Zofia Dzieniszewska - zapiski
Zapraszam do dyskusji na temat kondycji bran¿y sportowej (outdoorowej) w Polsce. Odpowiedzmy wspólnie na pytania:
1. Dlaczego coraz wiêcej osób traktuje sklepy sportowe jako przymierzalnie, a wybrany sprzêt kupuj± w internecie ?
2. przemo_k: Ciekawe kiedy w tym kraju sprzêt bêdzie tak "po prostu" w sklepach, a nie na jedn± akcjê przed sezonow± ? :/
3. lesny_83 : Jak ma byæ obrót skoro marze s± z kosmosu? Widaæ to na przyk³adzie typowych promocji i wyprzeda¿y
4. daniel: Bran¿a stoi na skraju bankructwa, sklepy padaj±, ludzie trac± pracê a ty o marzach pitolisz. Popatrz na stronê intersportu na relacje inwestorskie ile maj± d³ugu -wiesc niesie, ¿e komornik do nich zagl±daæ zaczyna, a to potentat, popatrzy w skiteamie czy nowe kolekcje maj± i wyobra¼ sobie co siê w mniejszych firmach dzieje!
Proszê o rzeczow± dyskusjê bez wycieczek politycznych i rzucania miêsem. Konstruktywna ostra krytyka jest na miejscu.
pozdro
naS
to ja mo¿e siê wypowiem.. a raczej napisze to co mi siê wydaje ¿e ma wp³yw na pogarszanie siê sytuacji w bran¿y.. kolejno¶c podpunktów jest przypadkowa.
- ogólnie kryzys i ubo¿enie spo³eczeñstwa widaæ to w wielu bran¿ach.. prawda jest taka ¿e koszty ¿ycia wci±¿ rosn± a p³ace relane spadaj±...równiez warto¶æ nabywcza pieni±dza. Tak¿e ceny towarów id± w góre równie¿ sprzêtu sportowego i outdorowego nie jest to mo¿e skala jak w paliwie na przestrzeni kilku lat ale jednak wzrost jest... co jest zrozumia³e skoro koszty prowadzenia dzia³alno¶ci rosn± , transport produkcja itp. Jednak to b³edne ko³o bo jak napisa³em koszty rosna p³ace nie
- to prawda spora czê¶æ zarówno z Nas kupuje w internecie bo nie da siê ukryæ ¿e je¶li mo¿na zaoszczêdziæ oko³o 30% to sporo pieniêdzy które mo¿na wydaæ na inny sprzêt.. nie chce liczyæ ile pieniêdzy wyda³em ogólnie na sprzet ale napewno jak wiêkszo¶æ z Was kwoty nie ida w tysi±ce ale dziesi±tki tysiêcy na przestrzeni lat... wiêc wyczekwanie przecen wyprzeda¿y itp jest chyba zrozumia³e to nie jest pare z³oty.
- co do firm jak Intersport , Cerro torre, Skiteam... mo¿e siê mylê ale wsyzstkie te firmy postawi³y na rozwój i ekspansje co wraz ze wzrostem obrotów niesie za soba wzrost kosztów który trudno kontrolowaæ ( mniejsza firma wiêksza kontrola nad kosztami pracownikami itp) firmy te wesz³y ze swoimi sklepami do galerii handlowych co niesie za sob± równie¿ wzrost kosztów nie chce wiedzieæ ile np skiteam p³aci za najem w Arkadach Wroc³awskich...klient marketowy jest równie¿ specyficzny.. ka¿dy z Nas wydaje mi siê trafi do tego typu sklepu niezale¿nie gdzie siê znajduje je¶li bedzie czego¶ potrzebowa³.
Apropo marketów ostatno ( co nawi±zuje do wcze¶niejszych punktów) znajomy który by³ na zakupach stwierdzi³ w³a¶nie ze sobota a w marketach spokój jak nigdy wiêc mniej ludzi mniej pieniêdzy.A klient w miare wyedukowany w bran¿y outdorowej jak my¶le wiêkszo¶æ z Nas nie kupuje raczej z biegu, wszyscy szukamy dobrych cen okazji. A wtedy mar¿a sklepów nie jest ju¿ tak " inponuj±ca"
- co do dostêpno¶ci sprzêtu i wyboru... có¿ ¿eby by³ musi byæ obrót... zatowarowanie sklepu firmy to pocz±wszy od ma³ego punktu ( paredziesi± tysiêcy z³) az po kwoty z 5,6, i wiêcej zerami...wpakowanie takich pieniêdzy w przypadku kiedy towar nie schodzi... có¿ to poprostu strata a je¶li klient przyjdzie pomierzy a kupi gdzie¶ gdzie jest taniej... bo kto¶ ma ni¿sze koszty bo nie musi siê tak zatowarowyw±æ.. wynajmowaæ powierzchni itp...
My¶lê ¿e nic nowego nie odkryjê ale prawda jest taka ¿e biedniejemy.. i to siê przek³ada na ka¿d± bran¿e równie¿ na sportow±,
A mar¿e có¿ ³atwo oceniaæ z punktu widzenia klienta... ja równie¿ chcia³bym kupowaæ jak najtaniej...ale ka¿dy kto prowadzi w³asn± dzia³alno¶æ zwi±zana z us³ugami,handlem zdaje sobie sprawe jakie s± koszty... wystarczy zatrudniæ pracownika wynaj±c lokal i okazuje siê ¿e ma³y sklepik musi zarobiæ 7 tysiêcy na koszty a gdzie dochód?! a zarobiæ 7 tysiaków nie jest ³atwo.
Im bogatsze spo³eczeñstwo tym wiêkszy rozkwit gospodarki i ka¿dej jej dziedziny...proste... ale bogate realnie a nie dlatego ¿e ludzie ¿yja na kredyt bo koñczy siê to nienajlepiej... chwile rado¶ci a potem...
I ka¿demu dobrze ¿ycze... wkoñcu jak kto¶ bêdzie mia³ pieni±dze da zarobiæ nastêpnemu i tak to siê krêci.
to siê napisa³em i nam±drzy³em...
Witam
Skoro powsta³ ju¿ w±tek to napisze co mnie boli
Z punktu widzenia klienta powiem po prostu ze jest drogo, bardzo drogo
Uwa¿am, ¿e mar¿e rzêdu 100% to przegiêcie pa³y a podejrzewam, ¿e i s± wy¿sze.
Mówimy tu o produktach za tysi±ce z³otych dajmy na to, ¿e narta kosztuje 2000 z³ to zarobek 1000 z³ na sztuce to sporo. Czasy s± jakie s± i ka¿dy liczy swoj± kasê i ma³o ludzi jest wstanie sobie pozwoliæ na szastanie na lewo i prawo. Ka¿dy ma dostêp do Internetu i ³atwo weryfikuje ceny. Zaznaczam, ¿e mówimy o produktach, które kosztuje ¶rednio tyle co pensja przeciêtnego Polaka i nie s± to rzeczy niezbêdne do ¿ycia.
W handlu s± dwa podstawowe podej¶cia do zysku: albo sprzedajemy du¿o albo w ma³o z du¿ym zyskiem (te dwie rzeczy uda³o siê po³±czyæ chyba tylko jednej firmie z bran¿y elektronicznej)
Proponowa³bym sprzedawc± sprzêtu turowego podpatrzyæ bran¿e motoryzacyjn±,
Jako¶ polscy dilerzy s± w wstanie sprzedawaæ samochody du¿o taniej ni¿ na zachodzie, co skutkuje spor± sprzeda¿± do innych krajów (Niemcy sporo aut kupili w polskich salonach).
Zastanawiam siê ile zamówieñ maj± nasze sklepu internetowe sprzêtu turowego z zagranicy.
Wydaje mi siê, ¿e kasê mo¿na zaoszczêdziæ chocia¿by na redakcji zatrudnienia w sklepach.
Jak np. wchodzê do jednego sklepu w Krakowie i jednocze¶nie chce mnie obs³ugiwaæ 3 sprzedawców a kolejnych 3 obskakuje nastêpnego klienta to wiadomo ile trzeba mieæ mar¿y, ¿eby to wszystko wykarmiæ. Zaraz kto¶ mi napisze, ¿e p³ace za profesjonaln± obs³ugê, ale ma³o kasiastych ludzi w Polsce brutalnie to nie obchodzi (poza tym z profesjonalizmem obs³ugi bywa ró¿nie), ka¿dy szuka taniej. Polskie sklepy po prostu blado wypadaj± na tle zagranicznej konkurencji pod wzglêdem cen.
Je¶li chodzi o kosztu najmu to po co siê pchaæ z tak specyficznym produktem w najbardziej komercyjne miejsca, ludzie którzy kupuj± takie rzeczy same zg³osz± siê do sklepu, nie musi to byæ np. krakowski rynek czy najdro¿sze centra handlowe.
Po prostu chodzi mi o to, ¿e im dro¿szy produkt to mar¿± jednak powinna byæ ni¿sza.
I na koniec proszê mi nie pisaæ ¿e ³atwo pisaæ z pozycji klienta, bo moja rodzina przez 15 lat zajmowa³a siê handlem i wiem jaki to ciê¿ki kawa³ek chleba.
pozdr
Witam
I na koniec proszê mi nie pisaæ ¿e ³atwo pisaæ z pozycji klienta, bo moja rodzina przez 15 lat zajmowa³a siê handlem i wiem jaki to ciê¿ki kawa³ek chleba.
pozdr nie wiem czy to tyczy³o siê mojego sformuowania...ale wyja¶niê...
ja równie¿ w tej bran¿y jestem klientem...i prawda ¿e mar¿a powinna zale¿eæ od ceny i tak to funkcjonuje tanie rzeczy wieksza mar¿a ...drogie mniejsza Jakie tak naprawde maj± mar¿e sklepy ka¿dy z nas mo¿e sie domy¶laæ. Ceny w wiekszo¶ci ¶a dyktowane przez dystrybutorów producentów itp..zauwa¿cie ¿e sprzêt w poszczególnych sklepach ( pomijaj±c promocje ) cenê ma zbli¿ona bardzo.
Siedzê trochê w bran¿y komputerowej.. i gdyby ktos mi da³ mar¿e na sprzêcie 10% to by³bym szczê¶liwy.. ale niskie mar¿e tutaj zabi³y te¿ wiele firm..psuj±c rynek.
NIe bronie ani nie stawiam siê za nikim... staram siê widzieæ punkt widzenia obu stron.
i te¿ uwa¿am ¿e pchanie sie w masakryczne koszta ... najmu itp nie jest dobre.
Co do pracowników...ciê¿ki temat bo z jednej strony masz racjê czasami wchodzê i pusto a pracownicy siê krêc±.... ale obs³uga klienta w tej bran¿y jest te¿ specyficzna to nie spo¿ywczy gdzie jest spory przemia³ .doradzanie , wybieranie jest czasoch³onne i czêsto zda¿a siê ¿e wsyzscy s± zajeci,,, i teraz wchodzi klient i okazujue siê ¿e ma czekac 20 minut a¿ kto¶ go obs³u¿y....hmm czeka czy nie...
Co do cen... mo¿e mi siê wydaje ale ceny za granic± nie s± ni¿sze ni¿ u Nas tak samo s± wyprzeda¿e promocje ale te sugerowany chyba na podobnym poziomie je¶li siê mylê prosze mnie sprostowaæ.
Tylko jedno ale...dla Niemca Francuzja Brytyjczyka Amerykanina.... 300 euro to jak dla nas 300 z³ a dla nas to 1200:) ( mo¿e spory skrut my¶lowy ) ale chyba ka¿dy siê zgodzi.
NAsza si³a nabywcza jest sporo mniejsza....i odnosze to do ka¿dej bran¿y...poprostu na tle zachodu jeste¶my biedni taka prawda i to siê niestety szybko niezmieni... bo ¶rednia podawana pensja w polsce....pozostaiwe bez komentarza:) jak siê ma do realnej pensji przeciêtnego polaka.A nawet i ta z danych Gusowskich jest o po³owe ni¿sza ni¿ Niemca itd.....
Jeszcze jeden aspekt...
ceny sprzetu s± ustalane jak napisa³êm przez producentów dystrybutorów itp... i trzymane na pewnym poziomie ¿ey nie psuæ rynku chroniæ sklepy..
Je¶li nagle w polsce kto¶ obnizy³by ceny bo my ma³o zarabiamy w stosunku do zachodu... to co by siê sta³o...? jak powstryzmaæ wtedy w³a¶nie kupowanie u Nas ?? firmom zachodnim napewno nie by³o by to na rêke w dobie internetu i swobodnego przep³ywu towaru.
Myslê ¿e ceny tego sprzêtu s± ustalane globalnie ( mo¿e siê mylê ) tylko powtórze sie jeszcze raz ....my poprostu ma³o zarabiamy w porównaiu do innych.
A wy¿sze ceny to mniejszy obrót.
nikogo nie bronie.. jestem konsumentem i równie¿ uwa¿am ¿e ten sprzêt jest za drogi i staram siê kupowaæ jak najtaniej bêd±c tego ¶wiadomym.
Poprostu postara³em siê zrozumieæ tak¿e t± drug± stronê.
mercedario chyba bym lepiej ca³ej sytuacji nie uj±³ - dobre podsumowanie.
Chcia³bym zwróciæ uwagê na jeszcze jedn± rzecz otó¿ nie jest tak obecnie, ¿e ca³a bran¿a sportowa notuje straty. Okazuje siê, ¿e np istotnie ro¶nie sprzeda¿ rowerów (firma KROSS zanotowa³a 18% wzrost sprzeda¿y rowerów r/r - to bardzo du¿o) Kluby fitness notuj± wzrosty frekwencji.
Jaka w polskich sklepach jest mar¿a nie wiem, ale skoro mar¿a jest sk³adnikiem ceny, a te s± za wysokie i konsumenci szukaj± innych sposobów aby obni¿yæ (okazuje siê znacznie) cenê towaru, to sprzeda¿ bêdzie spadaæ. Byæ mo¿e du¿e sieci zdaj± sobie sprawê z tego i na wysokich obrotach im nie zale¿y.
