zamarzniête foki 

Zofia Dzieniszewska - zapiski

Przy ostatnich mrozach po ma³ym foczeniu moje foki po kilkunastu minutach podchodzenia zamienai³y sie w tward± skorupe, wszystko fajnie wsadzi³em pod koszulke ale nawet troche nie odmarz³y. Macie jakies inne sposoby na odmro¿enia i osuszania fok?
czekam na rady bo krêci mnie a mrozy mocne ponad -20 w dzieñ.
pozdrawiam i czekam na rady


nawet jak chowasz pod kurtke, oczysc dokladnie ze sniegu, bo pozniej mokry klej nie lapie, a i zamarznie szybko.

przy mocnych mrozach zasada klejenia na zimny czysty slizg pozostaje (zeby klej nie wchodzil w reakcje ze smarem na slizgu), ale foki zawsze zagrzane pod kurtka czy w aucie musza byc.
no w³a¶nie. zamarzniête foki. przytrafi³a mi siê dzisiaj taka przygoda, ¿e JEDNA foka, po 3h akcji przesta³a siê kleiæ do narty. dodam, ¿e w chwilach, gdy foka nie by³a na ¶lizgu, to by³a pod kurtk±. pytanie - czy zwa¿ywszy na ¶redni± temp -20 nale¿y nad tym przej¶æ do porz±dku dziennego? Trochê mnie to niepokoi, bo foka jest nowiutka - u¿yta pierwszy raz raczej nie mam ochoty odpalaæ husarii przy ka¿dym jednym wyje¼dzie...
Faktycznie, z zamarzniêtymi fokami (szczególnie gdy klej ju¿ nie najnowszy) potrafi byæ prawdziwy dramat. W takie mrozy zak³adam foki jeszcze przed wyjazdem, ¿eby w cieple dobrze siê doklei³y.


to nie jest najlepszy pomysl, bo klej zbiera smar, a smar klej.
narta zimna,a foka ciepla, wtedy jest bezpieczniej.
ale jesli macie az taki problem z fokami to moze nie ma innego wyjscia.

mi przy -25 jeszcze sie nie trafilo zeby nie zadzialalo, a uzywam fok ktore nie slyna z dobrego kleju (pomoca).
natomiast czasem mialem problemy przy -5 i duzej wilgotnosci.

nawet jak chowasz pod kurtke, oczysc dokladnie ze sniegu, bo pozniej mokry klej nie lapie, a i zamarznie szybko.
Moja obserwacja jeszcze bardziej rozszerza ten problem, foka pod kurtkê, ale nie najbli¿ej cia³a. Blisko cia³a (nad koszulk±) zw³aszcza na podej¶ciach jest wilgotno, wilgoæ elegancko siê skropli na zimnej foce, a potem zamarznie przy próbie klejenia.
ok, dziêki. uspokoili¶cie mnie. I przy okazji uczulili¶cie na kwestiê manewrowania foczywem. Jak pomy¶lê, to wczoraj robi³em to do¶æ 'optymistycznie"
a co do kurtki - wczoraj od wewn±trz na kurtce mia³em szron

t
mi przy -25 jeszcze sie nie trafilo zeby nie zadzialalo, a uzywam fok ktore nie slyna z dobrego kleju (pomoca).
natomiast czasem mialem problemy przy -5 i duzej wilgotnosci.


Kurcze znów s³yszê o s³abym kleju na pomocach, a ja w³a¶nie zachwycony jestem ostatnie starty to nawet na jednym komplecie lata³em bez zapasu tak siê dobrze sprawowa³y.
Mam te czarne rece-owe.
ja mam 2 komplety pomoc i w sumie na zawodach nie zawiod³y jeszcze, natomiast na treningach na swierzych zakosach lub robiac je samemu, kiedy cofasz narte, czy objezdza, pomoci potrafia sie odkleic - nie tylko u mnie.

ale juz koncepcje jak to poprawic, mam nadzieje ze sie sprawdzi.
To pisz czy siê sprawdzi bo zastanawia³em siê nad ni mi do szerszej narty.
mam wersje adventure trzeci sezon - eksploatowane jako g³ówne foki - nigdy nie zawiod³y, tak¿e znajomi maja i równie¿ jest ok - zakupione z metra w tatra trade.
byc moze w zastosowaniu z zaczepem z tylu narty sie sprawdzaja idealnie, ale tu jest mowa o sportowej wersji, bez zaczepu i konczacej sie 20-30 cm od konca narty - wtedy trzymanie kleju jest dosc istotne.

mam plan zastosowac na ostatnich 5 cm foki klej black diamonda gold label - mocny jak cholera nawet na mrozie klei.
jesli to sie sprawdzi to to bedzie git.

zmienial juz ktos klej w pomocach? jakis specjalny jest potrzebny? w sensie oryginalny pomoci?
A ja tak uwa¿am jak pokor. Pomoca race montowane na sportowo to najlepsze foki jakich u¿ywa³em (w³±cznie z trzymaniem kleju)*. A u¿ywa³em: kohli, coll-texów, montana.

*ale u¿ywa³em tylko w±skich fok do w±skich, lekkich nart.
Moje te¿ s± na sportowo 30cm krótsze od narty, wcze¶niej biega³em na Trabach Piuma Race oraz Colltex Specjal (ta sama foka) i Pomoca by³a zdecydowanie lepsza st±d moje zaskoczenie.
Kole¿ka ma mixy i te¿ sobie chwali.

Ale jak by nie by³o klej BD za³atwi sprawê by³em ¶wiadkiem jak KubaR klei³ stare foki (z na³o¿onym klejem BD) na mokre narty i trzyma³o.
My¶lê, ¿e pewnym sposobem na problemy jest dok³adne sklejenie fok (sportowych) po u¿yciu: na pó³, klej do kleju, zwracaj±c szczególn± uwagê na koñcówkê aby nie odstawa³a, wysuszaj±c siê i ³api±c przy okazji brud.
Przyleganie koñcówki foki do narty jest bardzo wa¿ne, bo jak zaczyna siê odklejaæ, to po krótkim czasie odkleja siê ca³a foka.
Tak traktowane pomoc'i na wycieczce, zak³adam, ¿e bezproblemowo powinny daæ siê nakleiæ 4 razy. Dla coll-texów, które poprzednio mia³em (bardzo dobre foki) to by³o 3 razy - oczywi¶cie to moje subiektywne wra¿enia, BD nie mia³em okazji u¿ywaæ.
z traktowaniem foki to oczywiste co piszesz, ale jakby nie kombinowac to zawsze rozklejajac najczesciej lapiesz za koncowke i ona jest najbardziej zabrudzona i wtedy zawsze slabiej klei.

mi tez pomoci pasuja bardziej niz inne, ale niestety przy wiekszych mrozach i trudniejszych, zakladanych zakosach byly problemy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaciekrece.xlx.pl