodów, wypadki, zabije siê gdzie¶.
- Ok.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach:
- Chryste, ale¶ mi doradzi³.
- Co siê sta³o?
- Pos³uchaj, nie do¶æ, ze str±ci³em kasê na samochód, ona ¿yje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupi³e¶?
- No, syrenkê.
- Bo¶ g³upi, trzeba by³o jaguara, to by ju¿ nie ¿y³a.
- Ok. Teraz kupiê jaguara.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczê¶liwy!
- Co, nie ¿yje? A nie mówi³em?
- Ufff, wreszcie nie ¿yje, a najbardziej mi siê podoba³o, jak jej g³owê odgryza³.
Jak dla mnie rewelka wszystkie, zastanawiam siê czy który¶ "sprzedaæ" mojej przysz³ej
M³ody cz³owiek podnieconym g³osem mówi matce, ¿e zakocha³ siê i siê ¿eni:
- Tak dla jaj, przyprowadzê trzy kobiety i spróbujesz zgadn±æ, któr± z nich zamierzam po¶lubiæ.
Matka siê zgodzi³a. Nastêpnego dnia przyprowadza trzy piêkne kobiety, sadza je na kanapie i rozmawiaj± chwilê z matk±. Potem syn pyta:
- Dobrze, mamo, a teraz zgadnij, któr± zamierzam po¶lubiæ.
- Tê w ¶rodku ? odpowiada bez wahania.
- To zdumiewaj±ce, mamo. Zgadza siê. Sk±d wiedzia³a¶?
- Nie lubiê jej.
Sêdzia pyta ¶wiadka:
- Widzia³ Pan, jak obcy cz³owiek uderzy³ Pañsk± te¶ciow±. Dlaczego nie ruszy³ Pan z pomoc±?
- Ale¿ Wysoki S±dzie! - oburza siê mê¿czyzna. We dwóch biæ starsz± kobietê?!
- Kogo bêd± chowaæ? - pyta jaki¶ przechodzieñ, widz±c kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mê¿czyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesiêciu mê¿czyzn.
- Te¶ciow± tego z psem...
- A na co zmar³a?
- Zagryz³ j± ten wilczur...
- Tak? Chêtnie bym sobie po¿yczy³ tego psa...
- To ustaw siê pan na koñcu kolejki
- Moja te¶ciowa po ¶lubie tylko raz przyjecha³a do nas z wizyt±...
- No to masz szczê¶cie.
- Nie bardzo. Ona do dzi¶ nie wyjecha³a.
Wiek XIX w Rosji. Z ma³ego miasteczka zwrócono siê do s³awnej jesziwy w Tarnopolu o przys³anie dwóch jej studentów, ¿eby po¶lubili dwie miejscowe dziewczyny. Po drodze jeden z m³odzieñców ponosi ¶mieræ od Kozaków i miejscowy rabin musi rozstrzygn±æ: której z dziewczyn przypadnie ten, co prze¿y³. Rabin przepytuje ich matki.
- Przeci±æ go na pó³!- mówi jedna
- Nie! My z niego rezygnujemy- mówi druga
- Nie! Przer±baæ!- pierwsza
Po czym rabin przys±dzi³ go tej pierwszej z uzasadnieniem: "Oto jest prawdziwa te¶ciowa"