Na szczê¶cie rynek to prawa rynku, których nie da siê oszukaæ. Je¿eli cena bêdzie nie adekwatna do zasobno¶ci portfela, to produkt siê nie sprzeda.
Przyk³ad z dzisiaj Moja kobieta wyci±gne³a mnie na zakupy do CH Magnolia. Nie lubiê tego miejsca no ale... Sklep Samsonite ogl±damy walizy. W sklepie wywi±za³a siê taka do¶æ g³o¶na dyskusja.
Facet ogl±da³ walizê za 2099 z³, tak jak siê ogl±da rzeczy przed kupnem, dok³adnie zagl±daj±c wszêdzie. Zarówno ja jak i Pani, która go obs³ugiwa³a byli¶my ¶wiêcie przekonani, ¿e ten kolo j± kupi. Jednak on na pytanie Pani "Czy decyduje siê Pan kupiæ t± walizkê ?" Oznajmi³ z rozbrajaj±c± szczero¶ci±, ¿e przyszed³ j± tutaj ogl±dn±æ, a kupi w internecie. Zrobi tak nie dlatego, ¿e go nie staæ, ale dlatego, ¿e jest ona tam tañsza a¿ o 600z³ - bagatela 29%. Nie jest to jego zdaniem wyraz niesprawiedliwo¶ci, tylko dbania o w³asny portfel.
Na koniec dodam taki ma³y wykres, komu trzeba zap³aciæ aby mieæ kurtkê marmota w European Sojuz.
W Polsce
Producent USA (cena) - > Dystrybutor Niemcy (cena+c³o+vat+mar¿a) -> Dystrybutor PL (cena+mar¿a) -> Sklep (PL+mar¿a) -> Klient
W USA
Producent USA (cena) -> Sklep USA(cena+ mar¿a)
ró¿nica nawet 60% - smutne
nasdak
W USA
Producent USA (cena) -> Sklep USA(cena+ mar¿a) A jak ui¶cisz nale¿ne pañstwu daniny to jak wychodzi?
A jak ui¶cisz nale¿ne pañstwu daniny to jak wychodzi? W USA nie ma podatku VAT, a podatek dochodowy to np. dla NY 8%.
pozdr
bez przesady do USA nawet nie ma sie co porownywac bo to inna bajka
ogolnie wydaje mi sie branza poszla nie ta droga co trzeba (maly obrot i wysoka marza) dlatego proponuje sprobowac inna
pozdr
bez przesady do USA nawet nie ma sie co porownywac bo to inna bajka
ogolnie wydaje mi sie branza poszla nie ta droga co trzeba (maly obrot i wysoka marza) dlatego proponuje sprobowac inna
pozdr O USA napisa³em tak dodatkowo.
mercedario chyba bym lepiej ca³ej sytuacji nie uj±³ - dobre podsumowanie.
Chcia³bym zwróciæ uwagê na jeszcze jedn± rzecz otó¿ nie jest tak obecnie, ¿e ca³a bran¿a sportowa notuje straty. Okazuje siê, ¿e np istotnie ro¶nie sprzeda¿ rowerów (firma KROSS zanotowa³a 18% wzrost sprzeda¿y rowerów r/r - to bardzo du¿o) Kluby fitness notuj± wzrosty frekwencji.
Niestety pos³ugiwanie siê tego typu wielko¶ciami mija siê z celem. To 18% mo¿e oznaczaæ, ¿e firma jest w dobrej kondycji, a mo¿e oznaczaæ, ¿e np. dynamika zysku z tej sprzeda¿y znacznie odbiega od dynamiki kosztów w³asnych sprzeda¿y. Nie wiadomo jak finansowany jest wzrost sprzeda¿y, mo¿e byæ to przecie¿ wynik poka¼nego zwiêkszenia zobowi±zañ firmy i np. wzrostu struktury zad³u¿enia o kilkana¶cie/kilkadziesi±t %. Takie liczby bez punktu odniesienia nic nie znacz±.
A co do meritum. Ja kupuj±c co¶ w sklepie kierujê siê tylko i wy³±cznie swoim interesem, a nie patriotycznymi uniesieniami i my¶lami o ratowaniu polskiej przedsiêbiorczo¶ci. Zwyczajnie mnie nie staæ, ¿eby zap³aciæ za narty 2 tys. PLN, równie du¿o za buty itp. Wolê poczekaæ kilka miesiêcy na posezonowe przeceny i wtedy zakupiæ sprzêt taniej. A czy sklepy robi± co¶ innego? Przecie¿ nie dzia³aj± charytatywnie. Zarówno sklepy jak i konsumenci robi± dok³adnie to samo, kieruj± siê tylko i wy³±cznie swoim interesem. Homo economicus - w takiej rzeczywisto¶ci ¿yjemy i nie wiem, jak kogokolwiek mo¿e to jeszcze dziwiæ.
Nie jestem te¿ hipokryt±. Nie narzekam, ¿e oferta sklepów stacjonarnych jest skromna. Je¿eli nie da siê zarobiæ na sprzêcie do skituru, to po co siê tym zajmowaæ? I sklepy i konsumenci jad± na tym samym wózku.
oferta naszych sklepow nie bedzie dobra dopoki nie bedzie pozadnych posezonowych wyprzedazy
przyklad: nart armada tst: w jednym ze sklepow byla wyprzedaz juz w styczniu z 2400 na 1300 zl i jakos poszly wszytkie w 2 tyg, inny sklep ciagle sprzedaje narty z zeszlego sezonu w cenie katalogowej, wiec jakos sie da wysprzedac i miec kase na nowe produkty na nowy sezon
a juz mega bezczelniscia wykazuje sie pewna firma obownicza gdzie od 4 sezonow byly sprzedawane te same sandaly jako nowosc no ale to juz zwykla branza odziezowa
po prosty niektorzy traktuj nas klientow jak idiotow
na szczescie coraz wiecej jest akcji 3=2 itp juz na naszym forum widac jak wtedy rosna obroty sklepow
pozdr
Napisze z w³asnego do¶wiadczenia. Wcze¶niej mia³em ma³y sklep (nie wa¿ne z czym), stara³em siê utrzymywaæ niskie ceny na wszystkim. Towar który trafi³em schodzi³, ale trafia³ siê te¿ taki co zalega³, poniewa¿ ma³o zarabia³em wiêc opuszczaæ ceny nie mia³em z czego. Wiêc towar mi zalega³ i nie mia³em miejsca na pokazanie czego¶ nowego, klienci odchodzili niezadowoleni poniewa¿ przyzwyczai³em ich ¿e zazwyczaj znajd± co¶ ciekawego.
Po rozbudowie i powiêkszeniu, zmieni³em trochê podej¶cie. Rzeczy chodliwe sprzedaje po normalnych cenach (sugerowanych lub minimalnie mniejszych), natomiast co¶ co zalega obni¿am nawet poni¿ej kosztów zakupu. Dziêki temu pierwsze zarabiaj± na drugie, a klient ma okazje zobaczyæ wiêcej nowo¶ci.
Nie wa¿ne w jakiej bran¿y pracujê, wydaje mi siê ¿e odnosi siê to do wiêkszo¶ci dziedzin handlu.
Co do ilo¶ci asortymentu, tak¿e pos³u¿ê siê swoim przyk³adem. Mam du¿y salon jak na wielko¶æ miejscowo¶ci w której stoi. Wydaje mi siê ¿e przy zwiêkszaniu powierzchni i ilo¶ci towaru zwiêksz± mi siê znacznie koszty. Natomiast obrót zwiêkszy³by siê nieznacznie.
Tak samo maj± sklepy sportowe w Polsce, potencja³ nabywczy jest za ma³y aby utrzymywaæ pe³ne zatowarowanie produktami, szczególnie tymi sezonowymi które z roku na rok trac± na warto¶ci.
Sam szukam okazji i kupujê jak najtaniej, ale przyznam ¿e bardzo chcia³bym mieæ na tyle gotówki ¿eby pój¶æ do sklepu i pos³uchaæ siê rady sprzedawcy wybraæ ca³y sprzêt w jednym miejscu nie szukaj±c gdzie znajdê poszczególne produkty taniej.
Niestety pos³ugiwanie siê tego typu wielko¶ciami mija siê z celem. To 18% mo¿e oznaczaæ, ¿e firma jest w dobrej kondycji, a mo¿e oznaczaæ, ¿e np. dynamika zysku z tej sprzeda¿y znacznie odbiega od dynamiki kosztów w³asnych sprzeda¿y. na szczescie coraz wiecej jest akcji 3=2 itp My¶lê, ¿e skalnik robi t± akcj± wiele, ¿eby ci którzy kochaj± góry, narty i w ogóle outdoor mogli mieæ sprzêt w dogodnych cenach.
a mi brakuje tu wypowiedzi przedstawicieli sprzedawców
Zdajê sobie sprawe ¿e wtedy penwie zacznie siê polemika... wkoñcu zarównoklient ma soje racje jak i sprzedawca:)
Kwestia ¿eby jeden zrozumia³ drugiego...i spotkali siê robi±c dobry diiil;)
Ad. 1. Bo mamy wolny rynek i wolno¶æ wyboru. I o to walczy³y pokolenia z komun±.
Ad. 2. Nigdy. Nawet w USA czê¶æ towarów jest a drugiej czê¶ci nie ma.
Ad. 3. Brak obrotu mnie nie martwi. Wujek google i internet jest wstanie mi dostarczyæ to co chcê a i tak znajdê sklep gdzie to przymierzê i ogl±dnê.
Ad. 4. To te¿ efekt wolnego rynku. Chcesz dop³acaæ do padaj±cych sklepów jak do Banków czy Grecji? Ja nie. W Krakowie na Szewskiej s± dwa sklepy outdoorowe od przynajmniej 23 lat bo od tylu ja je pamiêtam i jako¶ nie pada³y i nie widaæ oznak ¿e padn±. Obs³uga w postaci w³a¶ciciela jednoosobowa i poradziæ siê te¿ mo¿na.
takie moje skrócone zdanie
Proszê o rzeczow± dyskusjê bez wycieczek politycznych i rzucania miêsem. Konstruktywna ostra krytyka jest na miejscu.
pozdro
naS Cytat:
W USA
Producent USA (cena) -> Sklep USA(cena+ mar¿a)
A jak ui¶cisz nale¿ne pañstwu daniny to jak wychodzi?
Tak by towar sta³ siê w polskim obszarze celnym legalny.
Ja mia³bym ogromn± pro¶bê by¶ dokoñczy³ swoj± wersjê rozwa¿añ o nale¿no¶ci wzglêdem ojczyzny wraz z przesy³k±. Bo chyba sprowokowa³e¶ dyskusje o cenach w RP. Wiec bardzo proszê wed³ug twojej wersji rzeczowo Nie migaj±c siê od niewygodnych zawi³o¶ci
Ja mia³bym ogromn± pro¶bê by¶ dokoñczy³ swoj± wersjê rozwa¿añ o nale¿no¶ci wzglêdem ojczyzny wraz z przesy³k±. Bo chyba sprowokowa³e¶ dyskusje o cenach w RP. Wiec bardzo proszê wed³ug twojej wersji rzeczowo Nie migaj±c siê od niewygodnych zawi³o¶ci USA to w±tek poboczny, ale proszê bardzo.
Od grudnia 2008 obowi±zuj± nastêpuj±ce przepisy sprowadzania towarów z poza UE:
limit zwolnienia: c³a nie p³acimy za produkty których warto¶æ nie przekracza 150 euro (600z³). Podatnicy sami nie musz± wype³niaæ zg³oszeñ celnych od paczek otrzymywanych z zagranicy. Rozliczenia nale¿no¶ci celnopodatkowych dokonuje Poczta Polska. Wysoko¶æ opodatkowania i c³a nastêpuje zale¿y od warto¶ci zadeklarowanej przez wysy³aj±cego.
Nale¿no¶ci podatkowe:Paczki, które otrzymujemy spoza pañstw unijnych, s± objête nie tylko c³em. Trzeba wspomnieæ, ¿e podlegaj± one te¿ nale¿no¶ciom podatkowym: VAT oraz akcyzie (gdy kupujemy wyroby akcyzowe, np. alkohol, papierosy). Zasada opodatkowania takich przesy³ek jest taka, ¿e najpierw p³acimy c³o, od warto¶ci celnej powiêkszonej o c³o, ewentualn± akcyzê, a od ca³o¶ci jeszcze VAT. Podstaw± opodatkowania VAT w imporcie towarów jest wiêc warto¶æ celna powiêkszona o nale¿ne c³o. Je¿eli przedmiotem importu s± towary opodatkowane podatkiem akcyzowym, podstaw± opodatkowania jest warto¶æ celna powiêkszona o nale¿ne c³o i podatek akcyzowy. Wy¿szy limit zwolnienia dla c³a nie oznacza takiego samego zwolnienia dla VAT lub akcyzy. Zwolnienia i limity w akcyzie i VAT dla paczek zagranicznych wynikaj± ju¿ z przepisów krajowych.
Ma³e ilo¶ci:Towary w ma³ych ilo¶ciach o charakterze niehandlowym, wysy³ane z pañstwa trzeciego przez osobê fizyczn± do innej osoby fizycznej mieszkaj±cej na obszarze celnym Wspólnoty, s± zwolnione do równowarto¶ci 45 euro (250z³).
osobi¶cie:430 euro w ruchu lotniczym i morskim oraz do 300 euro w ruchu l±dowym. Oznacza to, ¿e bez c³a mo¿na przywie¼æ prezenty i upominki o wiêkszej warto¶ci. Oprócz upominków zwolnionych z c³a podniesiono limit przywozu w baga¿u podrêcznym alkoholi.
Na koniec dodam, W.G. je¿eli dobrze czytam twoje intencje, to pijesz do tego, ¿e przy zakupach w sklepach internetowych USA nale¿y siê na rzecz UE dokonaæ op³at c³a i VAT i wtedy ju¿ siê op³acaæ nie bêdzie.
To jest zrozumia³e UE chce chroniæ swój rynek i nakazuje mi p³aciæ oprócz producentom sprzêtu równie¿ 3 po¶rednikom, na co ja najnormalniej siê nie zgadzam -> OBYWATELSKIE NIEPOS£USZEÑSTWO.
Mam nadziejê, ¿e dyskusja o kupowaniu w USA nie zdominuje dyskusji o naszym rynku i jak go uzdrowiæ.
pozdro nasdak
Mo¿e jeszcze raz, chcesz prowadziæ rozmowê o bran¿y czyli legalnym handlu, czy o prywatnym uda siê nie uda? i to np z wyprzeda¿y. Zadeklaruj wreszcie czytelnie o czym? Prosi³ bym te¿ o czyteln± informacjê czy za swoj± prace oczekujesz wynagrodzenia?
Mo¿e jeszcze raz, chcesz prowadziæ rozmowê o bran¿y czyli legalnym handlu,czy o prywatnym uda siê nie uda? i to np z wyprzeda¿y. Zadeklaruj wreszcie czytelnie o czym?
Prosi³ bym te¿ o czyteln± informacjê czy za swoj± prace oczekujesz wynagrodzenia? Tak.
W USA
Producent USA (cena) -> Sklep USA(cena+ mar¿a) ró¿nica nawet 60% - smutne? czy aby to prawda?
I od razu nadmieñmy ¿e bez gwarancji realizowanej w 14 dni
Je¶li oczekujesz za swoj± pracê wynagrodzenia to dlaczego dziwi ciê fakt takich samych oczekiwañ ze strony sprzedawcy, który musi wy³o¿yæ kasê na towar, wyeksponowaæ w odpowiednim lokalu, z odpowiedni± wiedz± ci go zaproponowaæ co¶ odpaliæ ojczy¼nie i zus. I na koniec daæ gwarancjê
W.G. mi sie wydaje ze koledze chodzilo ogolnie jak jest w usa dla ludzi tam kupujacych
ze ludzie ze stanow maja wszystko wiele taniej a nie czy sie oplaca od nich sciagac to PL
dlatego proponuje nie porownywac cen z usa do naszych bo to nie ma sensu
oni za to nie maja zadnej opieki medycznej itp ale to nie jest temat dyskusji
pozdr
W.G. mi sie wydaje ze koledze chodzilo ogolnie jak jest w usa dla ludzi tam kupujacych
ze ludzie ze stanow maja wszystko wiele taniej a nie czy sie oplaca od nich sciagac to PL
dlatego proponuje nie porownywac cen z usa do naszych bo to nie ma sensu
oni za to nie maja zadnej opieki medycznej itp ale to nie jest temat dyskusji
pozdr Proszê o rzeczow± dyskusjê bez wycieczek politycznych i rzucania miêsem. Konstruktywna ostra krytyka jest na miejscu.pozdro
naS
Niech j± rzetelnie poprowadzi torami na które sam zawêdrowa³.
Kurtka to jednak nie np buty, foki i wi±zania gdzie dodatkowo jeszcze stosowne atesty trzeba zap³aciæ i oczywi¶cie spe³niæ
Sam wszed³ na pole minowe? proszê bardzo, chêtnie rzetelnej wiedzy ³yknê, gdy¿ np planujê wreszcie sobie pohandlowaæ sprzêtem
Je¶li oczekujesz za swoj± pracê wynagrodzenia to dlaczego dziwi ciê fakt takich samych oczekiwañ ze strony sprzedawcy... To kolega u¿ywa porównañ jak to siê w RP ³upi klienta i to on zaproponowa³ szablon tej dyskusji. Ja nie u¿ywam tanich chwytów, by porównywaæ najtañsz± ofertê ze ¶wiata z nasz± ofert±. Bo to po prostu .......
Porównujê dwa takie same produkty kupione w sklepach internetowych. Sk±d pomys³ i teza, ¿e porównuje najtañszy z polsk± ofert± ?
ja w ogóle nie rozumiem tej dyskusji i tym bardziej jej celu.
mamy siê u¿alaæ nad w³a¶cicielami sklepów ¿e ich Pañstwo ³upi czyli te¿ nas , czy mamy siê u¿alaæ nad nami ¿e kupujemy drogo?
Co mnie obchodz± np ceny odpowiednio wybranych produktów w Stanach, ry¿u w Wietnamie, bananów w Brazylii, benzyny w Kuwejcie?
Czy konkretny zaproponowany Twój przyk³ad obliczysz? Dla legalnego biznesu, czyli dalszej legalnej odsprzeda¿y, nie prywatnego zakupu bo wed³ug mnie to nie ten temat.
Rozmawiamy o bran¿y? czy o prezentach prywatnie nabywanych? Czy bêdzie poboczne bicie piany? Jak w Twoim powy¿szym po¶cie?
Rozmawiamy o biznesie czy zwyk³ym cwaniactwie.?
Polski sprzedawca ma obowi±zek Ciê obs³ugiwaæ, swoj± wiedz±, czasem i towarem. Bez nale¿nego mu wynagrodzenia, bo z góry zak³adasz ¿e ty masz mieæ tylko dobrze. Czyli pozbawiasz go zap³aty a zadania powierzasz. Kumasz TO?
Za wstêp na wystawê/muzeum siê p³aci, tam raczej dotykaæ nie mo¿na nie mówi±c o przymierzaniu
a jeszcze indywidualnej obs³udze
ja w ogóle nie rozumiem tej dyskusji i tym bardziej jej celu.
mamy siê u¿alaæ nad w³a¶cicielami sklepów ¿e ich Pañstwo ³upi czyli te¿ nas , czy mamy siê u¿alaæ nad nami ¿e kupujemy drogo? Rozmawiamy o tym, dlaczego ludzie traktuj± sklepy ze sprzêtem sportowym (narciarskim) jako przymierzalnie, a kupuj± w necie. Dlaczego w branzy sportowej jednym dzieje siê ¼le (INTERSPORT)m a innym bardzo dobrze (KROSS), i co z punktu widzenia klienta i sprzedawcy mo¿na zrobiæ, aby ten stan poprawiæ.
nasdak
Mniej wiêcej twoj± wypowied¼ ja rozumiem tak, ¿e nie widzisz nic nieprzyzwoitego w tym, ¿e w RP w realu, bêdziesz anga¿owa³ obs³ugê sklepu, markuj±c zakup, a po dok³adnym zapoznaniu siê z cechami produktu, zakupisz go gdzie taniej. Czyli np w necie. Dobrze rozumujê?
Czyli twoje zadania ma spe³niæ sprzedawca w realu, ale za friko. Bo nawet jak towar jest OK, to i tak zostaje kwestia ceny? Ja to jak najbardziej rozumiem tylko mo¿e nie nale¿y p³akaæ ¿e cena nie ta, ¿e wybór nie ten.
Nie ten rynek, bo RP to mniejsze od jednego stanu, a jeszcze obrót RP pomniejszony o zakupy w @.
Chcia³bym zaznaczyæ ¿e ja nie handlujê sprzêtem, raczej staram siê tylko byæ na bie¿±co i to tylko staram siê byæ, nie twierdzê ¿e jestem
Za wstêp na wystawê/muzeum siê p³aci, tam raczej dotykaæ nie mo¿na nie mówi±c o przymierzaniu a jeszcze indywidualnej obs³udze (ju¿ trochê offtop) To mo¿e mieæ sens, rycza³t od mierzenia ciuchów i indywidualnego doradztwa
. Bo prawd± jest, czego ekonomicznie my¶l±cy Koledzy nie zdaj± siê dostrzegaæ, ¿e ka¿dy chce mieæ jak najtaniej, ale mierz±c ciuch w sklepie i rozmawiaj±c ze sprzedawc± jeste¶my us³ugobiorcami, a za us³ugê nic nie p³acimy. Z jakiej przyczyny sklep ma udostêpniaæ swoje towary nic nie dostaj±c w zamian?
Dodam jeszcze, ¿e je¶li mówimy o obrocie sklepowym, to ceny w EU nie s± wcale ni¿sze ni¿ u nas i od pewnego czasu kupujê ju¿ tylko w Polsce (chyba, ¿e dany towar jest u nas niedostêpny). Do tego promocje, takie jak 3=2, sprawiaj±, ¿e polska oferta jest bezkonkurencyjna.
witam
wydaje mi sie ze cala dyskusie o marzach z kosmosy zapoczatkowalem ja
wiec skad moje pomysly o marzasz z kosmosy
jezeli narty kosztuja 2000 a na przecenie kupuje je za 1000 to znaczy ze tyle tej marzy bylo przy zalozeniu ze sprzedawca sprzedaje produkt po kosztach a nawet z lekka strata daje jak byk 100% marzy
jezeli kurtka kosztuje 1600 a w sklepie internetowym da sie ja kupic za za 900 to tez pokazuje wielkosc wyjsciowych marz
a tam gdzie taniej nie robia tego harytatywnie tylko tez ktos na tym jeszcze zarabia
wiadomo nie mowie to wszystkich produktach
rzecza oczywista jet ze drobnica powinna miec marzezw nawet 500% ale na rzeczach za 1000 zostawiac drugi w sklepie to wg mnie za duzo
zanaczam ze mowimy tylko o marzy samego SKLEPU
atesty testy i promocja to juz sprawa producenta ktory i tak juz sobie to wszystko dawno wliczyl w cene
pozdr
no OK. no i co z tego, na koñcu dnia?
Czy nale¿y braæ po z³otówce za siadanie w salonie w samochodzie bo chcê popatrzyæ jak wygl±da a potem kupiê na gie³dzie?
No to jest wolny rynek. Wchodzisz do knajpy prosisz o kartê, przegl±dasz, nie pasuje idziesz do innej albo na kebaba. Mam p³aciæ za ogl±danie?
Mamy pomagaæ handlowcom? Bo im nie idzie albo ludzie przegl±daj± ciuchy. To ju¿ ich zmartwienie czy i jak prowadz± biznes. Ich Biznes. Nie mój.
jezeli narty kosztuja 2000 a na przecenie kupuje je za 1000 to znaczy ze tyle tej marzy bylo przy zalozeniu ze sprzedawca sprzedaje produkt po kosztach a nawet z lekka strata daje jak byk 100% marzy Zagranic± jest podobnie, pierwszy przyk³ad z brzegu, promocja z 600 EURO na 299 EURO:
http://www.sport-conrad.com/page/product-detail/__/shop/prod/1775W Polsce ani nie jest dro¿ej, ani taniej...tylko jak ju¿ kto¶ s³usznie zauwa¿y³ si³a nabywcza naszych wynagrodzeñ jest sporo ni¿sza ni¿ u naszych zachodnich s±siadów.
A chodzenie po sklepach tylko po to aby ogl±dn±æ, przymierzyæ a pó¼niej kupiæ w Internecie, bo taniej to jest skur.... Jak chcesz kupiæ w Internecie to sobie zamów, jak przyjdzie ogl±dnij a je¿eli nie bêdzie pasowaæ ode¶lij.
Nie wiem tylko czemu ta dyskusja ma s³u¿yæ, tytu³ jest mocno prowokacyjny.
kumi:
Niestety pos³ugiwanie siê tego typu wielko¶ciami mija siê z celem. To 18% mo¿e oznaczaæ, ¿e firma jest w dobrej kondycji, a mo¿e oznaczaæ, ¿e np. dynamika zysku z tej sprzeda¿y znacznie odbiega od dynamiki kosztów w³asnych sprzeda¿y. To 18% procent oznacza bardzo du¿y skok sprzeda¿y. Trudno, ¿ebym w jednym po¶cie zamie¶ci³ ca³e sprawozdanie roczne tej firmy, bilans, wykresy itp. Skoro napisa³em, ¿e KROSS notuje rekordowe wyniki sprzeda¿y i produkcji to tak jest. Zapoznaj siê ze sprawozdaniami tego podmiotu. Nie dyskutujemy tutaj, czy 18% oznacza rzeczywisty wzrost, tylko ¿e s± firmy takie jak wymieni³em, które korzystaj± na tym, ¿e polacy z roku na rok s± coraz bardziej mobilni. Po prostu uprawianie sportu robi siê trendy.
Ale przecie¿ podanie wzrostu sprzeda¿y jako czynnika determinuj±cego kondycjê finansow± podmiotu gospodarczego (a o kondycji bran¿y sportowej jest dyskusja), bez odwo³ania siê do jakiego¶ benchmarku mo¿e wprowadzaæ w b³±d. Nie jestem specjalist± z tej dziedziny (Ty s±dz±c po nicku mo¿e jeste¶), ale z racji wykonywanego zawodu kilka razy zagl±da³em do dokumentów finansowych spó³ek, które mia³y bardzo dobre wyniki sprzeda¿y, a mimo to rozpoczyna³y siê postêpowanie likwidacyjne lub upad³o¶ciowe.
Pzdr.
subleo
Tylko w tedy przyjemno¶æ "wyportkowania" rodaka siê nie uda
A i kalkulacjê szlag trafi
Frugo
Jest tylko jeden problem, jak Ty nie zostawisz kasy u mnie tylko w ¶wiecie, to na koniec mo¿e byæ tak, ¿e ja jej nie zostawiê u Ciebie, (w ogromnym skrócie i uproszczeniu) i finalnie Ty mo¿e te¿ w tym ¶wiecie nie kupisz z powodu braku w³a¶nie kasy. I co w tedy? W tedy zapewne bedzie Ciê to interesowa³o.
By³y takie nacje które kupowa³y wyroby swoich rodzimych marek pomimo ¿e by³y nieco gorsze ni¿ inne, ale wiedzia³y dlaczego to robi±.
S± takie dziedziny ¿ycia ¿e p³acisz za sam± gotowo¶æ firmy do ¶wiadczenia Ci us³ug.
a mo¿e szanujmy sie nawzajem w ka¿dej dziedzinie ¿ycia , równie¿ handlu
chcemy kupowaæ taniej oki mo¿na zamówiæ przez i przymierzyæ odes³aæ,poczekaæ na obni¿ki cen itp.
osobi¶cie mam jednak skrupu³y ¿eby i¶æ do sklepu anga¿owaæ obs³ugê mierzyæ wiedz±c ¿e nie kupie... je¶li idê to wiem wtedy czego szukam i czy cena mi odpowiada mierze pasuje kupuje.