S³uchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie by³o mojej ¶lubnej, bzykam sobie elegancko lalê, któr± poderwa³em na ulicy i nagle wchodzi moja te¶ciowa!
- I co? I co?
- Bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczy³a. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobi³a? No co?
- A, no kulturalnie wziê³a i zesz³a.
- Na dwór?
- Nie, na zawa³.
Sêdzia pyta ¶wiadka:
- Widzia³ pan, jak obcy cz³owiek uderzy³ pañsk± te¶ciow±. Dlaczego nie ruszy³ pan z pomoc±?
- Ale¿ wysoki s±dzie? We dwóch biæ starsz± kobietê?
Te¶ciowa przyje¿d¿a w odwiedziny do ziêcia i córki. Drzwi otwiera ziêæ:
- O, mamusia! A mamusia na d³ugo?
- Na tak d³ugo synku, a¿ wam siê znudzê.
- To mamusia nawet herbaty siê nie napije?
M³oda kobieta mia³a powa¿ny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej ¿ycie, ale nie dali rady ocaliæ jej skóry uszkodzonej przez ogieñ. Twarz
wygl±da³a paskudnie. Jedynym ratunkiem by³ przeszczep. Poniewa¿ ¿ona by³a ca³a poparzona, skórê musia³ ofiarowaæ kto¶ inny. Dawc± zosta³ jej m±¿, który odda³ skórê z w³asnej pupy.
Operacja siê uda³a, kobieta wygl±da³a tak piêknie jak dawniej. Jednak ¶wiadoma po¶wiêcenia w³asnego mê¿a mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem Ci tak wdziêczna... Czy jest co¶, co mog³abym dla Ciebie zrobiæ?
- Nie, ju¿ czujê siê wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobra¼ sobie dzik± satysfakcjê, jak± czujê za ka¿dym razem, kiedy Twoja matka ca³uje Ciê w policzek...
Te¶ciowa, która przyjecha³a ze wsi, pyta ziêcia:
- Co to by³o w rondlu? Ledwie doszorowa³am.
- Pow³oka teflonowa, mamo...
- Kogo bêd± chowaæ? - pyta jaki¶ przechodzieñ, widz±c kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mê¿czyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesiêciu mê¿czyzn.
- Te¶ciow± tego z psem...
- A na co zmar³a?
- Zagryz³ j± ten wilczur...
- Tak? Chêtnie bym sobie po¿yczy³ tego psa...
- To ustaw siê pan na koñcu kolejki
haha dobre
¶wietne
Rozmawia dwóch kolegów:
- Podobno przesta³e¶ piæ?
- To dziêki te¶ciowej, stale widzia³em j± potrójnie!
hehe teksty z te¶ciowa sa najlepsze uwielbiam:)
Zenek siedzi w barze i wygl±da na przygnêbionego. Podchodzi do niego jego kumpel Adam i pyta:
- Co jest?
- Moja te¶ciowa - odpowiedzia³ Zenek smutno kiwaj±c g³ow±. - Mam z ni± powa¿ny problem.
- Wyluzuj - mówi Adam. - Ka¿dy ¿onaty ma problem ze swoj± te¶ciow±.
- Taa, pewnie - odpowiedzia³ Zenek. - Ale nie ka¿dy jest sprawc± jej ci±¿y.
Zenkowa te¶ciowa przy ostatniej awanturze powiedzia³a, ¿e Jezus by³a kobiet±, bo tak naprawdê tylko kobiety cierpi± na tym ¶wiecie. Zenek tylko westchn±³ i poszed³ do komórki po m³otek, gwo¼dzie i deski...
¯ona proponuje mê¿owi:
- Kochanie, sprawmy sobie wspania³y weekend!
- Cudowny pomys³ moja droga, do zobaczenia w poniedzia³ek.
Zenkowa te¶ciowa przy ostatniej awanturze powiedzia³a, ¿e Jezus by³a kobiet±, bo tak naprawdê tylko kobiety cierpi± na tym ¶wiecie. Zenek tylko westchn±³ i poszed³ do komórki po m³otek, gwo¼dzie i deski...
Zenek siedzi w barze i wygl±da na przygnêbionego. Podchodzi do niego jego kumpel Adam i pyta:
- Co jest?
- Moja te¶ciowa - odpowiedzia³ Zenek smutno kiwaj±c g³ow±. - Mam z ni± powa¿ny problem.
- Wyluzuj - mówi Adam. - Ka¿dy ¿onaty ma problem ze swoj± te¶ciow±.
- Taa, pewnie - odpowiedzia³ Zenek. - Ale nie ka¿dy jest sprawc± jej ci±¿y.
uuuu...........grubo
- No, takiego wirusa to ja jeszcze nie mia³em! - rzek³ ziêæ informatyk, widz±c te¶ciow± przy swoim komputerze...
- Panie dyrektorze, czy móg³bym otrzymaæ dzieñ urlopu, by pomoc te¶ciowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziêkuje, wiedzia³em ¿e mogê na pana liczyæ.