Je¶li mogê wybraæ sklep który znam zawsze wybiorê nawet jak mia³bym poczekaæ i wole daæ zarobiæ jak pisa³em wy¿ej " swojemu" zreszt± ludzie prowadz±cy dzia³alno¶æ zapewne wiedz± o czym mówiê bo czêsto funkcjonuje to tak ¿e jeden drugiemu daje zarobiæ maj±c ¶wiadomo¶æ ¿e ten pieni±dz wróci.
Nie pisze ¿eby przep³acaæ ale kupowaæ ¶wiadomie doceniaj±c równie¿ czyje¶ zaanga¿owanie i pracê.
Tego z wcze¶niejszych Twoich postów wywie¶æ siê nie da³o. A prawda jest jedna, mo¿emy siê wzajemnie szanowaæ lub niszczyæ.
Dok³adam wszelkich mo¿liwych starañ, by¶cie jak najmniej moczyli kasy u nieuczciwych handlowców, us³ugodawców, ja nie mogê wiêcej.
Proszê wzi±æ pod uwagê ¿e tym samym u¶wiadamiam zawodowo moj± konkurencjê czyli pilnuj±c waszych interesów strzelam sobie niejako samobója
Koledzy nie zdaj± siê dostrzegaæ, ¿e ka¿dy chce mieæ jak najtaniej, ale mierz±c ciuch w sklepie i rozmawiaj±c ze sprzedawc± jeste¶my us³ugobiorcami, a za us³ugê nic nie p³acimy. Z jakiej przyczyny sklep ma udostêpniaæ swoje towary nic nie dostaj±c w zamian?
Ja to dostrzegam. Problem le¿y gdzie indziej. Dla ilustracji wymieñmy rzeczy za które p³acimy kupuj±c w sklepie. Podzielmy je (z punktu widzenia klienta, bo nim jestem) na niepoliczalne i policzalne. Nie umniejszam roli ¿adnej z grup:
Niepoliczalne
- powierzchnia sklepu,
- reklama,
- doradztwo,
- szeroki asortyment,
- lokalizacja,
- darmowe us³ugi dodatkowe (np. monta¿ wi±zañ),
- itp.
Policzalne
- cena produktu za jak± sklep kupuje,
- mar¿a,
- podatki,
- zus,
- itp.
Przyk³ad obliczeniowy (jak jest) nr1 (Head supershape speed '13)
Za³o¿enia:
- warto¶æ sk³adników niepoliczalnych - 200z³
- cena produktu za jak± sklep kupuje (uwzglêdnia 3 po¶redników -1000z³
- mar¿a (by le¶ny_83) - 100% - 1000z³
- podatek i zus - 300z³
Cena nart: 2500z³ (w tem sklep zarobi³ 1000z³)
Przyk³ad obliczeniowy (jak mog³o by byæ) nr1 (Head supershape speed '13)
Za³o¿enia:
- warto¶æ sk³adników niepoliczalnych - 200z³
- cena produktu za jak± sklep kupuje (uwzglêdnia kupno od producenta -800z³
- mar¿a (by le¶ny_83) - 80% 640z³
- podatek i zus - 300z³
Cena nart: 1940z³ (w tem sklep zarobi³ 640z³)
Celowo w przyk³adzie 2 zostawi³em podatek o tej samej warto¶ci choæ wiadomo, ¿e bêdzie ni¿szy. ¯eby sklep z przyk 2 zarobi³ tyle co ten z przyk 1 musi sprzedaæ 2 pary nart wiec i zamówic musi wiêcej, wiêc i lepsz± cenê dostanie od producenta wiêc i cena mog³a by jeszcze spa¶æ.
Fajnie jakby to skomentowali ci co sprzedaj±.
pozdro
nasdak
narty Head supershape speed
W.G. : dok³adnie tak jest jak piszesz. Dlatego zawsze uwa¿a³em ¿e do ciekn±cego kranu w domu wzywam pana Józka bo on to zrobi i szybciej i lepiej. A to kosztuje, ale i tak szybciej na na to zarobiê ni¿ siê nauczê.
Dlatego narty swoje wszystkie robiê te¿ u Ciebie (a pewnie i tak mnie nie pamiêtasz bo na brak pracy nie mo¿esz narzekaæ) a robiê u Ciebie bo mam zaufanie, wiem ¿e wiesz co robisz i nie ma w tym przypadku.
Co mi nie przeszkadza rozmawiaæ z lud¼mi i próbowaæ to tu to tam w ró¿nych sprawach za³atwiaæ.
Dlaczego TY nie mo¿esz narzekaæ na brak pracy a czasem serwisy przy wyci±gach nie mog± zarobiæ na siebie?? Wiedza, zaanga¿owanie, cena (ale nie koniecznie najtaniej) etc etc.
To nie znaczy ¿e jad±c na narty mam wspieraæ serwis przy wyci±gu. Wspieram i kupujê tam gdzie czujê siê lepiej, gdzie mam lepsz± obs³ugê (ale wiêksz± cenê za to), gdzie mam zaufanie (to te¿ kosztuje) i inne takie.
Mo¿e warto mieæ jeden sklep przymiarkowy i drugi internetowy gdzie bêdzie taniej, a w tym pierwszym bêd± tylko rzeczy w rozmiarach bez pe³nej gamy kolorów bo przecie¿ "MOI" klienci kupi± u mnie w internecie taniej. ??
ALe to jest w³a¶nie to o czym piszê. To jest biznes i nie mo¿na ludziom narzucaæ gdzie i co kupowaæ. Dawniej by³ Polmozbyt i jaki mieli¶cie wybór?? A teraz marki jakie siê chce.
To samo w turystyce szeroko pojêtej. Ja my¶lê ¿e jest trochê za du¿o sklepów, za du¿o bo du¿o osób kupowa³o i by³ zbyt, a teraz rynek siê trochê nasyci³ i ludzie szukaj± innego typu sprzeda¿y.
Popatrzcie sami co jest na szlakach, bieda?? Ja w±tpiê aby takie rzeczy jak maj± tury¶cie 10lat temu by³y do zobaczenia.
nie ma biedy, jest ¶wiadomo¶æ tego co chcemy mieæ, bo mamy do tego dostêp. a dostêp kosztuje.
Idziemy do schroniska, ¶ci±gamy buty, butów od sasa do lasa, od Real'a, Biedronki do Meindli, Low i innych markowych.
Toury?? Tury takie srakie. W±skie, szerokie, tlt, inne, foki takie srakie. Z czym macie problemy. Macie wszystko co pozwala siê szwêdaæ po górach bez ograniczeñ. Ale zawsze jest ¶wiadomo¶æ tego co by siê chcia³o mieæ. Ale w miarê tanio bo po co wydawaæ raz du¿o, jak mo¿na kupiæ taniej a zaoszczêdzone pieni±dze wydam u Witka na serwis zamiast w piwnicy sam naprawiæ foki czy naostrzyæ narty. Albo kupiê sobie drugie kije. Bo stare - w sumie dobre i za komuny mia³bym je a¿ siê z³ami± - ale chcê nowe, l¿ejsze, teleskopowe.
To jest w³a¶nie wolny rynek. I zawsze dobry sklep, dobry sprzedawca, dobry rzemie¶lnik (ty W.G. jeste¶ naprawdê w czo³ówce - i nie ma tu ¿adnych ba³wochwalczych opinii, chocia¿by czemu GOPRy w Bieszczad robi± narty u Ciebie,? nie ma nikogo dobrego w Rzeszowie, Tarnowie, Kielcach, Radomiu?? a tam jest bli¿ej ni¿ do Krakowa z Lutowisk) bêd± mieli zbyt i powodzenie.
Dlatego ja tego tematu nie rozumiem. Chcecie gospodarki planowej i sterowanej. To ju¿ by³o 43lata. Nazywa³o siê komunizm i siê nie sprawdzi³o. Nie sprawdzi³o siê i u nas i w innych krajach.
Tego z wcze¶niejszych Twoich postów wywie¶æ siê nie da³o. A prawda jest jedna, mo¿emy siê wzajemnie szanowaæ lub niszczyæ.
pisa³em o przyczynach kryzysu w bran¿y i nie zmieni³em tonu wypowiedzi.Usci¶li³em jedynie kwestia ¶wiadomego kupowania i szacunku. Ka¿dy z Nas dba o w³asne interesy kwestia ¿eby to robiæ ¶wiadomie szanuj±c innych.
Nie wiem tylko czemu ta dyskusja ma s³u¿yæ, tytu³ jest mocno prowokacyjny. temat postu nie mojego autorstwa.
nasdak
Frugo to nie jest ¶ci¶le do Ciebie a tylko odpowied¼ na twój pogl±d?pytanie?
Oczywi¶cie ¿e pamiêtam, sympatycznych ludzi ma siê w pamiêci na zawsze. Dowód; poda³e¶ adres pewnego www którego nie widzê
Nas, do obliczeñ jeste¶ mistrzem wed³ug mnie, ale tylko ¿eby twoje by³o na wierzchu.
Ale istotnie, niech kto¶ z bran¿y handlowej z tob± siê t³ucze.
Frugo masz racje dobry punkt z fachow± obs³uga posiadaj±cy renomê zawsze bêdzie mia³ klientów nawet w tych gorszych czasach da sobie radê. Problem pojawia sie jak rozwijamy firmê nie mo¿emy ju¿ osobi¶cie pilnowaæ wszystkiego wiele zale¿y od ludzi do tego przeinwestowanie..pakowanie siê w kosmiczne koszta... bo jest bum i siê kreci. A jak przychodzi kryzys robi siê problem.
Pamiêtam sklepy Skiteamu jak by³y dwa na Polskê Wawa i Poznañ i to wcale nie w galeriach handlowych. Rozumiem chêæ rozwoju ale poci±gnê³o to za sob± wiele innych kwest i teraz kiedy runek spowalnia a wpakowali siê w galerie koszty to jest problem. Zreszt± cerro torre tak samo zobaczcie gdzie maj± swoje punkty sprzeda¿y i do jakiego typu klienta te miejsca s± skierowane.
Je¶li co¶ nie idzie zawsze ³atwiej jest przetrwaæ ma³emu bo mniej " jedzenia" potrzebuje:) ale du¿y mo¿e wiêcej:) tylko szybciej zdycha:) trochê humorystycznie ale spójrzcie na dinozaury:) kto przetrwa³ kto nie:)
na miejsce jednego gatunku zawsze pojawia siê nowy który ma swoj± szanse.
W gospodarce tak samo.
To s± skomplikowane procesy decyzje czasami s³uszne czasami nie kwestia szczê¶cia i koniunktury i mogliby¶my tu dyskutowaæ ca³y sezon:)
prawda jest taka
- na ca³ym rynku robi siê lipa
- tak naprawdê biedniejemy ( si³a nabywcza pieni±dza)
-zawsze jak jest kiepsko s± firmy które daj± sobie lepiej radê sk³ada sie na to wiele czynników
- b±d¼my ¶wiadomymi konsumentami dbajmy o w³asne interesy ale ze zrozumieniem praw rynku i szacunkiem dla innych
A na koniec ¿yczê ka¿demu z Nas ¿eby wiod³o siê jak najlepiej i te¿ w tym jest egoizm:) bo im wiêcej ludzi bêdzie mia³o dobrze tym My ( ja ) te¿ bêdê mia³ lepiej.
pozdrawiam
adres poda³em to prawda. za³o¿enia piêkne, ale pope³ni³em b³±d i zaufa³em nie tym ludziom co trzeba. ale mam p³akaæ i mówiæ pomó¿cie?
nie, przemodelowujê swoje podej¶cie i mam nadziejê ¿e do ¶wi±t siê uda ruszyæ. wolny rynek mi to gwarantuje, ¿e mogê zrobiæ wszystko po swojemu. ale i te¿ wrzucam nam na barki odpowiedzialno¶æ za pope³nione dobre i z³e decyzje.
Czy kolega Le¶ny kupi³ omawiana nartê w sezonie jej edycji czy jako wyprzeda¿? I jak± wyprzeda¿?
Dlatego ja tego tematu nie rozumiem. Powsta³ dlatego bo w jednym z postów "wysz³o", ¿e jedna z sieci spoortowych w Polsce (INTERSPORT) ma siê kiepsko. Zastanawiamy siê dlaczego tak jest ? Ty mówisz o przyk³adzie W.G., który jest mark± sam± w sobie.
My zastanawiamy siê czy sprzêt w polskich sklepach mo¿e byæ tañszy i co wp³ywa na jego cenê ?. W jaki sposób t± cenê obni¿yæ, tak aby zwiêkszyæ sprzeda¿,a tym samym poprawiæ kondycjê polskich sklepów.
W.G. jak jest co¶ nie tak w tych przyk³adach to napisz, zawsze poprawisz mój punkt widzenia.
Tak naprawdê ta ca³y dyskusja dlatego bo nie ma KU......A ¶niegu.
nasdak
Firma mo¿e mieæ siê w RP s³abo bo:
Ca³y zysk zostaje tam gdzie ma zostaæ, tu idzie tylko resztka by op³aciæ co niezbêdne, jeste¶ specem od okre¶lania kondycji to zinterpretuj dlaczego syf jest w dobrej niekiedy kondycji, a tuz robi na bezdechu.
Jako wielki gracz na rynku, zamawia wielkie partie "udawanych" markowych produktów (nie katalogowych) w grafice do z³udzenia przypominaj±ce topowe modele a wykonane z ........
W cenie dobrej, ale tylko dla sprzedawcy np Atomic SL 11. Dopiero jak klienci zobaczyli u mnie w serwisie ¿e w promocyjnej narcie wi±zanie zastosowano tañsze, to kalkulacjê trafi³o, jeszcze liche materia³y narty zosta³y do dyskusji.
Dosyæ czêsto jest tak, ¿e jak wykoñczy siê konkurencjê to tanio ju¿ przestaje byæ.
Zerknij na ¿arcie w hipermarkecie.
Tu w sprzêcie, jeszcze na szczê¶cie obowi±zuj± normy i atesty miêdzynarodowe i podróbek na szczê¶cie nie ma. :
Masz co¶ taniego z Chin? tanio markowe z Chin to ma w³a¶ciciel marki.
Strach pomy¶leæ jak produkcja by wróci³a do europy, jakie by siê ceny zrobi³y
¯eby by³a jasno¶æ ja Was nie krytykujê ale staram siê pokazaæ inny pogl±d na te same sprawy. Z zupe³nie innej pozycji ni¿ klient - handel.
Czyli po ¶rodku miêdzy stronami.
Mówisz marka? moja? Przeczytaj z ³aski swojej dyskusje ja³owe w ró¿nych tematach jak: uraz stawu skokowego, wi±zanie zjazdowe but skitur, marker, ta¶my, dobór butów. Rozmówcy wiedz± czym siê zajmujê wiedz± ¿e nie od wczoraj i wchodz± w temat z twierdzeniami najwy¿szego poziomu. Najczê¶ciej nie pytaj± a twierdz±. Ciekawe prawda?
Strach pomy¶leæ jak produkcja by wróci³a do europy, jakie by siê ceny zrobi³y Jako wielki gracz na rynku, zamawia wielkie partie "udawanych" markowych produktów (nie katalogowych) w grafice do z³udzenia przypominaj±ce topowe modele a wykonane z ........
W cenie dobrej, ale tylko dla sprzedawcy np Atomic SL 11. Dopiero jak klienci zobaczyli u mnie w serwisie ¿e w promocyjnej narcie wi±zanie zastosowano tañsze, to kalkulacjê trafi³o, jeszcze liche materia³y narty zosta³y do dyskusji.
Dosyæ czêsto jest tak, ¿e jak wykoñczy siê konkurencjê to tanio ju¿ przestaje byæ.
Zerknij na ¿arcie w hipermarkecie.
Tu w sprzêcie, jeszcze na szczê¶cie obowi±zuj± normy i atesty miêdzynarodowe i podróbek na szczê¶cie nie ma. : Ca³y zysk zostaje tam gdzie ma zostaæ, tu idzie tylko resztka by op³aciæ co niezbêdne Trochê odbiegamy od w±tku, ale.... Je¿eli firma by³a z polskim kapita³em, to kto¶ kiedy¶ zadecydowa³ o jej sprzeda¿y. To, ¿e kasa leci za granice jest tego konsekwencj±. Nie mo¿na mieæ o to pretensji. Dlatego powinni¶my wspieraæ polskie produkty i rozwi±zania, np. lepsze od europejskich produkty spo¿ywcze Lub bli¿ej sportu kupowaæ dobr± odzie¿ górsk± Montano. tak naj³atwiej.
Jednak nie mo¿na mieæ pretensji do firmy ¿e wypompowuje kase za granice bo robi to zgodnie z prawem. Prawo jest do bani, zreszt± wam prowadz±cym dzia³ano¶æ nie trzeba tego omawiaæ.
pozdro
Ale mogê firmy polskie popieraæ a inne w RP omijaæ.
Mogê te¿ w³asnych pieniêdzy nie transferowaæ na wakacje, zakupy. Przynajmniej w kryzysie. Poniewa¿ prawie nic nie produkujemy, to chocia¿ kupuj±c w kraju u rodaka mogê co¶ poprawiæ. (przynajmniej tak mi siê wydaje)
Jako¶ dziwnie najbardziej szajskie produkty s± w wielkiej powierzchni z jak± mar¿±?
Mówiê np. o czym¶ co ¿ywno¶æ udaje, ale dotyczy to znakomitej czê¶ci sprzedawanych tam towarów.
To ¿e kto¶ obni¿y warto¶æ towaru o znaczn± warto¶æ czyli 50% ceny ¶wiadczy dobitnie o mar¿y? czy te¿ o chêci pozbycia siê z ró¿nych powodów nawet ze strat±?
Jest pewno¶æ ¿e to tylko mar¿a, czy te¿ tylko u³amek mar¿y i dalsze 80% pozostaje i tak dla zysku sprzedawcy, bo przecie¿ i tak pewnie zarabia
Widzisz Nas ale z³ego s³owa o w³a¶cicielach marek którzy zarabiaj± krocie nikt tu nie wspomnia³ a tylko o handlu. Ja nie znam mar¿y 100 % w nartach.
W.G. Narta rodzimej produkcji (mam nadzieje, ¿e niebawem zg³oszê siê do Ciebie z monta¿em) kupiona w posezonowej przecenie
w dodatku w sklepie gdzie pracuje szanowany cz³onek naszego forum
kupiona dlatego ze przecena by³a konkretna i cena na jak± w koñcu by³o mnie staæ
ów sklep dzia³a wg mnie jak najbardziej sprawnie pozbywa siê towaru starego, ¿eby w nowym sezonie wystawiæ same nowo¶ci (wg idealne podej¶cie w dzisiejszym handlu)
ale jak widzê jak niektóre sklepy sprzedaj± rzeczy sprzed 4-5 sezonów z przecen± 30-40% ceny katalogowej i maj± pretensje, ¿e nie idzie to mi rêce opadaj±
rozumiem, ¿e ka¿dy chce sprzedaæ jak najdro¿ej, ale jak nie idzie rzecz± naturalna jest obni¿ka ceny (sam zesz³a zimê przepracowa³em za free, ¿eby tylko by³ przep³yw gotówki, bez tego nie da siê funkcjonowaæ)
ci których staæ na nowo¶ci kupi± zawsze ale reszta (znaczna wiêkszo¶æ) bêdzie czekaæ na okazjê, a czy ona siê trafi w sklepie czy w necie tych ludzi nie bêdzie to obchodziæ
tak jak pisa³em s± dwie drogi sprzeda¿y ma³y obrót i du¿a mar¿a albo du¿y obrót i ma³a mar¿a
Ty masz komplet klientów bo ¶wiadczysz w pe³ni profesjonaln± us³ugê za bardzo przyzwoite pieni±dze ale jakby¶ wo³a³ za monta¿ wi±zañ 300 z³ albo za formowanie 250 to my¶lê, ¿e wiêkszo¶æ ludzi zacznie kombinowaæ
dlatego nie rozumiem oburzenia, na moje s³owa, ¿e mar¿e s± za wysokie
jak maj± ludzie kupowaæ jak ich zwyczajnie na to nie staæ.
A sklepy stacjonarne nie musz± byæ w takich miejscach jak sienna i kamienica której koszt najmu pewnie jest ze 20 tys na miesi±c (no chyba, ¿e jest na w³asno¶æ)
a co do w³a¶cicieli marek to marek to podam tylko przyk³ad ceny skistopów do tutów - to¿ to grabie¿
pozdr
To wszystko prawda, tylko czy to sprzeda¿ jeszcze z zyskiem jak napisa³e¶ gdzie¶ na pocz±tku, czy poni¿ej i to znacznie ni¿ej, od ceny zakupu? np w celu pozbycia siê czego¶, co mo¿e siê okazaæ niezbywalne. Bo budujesz opiniê o mar¿ach na fakcie, ale bez wiedzy podstawowej, dotycz±cej ceny zakupu. I to nie jest ¿adne oburzenie, raczej pytanie bo do tej pory nie spotka³em 100%.
Ja odnosi³em siê g³ownie do cwaniactwa,(jest powy¿ej co ja pod tym terminem rozumiem) nie normalnych wyprzeda¿y, które sam Wam polecam jak tylko o nich wiem.
Jak widzisz dopiero po moim sygnale co¶ o w³a¶cicielu marki napisa³e¶.
Zyski zostaj± u nich my tylko mielimy.
Frugo. W mojej galerii mo¿esz zerkn±æ na monta¿e z waszej okolicy. Troszkê tañsze i bli¿ej. Cena czyni cuda, ale te¿ odbiera poczucie rzeczywisto¶ci. https://picasaweb.google.com/115343256206920393324/SerwisNarciarskiSkitourowyWwwGatarSkiSerwisPl#5729097131306225426 i w R
Formowanie butów te¿ ca³a polska ju¿ robi.
wydaje mi siê na zdrowy rozum, je¶li kilka sklepów jest wstanie przeceniaæ narty w styczniu danego sezonu z 2400 na nieca³e 1400 (ze te¿ wtedy nie mia³em kasy przy duszy:/) to ju¿ ¶wiadczy o poziomie mar¿y
nie wierze ¿eby kto¶ ju¿ w styczniu pozbywa³ siê towaru ze strat± (dro¿ej kupi³ taniej sprzeda³)
niestety nie podejrzewam, ¿eby kto¶ tutaj z forum zdradzi³ nam faktyczne ceny zakupu od producenta bo s± to raczej rzeczy nie przeznaczone dla klientów i t± zasadê nale¿y szanowaæ
nie mówiê, ¿e tak jest z ca³ym sprzêtem ale podejrzewam, ¿e ze spor± czê¶ci±
zawa¿y³em to po pó³torej roku obserwacji cen (niestety w naszych realiach tyle mo¿na przymierzaæ siê do zakupu:/)
ps mam tylko nadzieje, ¿e po moich wywodach nie skasujesz mnie 300 za planowany monta¿
pozdr
Widzisz budujesz atmosferê skandalu na domys³ach.
A mo¿e najzwyczajniej jest tak jak ja napisa³em ¿e wyganiaj± co siê da by odblokowaæ kasê.
Czy promocja w 3 = 2 przebiega tak ¿e wchodzisz do sklepu z kas± i wychodzisz z towarem? czy te¿ czekasz a¿ bêdzie towar ?
S± takie sklepy, restauracje, hotele itd gdzie nawet nie patrzê. Za wysokie progi... Mo¿e te¿ tak powiniene¶ by siê ¼le nie czuæ?
Jak wyobra¿asz sobie obs³ugê klienta który zostawia np. 4x ca³y zestaw czyli ubranie kije narty buty foki wi±zania p³atne gotówk±? My¶lisz ¿e wejdzie z rodzin± do mnie? Je¶li bêdzie cena na granicy to jaki rabat przy takiej kwocie zastosowaæ ma sklep?(To o sklepach w centrum)
Stosuj± rabaty te¿ trzeba mieæ z czego.
Jeden zaprzyja¼niony robi dla was zawody zerknij ile jest tylko w nagrodach o innych kosztach nie wspominaj±c.
Sklep z zagranicy co¶ dla polskiego odbiorcy robi?Zrobi³? Ewentualnie mo¿e cenami zniszczyæ polskiego sprzedawcê w wiadomym celu.
Nie przeczyta³em ani jednej wypowiedzi porównuj±cej rzetelnie cenê sklepu stacjonarnego np w D do cen w identycznym w RP.
Tylko ceny stacjonarne w RP do cen sklepu @. Jako¶ ja tak to rozumiem.
Je¶li jest tak wspaniale w internetowych to proszê bardzo siê tam z butami spasowaæ ¿yczê powodzenia i zachowania kalkulacji
Zdarza siê ¿e jak kupujesz to jest OK, (znakomita komunikacja) jak chcesz zwrotu lub wymiany to dobr± komunikacjê trafia momentalnie szlag. Z jakiej wiedzy? doradztwa w sklepie @ skorzystasz? Jakiej klasy monta¿ dostajesz je¶li twoje buty s± w domu? Jakie koszty gwarancji reklamacji, wymiany?
Prawie anegdota ale naszej forumowej kole¿anki.
Jeden ze sklepów na ¦l±sku buty moja klientka kupi³a i p³aci, obs³uga pyta o formowanie, pani rezygnuje, nieopacznie wymienia ¿e jedzie z tym do kraka. But do tej pory OK. nagle musi byæ zamieniony na inny chyba domy¶lasz siê jaki.
Kto odpowiada i ponosi konsekwencje za sprzeda¿ @. ?
Jak wiesz prowadzê us³ugi i czasem jest tak ¿e robiê gratis lub zdecydowanie poni¿ej kosztów i jeszcze jest kiepsko klientowi, bo skoro mi siê to op³aca to mo¿e powinienem jeszcze dop³aciæ a jak da³bym 5 zeta to czemu nie 10.
Widzisz Nas ale z³ego s³owa o w³a¶cicielach marek którzy zarabiaj± krocie nikt tu nie wspomnia³ a tylko o handlu. Ja nie znam mar¿y 100 % w nartach. Ja nie wiem jakie s± mar¿e. za³o¿y³em to co napisa³ lesny_83.
Widzisz Nas ale z³ego s³owa o w³a¶cicielach marek którzy zarabiaj± krocie nikt tu nie wspomnia³ a tylko o handlu. Ja nie znam mar¿y 100 % w nartach. Ja nie wiem jakie s± mar¿e. za³o¿y³em to co napisa³ lesny_83.
A ja za³o¿y³em w³a¶nie ¿e jak Go cytujesz w pewnym kontek¶cie to siê pod t± tez± podpisujesz i uwa¿asz ¿e jeste¶ ³upiony
A ja za³o¿y³em w³a¶nie ¿e jak Go cytujesz w pewnym kontek¶cie to siê pod t± tez± podpisujesz i uwa¿asz ¿e jeste¶ ³upiony Powtórzê. Nie wiem jakie s± mar¿e, wiêc jak napisa³ ¿e wie i poda³ jej wysoko¶æ to nie zak³adam jego z³ej woli, ¿e k³amie. Jak s± inne to napisz jakie s± wed³ug Ciebie i bêdziemy rozmawiaæ
.
Nigdy nie uwa¿am, ¿e jak co¶ kupuje to jestem ³upiony, bo przed wydaniem pieniêdzy rozwa¿am, czy mi siê to op³aca, czy nie i nie biorê tu tylko pod uwagê ceny, ale tak¿e masy dodatkowych us³ug jakie dostajê lub nie. Wymienione wy¿ej.
naS
a propos propozycji W.G.
http://xicorr.com/pl/wiadomosci/wizualizacja-syreny-sport/31/1nie wiem jak wy ale ja z chêci± kupiê co¶ takiego zamiast nowego Longines'a czy innego TAG Hojera
I na wakacje nie je¿d¿ê za granicê a tylko w kolejny inny region Polski.
Na narty idê z domu (jakby nie by³o w koñcu mieszkam w górach) albo jadê na polski stok, chocia¿ szlag mnie trafia jak my¶lê jak jest trochê dalej, chocia¿by na £omnicy.
Ale te¿ wychodzê z za³o¿enia ¿e lepiej wspieraæ lokalny biznes. W koñcu wróci do nas.
W.G.