¯ona proponuje mê¿owi:
- Kochanie, sprawmy sobie wspania³y weekend!
- Cudowny pomys³ moja droga, do zobaczenia w poniedzia³ek.


Rewelacja!
Zamknêli w wiêzieniu dwóch facetów w jednej celi . Rozmawiaj± z sob± na pocz±tek:
- Ty, ile dosta³e¶?
- 25 lat!
- 25 lat? Za co?
- Za te¶ciow±. Tak mnie wkurza³a, ¿e j± zabi³em! A ty ile dosta³e¶?
- Te¿ 25 lat.
- 25 lat? Za co?
- Za kurê!
- Jak to, zabi³e¶ kurê i dosta³e¶ 25 lat?
- Ano tak, za kurê. Codziennie grzeba³a w ziemi na podwórku a¿ w koñcu odgrzeba³a te¶ciow±!
Facet prowadzi samochód. Z ty³u siedz± ¿ona i te¶ciowa. Obie ca³± drogê mówi± mu, co ma robiæ. W koñcu w¶ciek³y facet ryczy do ¿ony:
- D³u¿ej tego nie wytrzymam! Kto w koñcu prowadzi ten samochód?! Ty czy twoja matka!

Facet prowadzi samochód. Z ty³u siedz± ¿ona i te¶ciowa. Obie ca³± drogê mówi± mu, co ma robiæ. W koñcu w¶ciek³y facet ryczy do ¿ony:
- D³u¿ej tego nie wytrzymam! Kto w koñcu prowadzi ten samochód?! Ty czy twoja matka!


S³abe
Do domu wpada uradowany m±¿.
Mówi do ¿ony:
- Kochanie wygra³em w totka.
¯ona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie ¿yje.
Na to m±¿ krzyczy z rado¶ci:
- Ja pie**olê kumulacja!
Do domu wpada uradowany m±¿.
Mówi do ¿ony:
- Kochanie wygra³em w totka.
¯ona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie ¿yje.
Na to m±¿ krzyczy z rado¶ci:
- Ja pie**olê kumulacja!
Facet prowadzi samochód. Z ty³u siedz± ¿ona i te¶ciowa. Obie ca³± drogê mówi± mu, co ma robiæ. W koñcu w¶ciek³y facet ryczy do ¿ony:
- D³u¿ej tego nie wytrzymam! Kto w koñcu prowadzi ten samochód?! Ty czy twoja matka!
S³uchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie by³o mojej ¶lubnej, bzykam sobie elegancko lalê, któr± poderwa³em na ulicy i nagle wchodzi moja te¶ciowa!
- I co? I co?
- Bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczy³a. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobi³a? No co?
- A, no kulturalnie wziê³a i zesz³a.
- Na dwór?
- Nie, na zawa³.