A ja za³o¿y³em w³a¶nie ¿e jak Go cytujesz w pewnym kontek¶cie to siê pod t± tez± podpisujesz i uwa¿asz ¿e jeste¶ ³upiony Powtórzê. Nie wiem jakie s± mar¿e, wiêc jak napisa³ ¿e wie i poda³ jej wysoko¶æ to nie zak³adam jego z³ej woli, ¿e k³amie. Jak s± inne to napisz jakie s± wed³ug Ciebie i bêdziemy rozmawiaæ
.
Nigdy nie uwa¿am, ¿e jak co¶ kupuje to jestem ³upiony, bo przed wydaniem pieniêdzy rozwa¿am, czy mi siê to op³aca, czy nie i nie biorê tu tylko pod uwagê ceny, ale tak¿e masy dodatkowych us³ug jakie dostajê lub nie. Wymienione wy¿ej.
naS
A mnie siê wydaje ¿e jak zak³ada³e¶ temat to troszkê w inna stronê optowa³e¶ a jak ja poprowadzi³em w swoj± stronê i jeszcze kilku kolegów nazwa³o rzecz po imieniu to siê sta³e¶ elastyczny
A mo¿e przedstaw Ty swoj± specjalno¶æ i daj mi szansê poczytaæ takich informacji jak ja do tej pory wam udzieli³em
Zak³adam ze te¿ jeste¶ w jakiej¶ bran¿y specem.
A o temacie mar¿ to handel pytajcie Chyba jest kogo mêczyæ. Darek ST, Colina, Daniel i paru innych
A o temacie mar¿ to handel pytajcie Chyba jest kogo mêczyæ. Darek ST, Colina, Daniel i paru innych specem Ja ? bez przesady. Na pewno nie dojdê w swoim fachu do takiej perfekcji jak Ty. nie wydaje mi siê te¿ zasadne pisanie tutaj o Forex i metodach numerycznych - nie to forum
pozdrawiam
proponujê temat zamkn±æ. zaraz zaczniecie udawadniaæ wy¿szo¶æ swi±t bo¿egonarodzenia nad wielkanocnymi.
¶nieg ma byæ jutro u mnie
Nas przecie¿ wiem ¿e nie to forum wiêc wska¿ fakultatywne.
Mo¿e kto¶ z boku wypowie siê jak Twój pocz±tek tematu odczytuje, czy jeste¶ zadowolony z jako¶ci obs³ugi i cen w sklepach stacjonarnych w RP. czy te¿ podaj±c swoje i innych przyk³ady cen jeste¶ nie zadowolony i uwa¿asz ¿e jest zbyt pazernie. Bo mo¿e tylko ja Ciebie opacznie, z³o¶liwie, itp interpretuje.
Tytu³ jest inny ale zdominowa³y go ceny.
Zapraszam bardzo proszê o ewentualne sugestie o moim postrzeganiu.
Nikt nie pokusi³ siê do tej pory na rzetelne info cena w sklepie stacjonarnym tam i u nas tego samego. A rzetelne to porównanie tego samego
czy te¿ podaj±c swoje i innych przyk³ady cen jeste¶ nie zadowolony i uwa¿asz ¿e jest zbyt pazernie. Bo mo¿e tylko ja Ciebie opacznie, z³o¶liwie, itp interpretuje. ...uwa¿asz ¿e jest zbyt pazerne... Sk±d ta teza gdzie tak napisa³em? Mêczy mnie powoli odpowiadanie na zarzuty, które s± efektem Twoich domys³ów. Proszê zacytuj moj± wypowied¼, z której wynika co¶ o pazerno¶ci ?
Upadek bran¿y sportowej w Polsce - czy ju¿?
Prosi³em o wypowied¼ innych uczestników wymiany pogl±dów, jak postrzegaj± kontekst Twojej wypowiedzi na pocz±tku, mo¿e tylko ja go ¼le postrzegam.
Twoje stanowisko pozna³em, dziêkujê.
Nie wiem tylko czemu ta dyskusja ma s³u¿yæ, tytu³ jest mocno prowokacyjny. Tak, tytu³ mia³ byæ prowokacyjny.
Dlaczego? Ano dlatego, ¿e wszyscy (no prawie) lubimy sobie podyskutowaæ, w koñcu jest to forum dyskusyjne. Dlatego te¿, ¿e lubiê prowokowaæ, serio. Prowokacje pozwalaj± czasem wydobyæ gdzie¶ tam skrzêtnie chowane my¶li tak, ¿e czasem kto¶ wy³o¿y po prostu "kawê na ³awê".
Wydaje mi siê, czytaj±c komentarze, ¿e ka¿dy z Was ma trochê racji. I ci co mówi±, ¿e jest drogo, bo jest drogo. I ci co mówi±, ¿e za darmo byæ nie mo¿e, no bo jak by to mia³o byæ.
Czy bran¿a sportowa naprawdê upada? Nie s±dzê.
My¶lê, ¿e nasz konsumpcjonizm i pêd do posiadania tego co fajne, nowe, dobre etc. powoduje, ¿e uwa¿amy ¿e nam siê "nale¿y" i skoro nas nie staæ to jest to wszystko "be".
Nie jestem sprzedawc± tylko konsumentem w szczególnosci bran¿y sporowej, ale akurat mam blisk± mi osobê siedz±c± w handlu, du¿ym handlu hurtowym, wiêc orientujê siê co do mar¿, kosztów i takich tam.
Jasne, jako konsumenci chcemy mieæ tanio. Ale spójrzmy na problem trochê szerzej. ¯yjemy w takim kraju a nie innym, mamy takie a nie inne przepisy. Ka¿dy z nas chce dobrze zarabiaæ, czyli chcemy siê ceniæ. S± tacy dla których zarobek ~10 kpln to nie jest problem i s± tacy którzy jak zarobi± 2-3 kpln to siê ciesz± ¿e je maj±. Prawda jest taka, ¿e ile bysmy nie mieli i tak bêdzie za ma³o. Tak± mamy psychikê i raczej nik³e szanse ¿eby to zmieniæ.
Czy zatem, skoro MY chcemy to inni musz± pracowaæ za free? Prowadzenie sklepu kosztuje, towar kosztuje, kredyty kosztuj±, wszystko kosztuje. Handel to ryzyko i dobry zarobek równocze¶nie. Czy jako klient mogê mówiæ, ¿e jak chce tylko dobrej (czyli niskiej) ceny to nie obchodzi mnie jak sprzedawca zwi±¿e koniec z koñcem? Powiedz± jedni, a co mnie to obchodzi, chcia³o mu siê handlowaæ to niech sobie radzi. To ryzyko sprzedawcy, ¿e klient przymierzy i pójdzie gdzie indziej. Ale czy nie warto wyzbywaæ siê moralnosci i przyzwoito¶ci? Czy chodzi o to ¿e skoro ja zarabiam 2 tys to dlaczego ten sprzedawca ma miec lepiej, niech te¿ zarobi 2 ty¶. To zabierzcie sie za robienie biznesu. Tylko drodzy Pañstwo, jak sami zauwa¿acie, niektóre towary TRZEBA przymierzyæ. Zamówcie sobie buty przez internet, najlepiej kilka par dla porównania. Ile gotówki zamrozicie na raz? A co ma zrobiæ sprzedawca? On MUSI zamroziæ kasê. OK, powiecie, sprzeda to. Moze sprzeda moze nie. Rynek jest kapry¶ny. Wystarczy, ¿e nie ma ¶niegu, ¿e zima bêdzie ciep³a, i towar zostaje w sklepie. Czy skoro sklep sprzedaje narty za 1000, które sta³y wcze¶niej za 2000 to oznacza, ¿e ma mar¿e 100% i móg³by zej¶æ do 20%. No to b±dzcie pracownikiem u takiego sprzedawcy, chce kto¶ ni¿sz± pensjê o 80%? Oooo.. powie ktos, niech sprzeda 5 par nart z mar¿± 20% to zarobi tyle co na jednej. No i obrót 5x wiêkszy to kupi hurtowo taniej i jeszcze bardziej zarobi.
POWODZENIA!
Jaki jest rynek na sprzêt skiturowy? Ile osób siê w to bawi? Ilu jest forumowiczów? Ilu za nas ma coroczny bud¿et na sprzêt na poziomie 5-6 tys pln?
Wracamy do sedna. Nikt nie zatowaruje sklepu jesli nie bêdzie zbytu. Tak jak to jeden kolega napisa³, jedne towary zarabiaj± na inne. Ale kto¶ to musi kupiæ. Czy zatem bran¿a upada? Chyba nie, ale nie jest im ³atwo.
S± sklepy, s± sieci które maj± sie dobrze. Sa takie które juz nie istniej±, pamiêta ktos jeszcze stacje paliw ARAL?
Jako klienci mamy prawo oczekiwaæ dobrej ceny, ale mo¿emy te¿ czasem zachowywaæ siê przyzwoicie. Mówienie do sprzedawcy, ¿e poca³uj siê w d... bo ja i tak kupiê w sieci, to jest bardzo nie w porz±dku. Ja zawsze negocjujê cenê. Czasem siê uda czasem nie. Ale nie mówiê, "bo w USA widzia³em to o 50% tañsze".
Bo to nie jest tak, ¿e na Zachodzie jest taniej. Porównajcie ceny z naszymi. Zap³aæcie za dostawê. Odeslij¶cie do naprawy gwarancyjnej. tylko nie mówcie, ¿e je¿dzicie na TIR'ach albo ¿e ciotka z Niemiec jest co miesi±c w Polsce to Wam zawiezie. To nie ma sensu, bo inni nie maj± ciotki i nie je¿dz± TIR'em wiêc dla nich to ¿aden argument.
Jed¼cie sobie do Cortiny albo Courmayeur albo Chamonix. Jak kto¶ kupi Maestrale za 50% ceny to stawiam 0,5 litra 36% C2H5OH.
Trochê siê w³óczê po ¶wiecie i naprawdê to wszêdzie jest podobnie albo nawet dro¿ej. W Argentynie ceny s± kosmiczne, sporo wy¿sze ni¿ u nas.
W Azji jest taniej, ale czy to na pewno s± zawsze oorygina³y?
Przecie¿ kupujemy North Face dlatego ze jest dobry a nie dla naszywki. Po co komu podróbka je¶li nie ma pewnosci ¿e do kurtki w³o¿ono oryginaln± membranê.
Reasumuj±c moj± wypowied¼ to my¶lê, ¿e bran¿a nie upada i nie upadnie, bo jednak zarabiamy coraz lepiej a wiêkszo¶æ z nas to mieszkañcy du¿ych miast, gdzie zarobki s± wy¿sze ni¿ gdzie indziej.
Rynek outdoor'u jest mimo wszystko ma³y, to nie s± dobra niezbêdne do ¿ycia. Szanujmy zatem tych, którzy na nim walcz±. Dobra mar¿a nie jest z³a, bo pozwoli na dalsz± egzystencjê, na rozwój, na zatowarowanie sklepu w nowe marki i lepsze produkty. Podoba mi siê Skalnik z promocj± 2=3 mimo tego ¿e maj± czasem ceny 10-15% wy¿sze ni¿ w innych sklepach.
Wybierajmy legaln± sieæ dystrybucji, bo to daje szansê na posiadanie wyrobów posiadajacych deklarowane w³a¶ciwo¶ci - czy kto¶ chcia³by lataæ na linie bêd±cej odrzutem jakosciowym z chiñskiej fabryki? Naprawdê etos pracy w Europie Zachodniej jest inny od etosu chiñskiego robotnika. Chiñski robotnik pracuje za parê dolarów i on chce po prostu mieæ co je¶æ i pracuje jako maszyna, bez prawa do my¶lenia. By³em, widzia³em i wiem co piszê. Wiem, utopiê g³oszê, mo¿e siê ktos z tym nie zgodziæ.
Ale bran¿a bez klientów nie bedzie istnia³a, a klienci to MY. Szanujmy sprzedawców, sprzedawcy niech szanuj± nas i nasze pieniadzê, a wszyscy szanujmy siê sami
Przemo jak rozumiesz pierwsze wypowiedzi Nasa, jest zadowolony z cen i dlatego za³o¿y³ temat, podpieraj±c go doniesieniami ¿e gdzie¶ jest taniej, bo mo¿e tylko ja rozumiem inaczej.
Oooo.. powie ktos, niech sprzeda 5 par nart z mar¿± 20% to zarobi tyle co na jednej. No i obrót 5x wiêkszy to kupi hurtowo taniej i jeszcze bardziej zarobi.POWODZENIA! bo w USA widzia³em to o 50% tañsze jest zadowolony z cen i dlatego za³o¿y³ temat, podpieraj±c go doniesieniami ¿e gdzie¶ jest taniej, Ja jestem niezadowolony z tych cen, ale nie jest tak jak piszesz, ¿e sprzedawcy s± pazerni. Jestem niezadowolony dlatego ¿e podatki nak³adane na drodze producent-sklep s± bardzo wysokie. Kumasz ?
nasdak
przemo_k
Oooo.. powie ktos, niech sprzeda 5 par nart z mar¿± 20% to zarobi tyle co na jednej. No i obrót 5x wiêkszy to kupi hurtowo taniej i jeszcze bardziej zarobi.POWODZENIA! Dlaczego nie ?
"bo w USA widzia³em to o 50% tañsze". Ja tak napisa³em, ale nie jako kontr argument dla Polskiej ceny i jaka ta polska rzeczywisto¶æ jest z³a, tylko ¿eby pokazaæ jakim obci±¿eniom poddawany jest produkt w UE i sk±d wynika jego cena.
Rozdmuchano w±tek poboczny o cenach w USA do my¶li przewodniej w±tku, która jest ca³kiem inna.
nasdak
Ja to trochê rozumiem, bo je¶li masz ¶wiadomo¶æ, ¿e centralne sterowanie takie trochê jak za komuny daje w³a¶nie takie efekty to widzisz, ¿e Cie to wkurza, a jak Ciê wkurza to ³atwiej wtedy byæ na nie i wieszaæ psy na wszystkim i wszystkich. Mi siê tak zdarza, chocia¿ wiem ¿e USA a UE to dwa ¶wiaty i w sumie nikt mi nie broni polecieæ za Ocean i tam zacz±æ ¿ycie.
Odnosz±c siê do kwestii dystrybutorów, to nie jest tak, ¿e musisz jako sklep w Polsce kupiæ od dystrybutora krajowego czy regionalnego. Producent na pewno sprzeda Ci towar bezpo¶rednio, tylko pytanie czy masz na tyle pieniêdzy na kontener nart i czy masz taki zbyt ¿e je sprzedasz? Duzi producenci nie bawi± siê detal, bo szkoda im czasu na obs³ugê pojedynczych sklepów st±d po¶rednicy. Mali producenci (wi±zania ATC?) mo¿e mog± sobie pozwoliæ na drobiazg detaliczny bo nie maj± masowego odbiorcy. Rynek naprawdê potrafi siê sam regulowaæ. Dlaczego w Auchanie proszek do prania potrafi kosztowaæ tyle co w Makro, bo liczy siê wielko¶æ (
) zamówienia. My¶lê ze w bran¿y outdoor jest podobnie, aczkolwiek licz± sie te¿ ludzie i uk³ady. Czasem jak co¶ dobrze dzia³a to nikt tego zmienia³ nie bedzie wiêc nie wiem czy Petzl sprzeda komu¶ paletê Grigri poza dystrybutorem.
A patrzac na dyskusjê widzimy, ze jest potrzeba dyskusji. Sprzedawcy chc± sprzedawaæ, klienci chc± kupowaæ, tylko jeszcze wci±¿ nasze kursy siê nie zbieg³y w punkcie równowagi
Dla pocieszenia dodam, ¿e w spo¿ywce jest problem terminu przydatnosci a materia³ówki raczej to nie dotyczy, wiêc tu i tak jest lepiej, bo TLT wyprodukowane 3 lata temu bedzie wci±¿ na sprzeda¿ a trzy letniej ¶mietany nikt nie kupi
Przemo jak rozumiesz pierwsze wypowiedzi Nasa, jest zadowolony z cen i dlatego za³o¿y³ temat, podpieraj±c go doniesieniami ¿e gdzie¶ jest taniej, bo mo¿e tylko ja rozumiem inaczej. Nie, chyba nie jest zadowolony, bo czy ktos jest? Tyle, ¿e zwraca uwagê na nieporównywalnosæ Wschodu i Zachodu z uwagi na fiskusa.
Ja czekam no jakie¶ dobro s³owo od forumowiczów bêd±cych po tej "drugiej" stronie, czyli handlowców. Chyba, ¿e uznali, ¿e ich g³os nic nie zmieni w "naszym" postrzeganiu ¶wiata.
mi chodzi g³ównie o to ze jak na pocz±tku W.G. zauwa¿y³, ze sklepu robi± tylko za przymierzalnie
ale dlaczego tak jest? ano dlatego, ze maj± drogo po prostu
ludzie kupuj± w necie i nie od jaki¶ ciemnych typów tylko z regu³y w normalnych polskich legalnie dzia³aj±cych sklepach
Dlatego dziwi mnie oburzenie jak powiedzia³em, ¿e maj± za du¿e mar¿e.
Niektóre sklepu k³ad± kasê i to ogromn± na reklamê (w tym zawody skiturowe) ale nie robi± tego ze wzglêdu na nas tylko na siebie (nasza frajda z tego jest efektem ubocznym sprawnego marketingu) tak sobie to skalkulowa³y, ¿e im siê to op³aca, a ¿e nie wszystkim siê op³aca robienie zakupów dro¿ej z mi³a obs³ug± to niczyja wina
tak dzia³a rynek i tyle
sklepy na swój sposób te¿ dobieraj± sobie klientów
po prostu jednym siê op³aca jechaæ ca³y czas na wyprzeda¿y a innym wywaliæ kasê na ca³± otoczkê i sprzedawaæ dro¿ej ale mniej
i nie chodzi mi, ¿eby wszyscy od razy sprzedawali z upustem ale na lito¶æ jak towar zalega to innej opcji nie ma jak siê go nie sprzeda to nowego nie bêdzie i wg mnie st±d siê bierze jako¶æ ofert na naszym rynku dotyczy to wszystkich nie tylko "naszej bran¿y"
jak chcesz siê np ubraæ w dobry garnitur to op³aca siê na weekend do Berlina jechaæ bo u nas my¶l±, ¿e jak BOSS to musi swoje kosztowaæ, co z tego, ¿e ju¿ stary i nie modny:/
na szczê¶ci coraz wiêcej sklepów rozumie jak to dzia³a i pojawiaj± siê wyprzeda¿e dla ka¿dego i chwa³a im za to
ale nie mo¿na pociskaæ pierdó³, ¿e przecena na narty sprzed 2 sezonów 20% to super okazja
a jak jedne sklepy padaj± to nie koniecznie znaczy to, ¿e maj± za ma³e mar¿e tylko s± raczej chu.. zarz±dzane
pozdr
Nas zerknij kto Ci pewne niewygodne sprawy w obliczeniach wskaza³.
Przemo chyba spotka³e¶ siê z zupe³nie inn± zawarto¶ci± w produkcie w hipermarkecie a macro? Nigdy nie s³ysza³em o katastrofalnej jako¶ci w macro. To te¿ ma wp³yw na cenê. Dziêki ¿e na moje pytanie zechcia³e¶ odpowiedzieæ, zapraszam innych.
Le¶ny, s³ysza³e¶ co¶ o decyzji producenta, dystrybutora dotycz±cy cen w czasie? Czyli je¶li zejdziesz poni¿ej minimalnej przed wyznaczon± dat± to masz k³opot?
lesny: no nawet je¶li sklepy robi± za przymierzalnie bo maj± drogo, a ty i tak kupisz to taniej w internecie, to co z tego?? ja nie rozumiem tego w±tku ju¿ coraz bardziej.
chcesz ¿eby zakazali przymierzaæ czy mamy za to p³aciæ
ja z Krakowa to jako urodzony Centu¶ mogê zbieraæ
i przepijemy z W.G.
praktyki reguluj±ce ceny w sklepach przez producentów s± zakazane i mocno karane wiêc je¶li kto¶ co¶ wie na ten temat to mo¿e ¶mia³o siê zg³osiæ do UOKiK (potrafi± daæ kilka baniek kary) by³o ju¿ parê g³o¶nych spraw takiego zachowania np producenci farb i markety budowlane siê dogada³y efekt kara 54 miliony
wiêc nale¿y co¶ takiego têpiæ na ka¿dym kroku to mo¿e nawet zamiast kasy wyp³ywaæ z kraju to nawet zostanie;)
ale to tylko tak ma marginesie
nie mo¿na mieæ pretensji, do sklepów internetowych, ¿e maj± taniej bo sobie lepiej gospodaruj± w³asnymi ¶rodkami
poza tym jakim sposobem mamy takie ceny jak na zachodzie nawet w sklepach stacjonarnych (ile zarabia u nas sprzedawca, ile sklep p³aci najmu?) gdzie jest nadwy¿ka tej kasy? u producenta, dystrybutora czy w³a¶ciciela sklepu? bo co¶ siê z ni± dzieje, ch³opaki za lad± przecie¿ nie dostaj± 2-3 tys euro
podatki praktycznie w handlu w ca³ej UE mamy zblizone
pozdr
Sorry, ja PASS!
mi chodzi g³ównie o to ze jak na pocz±tku W.G. zauwa¿y³, ze sklepu robi± tylko za przymierzalnie
ale dlaczego tak jest? ano dlatego, ze maj± drogo po prostu
ludzie kupuj± w necie i nie od jaki¶ ciemnych typów tylko z regu³y w normalnych polskich legalnie dzia³aj±cych sklepach
Tak siê sk³ada, ¿e sprzedajê co nieco jako dystrybutor na PL i jeden sklep bierze towar na ca³y sezon eksponuje go w sklepie ponosi wszelkie koszty sklepu stacjonarnego.
Drugi sklep to sklep internetowy, zarejestrowany na mieszkanie w bloku, zamawia kilka sztuk towaru a czasem jedn± oczywi¶cie na stronie wystawia pe³n± rozmiarówkê i zasypuje mnie mailami o kolor rozmiar, wzór.
Czyli nie ponosi kosztów sklepu stacjonarnego, za magazyn robi mu magazyn dystrybutora i dlatego ma taniej.
Tylko spróbujcie przymierzyæ towar tam gdzie jest taniej a w razie nietrafienia rozmiaru wymieñcie go
pokor przeczytaj ca³± dyskusjê. Ju¿ wszyscy siê zgodzili, ¿e pod wzglêdem kupna butów sklep stacjonarny ma wy¿szo¶æ nad internetowym. Tylko co to obchodzi go¶cia, który chce mieæ buty i ma ma³o kasy? Kto¶ powie niesprawiedliwe i chamskie- zgoda. Tylko, ¿e tak± sytuacjê stworzy³y ekonomiczne prawa rynku. Sytuacjê mo¿e niekiedy ratuje kilka innych rzeczy tj doradztwo itp. Jednak dla kogo¶, kto jest zorientowany i kupiæ konkretne buty,to pójdzie przymierzy, zamówi w necie, a zaoszczêdzone pieni±dze do³o¿y do narty.
tak to pokrótce moim zdaniem wygl±da -> jak to oceniam to ju¿ inna sprawa.
Chodzi³o mi tylko o cytowany fragment odpowiedzia³em tam z pozycji dystrybutora dlaczego jest drogo a gdzie indziej tanio i jak wygl±da klasyczny legalnie dzia³aj±cy sklep internetowy
Prawda jest taka, ¿e w tym kraju niewiele siê op³aca, je¶li chodzi o handel ogólnie pojêtym outdoorem + narty etc. Sezonowo¶æ i termin sk³adania zamówieñ wymuszaj± ryzyko, gdy¿ je¶li zima nie pyknie to mo¿e byæ pogrzeb. Tak czy siak, nie biadol±c ju¿, aby poprawiæ dostêpno¶æ nale¿y wspieraæ firmy, które próæz pieniêdzy i czasu wk³adaj± w serce, by to wszystko nie pad³o po 1wszym roku
Jednak najpierw musimy zmieniæ mentalno¶æ. Polacy potrafi± nawrzucaæ, ¿e drogo, ale nie popatrz±, ¿e gdyby nie w³a¶ciciel sklepu X to nigdy by zapewne nie zobaczyli profesjonalnego sprzêtu danej marki w tym kraju, lub zobaczyli/przymierzyli trochê pó¼niej, ale o tym nikt nie my¶li..
Wzorem ludu Austrii i Niemie oraz Francji wspierajmy polsk± bran¿ê, bo inaczej bêdziemy siê zaopatrywaæ za granicami, zupe³nie jak w PRLu ;]
Dzi¶ trochê mia³em czasu i postudiowa³em dane GUSu. Okazuje siê, ¿e aktywno¶æ narciarsk± deklaruje w Polsce 4.000.000 ludzi. To du¿o, wiêc dlaczego sprzeda¿ narty nie jest dobrym biznesem ? Wystarczy popatrzyæ jak wygl±da sprzeda¿ u¿ywanego sprzêtu. Allegro - blisko 10000 aukcji w tym 5000 to narty u¿ywane a w¶ród u¿ywanych 4500 to narty do 500z³ za komplet.
My¶lê, ¿e argument o biednym narodzie jest tutaj nie do przecenienia. Ludzie chc± je¼dziæ za niewielkie pieni±dze, kosztem bezpieczeñstwa, doradztwa itp us³ug.
Ciekawym aspektem mo¿e byæ jak ma siê sprzeda¿ np nart lub nowego sprzêtu narciarskiego w stosunku do innych rzeczy w sklepie np. akcesoriów: kasków, gogli. Mo¿e tak samo jak sprzeda¿ alkoholu na stacji benzynowej - ratuje biznes
naS
wiecie co. ca³y ten temat to jedno wielkie malkontenctwo , nasze polskie piekie³ko.
ci±gle Nam/Wam ¼le. zamiast siê cieszyæ ¿e macie to czy tamto.
masakra.
eee tam od razu malkontenctwo, po prostu szukamy przyczyn, powodów, wyj¶æ z tunelu gdzie nie ma ¶wiate³ka
wiêcej luzu Frugo, wiêcej luzu!
witam
wydaje mi sie ze cala dyskusie o marzach z kosmosy zapoczatkowalem ja
wiec skad moje pomysly o marzasz z kosmosy
jezeli narty kosztuja 2000 a na przecenie kupuje je za 1000 to znaczy ze tyle tej marzy bylo przy zalozeniu ze sprzedawca sprzedaje produkt po kosztach a nawet z lekka strata daje jak byk 100% marzy
pozdr Takie ceny tworza sie inaczej. Czasami kupujesz w lepszej cenie stok zaló¿my masz go -30-35% taniej niz narta tegoroczna a jak nie uda sie sprzedac to schodzisz do kosztów zakupu lub ponizej i masz cene -50%. Nam wiele x zdazylo sie wziasc jak±s kurtke na podstawie rysunkow a potem okazalo sie ¿e kolor by³ brzydki i trzeba bylo przeceniac nawet 60%.
Np w ten sposob powstala cena tej narty
http://www.tuttu.pl/narty,narty-bandit-b78-respect-08-09-95-k-547-1398-pAle sa tez np plecaki abs ¿e marza jest na poziomie 20-25%.
W przypadku nowych produktów rabat na poziomie 30% to czesto przy sprzecie skiturowym to jest juz blisko ceny zakupu. Pisze o sprzecie a nie odziezy bo tu jest ciut lepiej.
Mniejsze firmy maja mniejsze koszta ale tez padaja; pamietacie sklep Grappa w Krakowie, Cave we Wroc³awiu itd.
Jak sklep zarobi chocia¿ z 4-5% od obrotu w skali ca³ego roku to jest szczesliwy. W skali roku nam srednio wychodza z 4 msc gdzie dokladamy w nadzieji ze odbijemy w inne msc.
Piszecie o roznicach w cenie 30%... mam wrazenie ¿e klienci wielokrotnie kupuja w necie przy roznicy na poziomie nawet ponizej 10% wczesniej rozmawiajac z dobra godzine ze sprzedawca. Z reszta czas nie jest az tak wazny bo przy dobrych sprzedawcach czasami wystarczy 15-30 min ¿eby wybrac idealna narte do takiej a takiej dzialalnosci.