wypo¿yczalnia samochodów Warszawa tanio
Te¶ciowa, która przyjecha³a ze wsi, pyta ziêcia:
- Co to by³o w rondlu? Ledwie doszorowa³am.
- Pow³oka teflonowa, mamo...
Do lekarza przychodzi facet:
- Panie doktorze, od kilku dni mam ten sam koszmarny sen: po pokoju goni mnie te¶ciowa z krokodylem. Nie mogê zapomnieæ tego ¶mierdz±cego oddechu, ko¶lawych ¿ó³tych zêbów...
- To faktycznie wygl±da bardzo gro¼nie - przerywa lekarz.
- W³a¶nie! A krokodyl wygl±da jeszcze gro¼niej.
M±¿ z ¿on± ogl±daj± horror w telewizji. Na ekranie pojawia siê wampir ociekaj±cy krwi±.
- O matko! - krzyczy ¿ona.
- Te¶ciowa? Faktycznie, trochê podobna...
Spotyka siê dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobiæ, mam problem z te¶ciow±, wchrzania siê do ka¿dej dyskusji, k³ócimy siê, nie mogê doj¶æ z ni± do ³adu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest du¿o samochodów, wypadki, zabije siê gdzie¶.
- Ok.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach:
- Chryste, ale¶ mi doradzi³.
- Co siê sta³o?
- Pos³uchaj, nie do¶æ, ze str±ci³em kasê na samochód, ona ¿yje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupi³e¶?
- No, syrenkê.
- Bo¶ g³upi, trzeba by³o jaguara, to by ju¿ nie ¿y³a.
- Ok. Teraz kupiê jaguara.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczê¶liwy!
- Co, nie ¿yje? A nie mówi³em?
- Ufff, wreszcie nie ¿yje, a najbardziej mi siê podoba³o, jak jej g³owê odgryza³.

Zdjêcia ¶lubne ³ód¼
Do domu wpada uradowany m±¿.
Mówi do ¿ony:
- Kochanie wygra³em w totka.
¯ona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie ¿yje.
Na to m±¿ krzyczy z rado¶ci:
- Ja pie**olê kumulacja!
Do lekarza przychodzi facet:
- Panie doktorze, od kilku dni mam ten sam koszmarny sen: po pokoju goni mnie te¶ciowa z krokodylem. Nie mogê zapomnieæ tego ¶mierdz±cego oddechu, ko¶lawych ¿ó³tych zêbów...
- To faktycznie wygl±da bardzo gro¼nie - przerywa lekarz.
- W³a¶nie! A krokodyl wygl±da jeszcze gro¼niej.
Przyjecha³a te¶ciowa i pyta ziêcia:
- Co to by³o takie czarne na patelni? Ledwie co to doszorowa³am!
- Pow³oka teflonowa, mamo...
hahahaha
Pijany facet wchodzi do autobusu i zasypia. Po kilku minutach budzi siê i pyta siê pasa¿era siedz±cego obok:
- Przepraszam gdzie jeste¶my?
Pasa¿er odpowiada:
- W £odzi.
- A dok±d p³yniemy?
Niemiec, Polak i Rusek my¶l± sobie kto ma grubsz± te¶ciow±.
Niemiec mówi:
- Moja te¶ciowa nie mie¶ci siê w drzwiach o ¶rednicy 2 metrów.
Rusek na to:
- Moja te¶ciowa nie mie¶ci siê na kanapie o ¶rednicy 3 metrów.
Polak natomiast mówi:
- Gdy moja te¶ciowa posz³a do pralni oddaæ majtki, to powiedzieli, ¿e spadochronów nie przyjmuj±...

Deska kompozytowa Olsztyn
Te¶ciowa, która przyjecha³a ze wsi, pyta ziêcia:
- Co to by³o w rondlu? Ledwie doszorowa³am.
- Pow³oka teflonowa, mamo...
Deszcz meteorytów obserwuje ziêæ i te¶ciowa. Ziêæ pomy¶la³ ¿yczenie.
Te¶ciowa nie zd±¿y³a...
Dzieñ Dobry! jakie to prawdziwe heh mo¿na powiedzieæ ¿e kiedy¶ mia³em podobnie ale teraz ju¿ siê powoli dogadujemy pozdrawiam
wszystkie dobre!
Przyjecha³a te¶ciowa i pyta ziêcia:
- Co to by³o takie czarne na patelni? Ledwie co to doszorowa³am!
- Pow³oka teflonowa, mamo...
Przyjecha³a te¶ciowa i pyta ziêcia:
- Co to by³o takie czarne na patelni? Ledwie co to doszorowa³am!
- Pow³oka teflonowa, mamo...
- Mosze, co z tob±? Podobno ju¿ czwarty raz siê rozwiod³e¶. Naprawdê wszystkie kobiety s± takie kapry¶ne?
- Nie… tylko mama.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaciekrece.xlx.pl