Tylko zeby ten sprzedawca byl dobry to musial pojechac na conajmniej z 2 testy narciarskie (platne przez sklep), dostal doplate do szkolenia wspinaczkowego, zepsul jakis monta¿ bo nie zauwazyl ¿e nawet przy szablonie trzeba byæ czujnym, sporo spedzil na forach... itd, itd. Ale dzieki dobrym sprzedawcom nie boimy sie odpalic np promocji 100% gwaracja w³a¶ciwego doboru bielizny, ¶piworów...I raczej idziemy w tym kierunku czyli podnoszenia komfortu, pewnosci zakupu w nadziei ¿e to tez z czasem wygeneruje wzrosty.
Jakims rozwiazaniej jest pobieranie oplaty za obsluge i jak klient kupuje to `oddawanie`tej kwoty. Tylko jak to wprowadzic. Ale by klienci sie zdziwili
No i sprzedawcy nie tylko sprzedaja oni tez pilnuja przed kradzie¿ami.
Najlepsze jest allegro gdzie ludzie nie zauwazaja ¿e to np sprzedaje solidny sklep a o 5 z³ taniej ktos kto nawet tel. nie podaje
. Oczywiscie 2 osoba ma 3x wieksza sprzedaz. Ale kto mysli o reklamacji jak kupuje.
pokor przeczytaj ca³± dyskusjê. Ju¿ wszyscy siê zgodzili, ¿e pod wzglêdem kupna butów sklep stacjonarny ma wy¿szo¶æ nad internetowym. Tylko co to obchodzi go¶cia, który chce mieæ buty i ma ma³o kasy? Kto¶ powie niesprawiedliwe i chamskie- zgoda. Tylko, ¿e tak± sytuacjê stworzy³y ekonomiczne prawa rynku. Sytuacjê mo¿e niekiedy ratuje kilka innych rzeczy tj doradztwo itp. Jednak dla kogo¶, kto jest zorientowany i kupiæ konkretne buty,to pójdzie przymierzy, zamówi w necie, a zaoszczêdzone pieni±dze do³o¿y do narty.
tak to pokrótce moim zdaniem wygl±da -> jak to oceniam to ju¿ inna sprawa. Zastanawiasz siê nad tym co mówisz piszesz, jeszcze trochê i wyt³umaczysz z³odzieja ¿e przecie¿ ma ma³o pieniêdzy a chce mieæ
A spotka³em siê ju¿ z opinia ¿e z³odziej nie kradnie tylko pracuje
Z opowie¶ci niektórych to jeste¶my zielon± wysp± i rajem do biznesu.
To m. innymi o gus i interpretacji jego badañ.
Paliwa, gaz, pr±d tanieje lub potania³ czego to jest dowodem? umocnienia z³otówki? czy jednak siê nie sprzedaje
Tylko zeby ten sprzedawca byl dobry to musial pojechac na conajmniej z 2 testy narciarskie (platne przez sklep), dostal doplate do szkolenia wspinaczkowego, zepsul jakis monta¿ bo nie zauwazyl ¿e nawet przy szablonie trzeba byæ czujnym, sporo spedzil na forach... itd, itd. Ale dzieki dobrym sprzedawcom nie boimy sie odpalic np promocji 100% gwaracja w³a¶ciwego doboru bielizny, ¶piworów...I raczej idziemy w tym kierunku czyli podnoszenia komfortu, pewnosci zakupu w nadziei ¿e to tez z czasem wygeneruje wzrosty. Piszecie o roznicach w cenie 30%... mam wrazenie ¿e klienci wielokrotnie kupuja w necie przy roznicy na poziomie nawet ponizej 10% wczesniej rozmawiajac z dobra godzine ze sprzedawca. Najlepsze jest allegro gdzie ludzie nie zauwazaja ¿e to np sprzedaje solidny sklep a o 5 z³ taniej ktos kto nawet tel. nie podaje Smile. Oczywiscie 2 osoba ma 3x wieksza sprzedaz. Ale kto mysli o reklamacji jak kupuje. Jak sklep zarobi chocia¿ z 4-5% od obrotu w skali ca³ego roku to jest szczesliwy. Masz na my¶li typowo ma³e sklepy lokalnie dzia³aj±ce, A jak my¶lisz jest w du¿ych sieciach jak skiteam czy intersport mog± mieæ lepsze wyniki ?
pozdro naS
Darek_st dziêki za g³os w dyskusji.
Piszecie o roznicach w cenie 30%... mam wrazenie ¿e klienci wielokrotnie kupuja w necie przy roznicy na poziomie nawet ponizej 10% wczesniej rozmawiajac z dobra godzine ze sprzedawca. To ju¿ mnie dziwi. My¶lisz, ¿e ró¿nica 10% jest a¿ tak istotna, tym bardziej ¿e czêsto dochodz± przecie¿ koszty wysy³ki a tu masz sprzêt na miejscu.
U mnie w sklepie, ostatnio mia³em taki przypadek. Kobieta stwierdzi³a ze cos co u mnie kosztuje 340z³ na allegro jest za 220z³ (Dodam ¿e kupuje za nieca³e 300z³, mo¿liwe ¿e kto¶ zarabia 5z³ na sztuce kupi³ pó³ tira i mia³by po mniej ni¿ 300z³ ale nie 220z³). Mówie jej ¿e mo¿e byæ podobny towar ale nie identyczny, ¿e tamtego nie dotknê³a. My¶la³a ca³y czas ¿e chcê j± naci±gn±æ. Do tego stwierdzi³a ¿e drugi towar (materac - nie by³o istotne jakiej firmy jest w necie a jakiej u mnie) o który siê pyta³a kosztuje tyle samo na allegro, ¿e to nadal drogo bo powinno byæ taniej (argument ¿e u mnie nie p³aci za przesy³kê pu¶ci³a mimo uszu).
Ja z pozycji sprzedawcy, mam wra¿enie ¿e du¿a czê¶æ spo³eczeñstwa to idioci (przepraszam za wyra¿enie). Sam sprawdzam ceny u siebie i w necie. Staram siê mieæ nie wiêksze.
Jest parê towarów/producentów których cen nie przebijê - dlatego mam ich ma³o na sklepie - sprzedajê taniej ale g³ównie z katalogu. Na tej sytuacji tracê nie tylko ja. Trac± klienci, poniewa¿ nie zobacz± towaru w sklepie, producent poniewa¿ jak sklepy (w skali kraju) nie wystawiaj± towaru to siê mniej sprzedaje tak¿e w necie.
S± producenci co m±drze podeszli do sprawy handlu w internecie. Sklep stacjonarny mo¿e wystawiæ ceny dowolne, mo¿e zrobiæ jaki chce rabat od cennika detalicznego. Natomiast internetowe maj± obowi±zek trzymania cen sugerowanych. Mam to szczê¶cie, ¿e w mojej bran¿y nie ma dystrybutorów tylko kupuje siê bezpo¶rednio u producentów.
U mnie w sklepie, ostatnio mia³em taki przypadek. Kobieta stwierdzi³a ze cos co u mnie kosztuje 340z³ na allegro jest za 220z³ (Dodam ¿e kupuje za nieca³e 300z³, mo¿liwe ¿e kto¶ zarabia 5z³ na sztuce kupi³ pó³ tira i mia³by po mniej ni¿ 300z³ ale nie 220z³). Mówie jej ¿e mo¿e byæ podobny towar ale nie identyczny, ¿e tamtego nie dotknê³a. My¶la³a ca³y czas ¿e chcê j± naci±gn±æ. Do tego stwierdzi³a ¿e drugi towar (materac - nie by³o istotne jakiej firmy jest w necie a jakiej u mnie) o który siê pyta³a kosztuje tyle samo na allegro, ¿e to nadal drogo bo powinno byæ taniej (argument ¿e u mnie nie p³aci za przesy³kê pu¶ci³a mimo uszu).
Ja z pozycji sprzedawcy, mam wra¿enie ¿e du¿a czê¶æ spo³eczeñstwa to idioci (przepraszam za wyra¿enie). Sam sprawdzam ceny u siebie i w necie. Staram siê mieæ nie wiêksze. Mam to szczê¶cie, ¿e w mojej bran¿y nie ma dystrybutorów tylko kupuje siê bezpo¶rednio u producentów. Jaka to bran¿a je¶li wolno spytaæ ?
pozdro
naS
Je¶li mogê siê jeszcze odezwaæ, mam takie pytanie:
Dlaczego w internecie jest tak drogo?
Je¶li doradztwo nie istnieje - brak etatu do zap³acenia.
Nikt nie obs³uguje przez (przy butach) kilkadziesi±t minut a nawet grubo ponad godzinê 1 klient.
Domy¶lam siê ¿e lokal bez klientów, mo¿na zdecydowanie lepiej dobiæ towarem, wiêc taniej wychodzi. I niekoniecznie musi byæ ekstra.
Prawdopodobnie brak kradzie¿y przynajmniej ze strony klienta.
Podobno wielkie obroty wiêc i z tego powodu rabat producenta wiêkszy.
Zdecydowanie mniejsza ilo¶æ zwrotów bo albo siê klientowi nie chce, albo siê wrêcz nie op³aca.
Dosyæ czêsto mniejszy Vat ni¿ w RP.
I jeszcze kilka innych sk³adowych które w stacjonarnym sklepie s± normalne.
Dyskomfort w oczekiwaniu na zakup, reklamacjê, brak ogl±dniêcia/pomacania/przymierzenia, koszt przesy³ki. Czy ró¿nica ceny rekompensuje te niedogodno¶ci?
Czy ró¿nica ceny rekompensuje te niedogodno¶ci? Dlaczego w internecie jest tak drogo? jest bez sensu i powinno brzmieæ "Dlaczego w internecie jest dro¿ej ni¿ w sklepie stacjonarnym ?". Po takim pytaniu mo¿emy dyskutowaæ o tym co wymieni³e¶, jednak bior±c pod uwagê (patrz *) teza zawarta w pytaniu jest nieprawdziwa.
nasdak
"Dlaczego w internecie jest dro¿ej ni¿ w sklepie internetowym ?". Czy to jaki¶ nowy podzia³?
To, ¿e wystêpuje zjawisko "apacze" ( zasluszane u znajomego: " s³ucham pana/pani± cos podaæ. - dziekuje ja patrze ) to chyba zjawisko socjologiczne, ogólnie panuj±cy mit, ¿e w internecie taniej, i to chyba dotyczy handlu jako ca³o¶ci nie tylko w bran¿y sportowej. Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e zjawisko kryzysu jednak nas nie omija i rosn± wszystkie koszty utrzymania, wiec i zakupy nowego sprzêty malej±, bo kurczy siê grupa nabywców. Sam jestem tego przyk³adem bo mimo chêci nie staæ mnie obecnie na nowe wi±zania i dalej bêd± S404. Wole to ni¿ kupiæ nówki i siedzieæ w domu.
Jak tak skrupulatnie wyliczaj± niektórzy stacjonarnym i skoro moje pytanie jest niezrozumia³e, pro¶ciej.
Sklepy @ nie ponosz± du¿ej czê¶ci kosztów sklepu stacjonarnego, ich zasiêg powoduje spore obroty (czyli finalnie rabat od producentów mo¿e byæ wiêkszy ni¿ dla stacjonarnego). Odpowiedzialno¶æ za trafno¶æ decyzji o zakupie spada wy³±cznie na stronê kupuj±c±. W niektórych jeszcze zdarza siê ze towar wirtualny. Skoro koszty zminimalizowane, dlaczego ceny s± w takich sklepach tak wysokie?
Janusz, 404 to nie jest powód do depresji
W.G. Ja ci dok³adnie odpowiedzia³em na twoje pytanie. Dla wielu osób nie jest wa¿na cena bezwzglêdna, a wzglêdna. Jednym zdaniem wa¿niejsze jest dla kupuj±cych w internecie, ¿e cena sprzêtu w internecie jest ni¿sza wzglêdem sklepu stacjonarnego. Nikogo nie obchodzi cena bezwzglêdna.
janusz194 poruszy³e¶ bardzo wa¿ny aspekt, który dotyczy zw³aszcza czasów "kryzysowych". Mam na my¶li, aby wydawaæ swoje pieni±dze a nie bankowe. W tym temacie móg³bym wiele napisaæ, ale obawiam siê, ¿e dyskusja zejdzie na tematy nie zwi±zane z popraw± relacji klient-sklep.
naS
W.G. Ja ci dok³adnie odpowiedzia³em na twoje pytanie. Dla wielu osób nie jest wa¿na cena bezwzglêdna, a wzglêdna. Jednym zdaniem wa¿niejsze jest dla kupuj±cych w internecie, ¿e cena sprzêtu w internecie jest ni¿sza wzglêdem sklepu stacjonarnego. Nikogo nie obchodzi cena bezwzglêdna.
naS Ja bym to uj±³ dok³adnie odwrotnie, bezwglêdna to ta na metce/koszyku a wzgledna bierze pod uwagê dostêpno¶æ serwisu, przymierzalni itp.
Czêsto sklepy w internecie maj± ni¿sze ceny na wybran± ofertê podczas gdy pozosta³a jest podobna do stacjonarnych. To jak z promocjami w hipermarkecie - co¶ masz taniej a ogó³ towaru w cenach standardowych lub wy¿szych.
A wracaj±c do naszej bran¿y, w dobie tanich paczkomatów i prawa do zwrotu w ci±gu 10 dni, kwestia przymierzania obuwia b±d¼ odzie¿y mocno siê u³atwia. Wiêc niewykluczone, ¿e sklepy stacjonarne bêd± mia³y trudniej utrzymaæ klienta.
Upadek bran¿y sportowej w Polsce - czy ju¿?
zamiast dyskusji
http://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,12945369,Wlasciciel_marek_Campus_i_Alpinus_zlozyl_wniosek_o.htmlkto nastêpny ??
Nas, ja Twoje stanowisko pozna³em. Lesny dosyæ precyzyjnie wskazywa³ zawy¿anie cen i kosztów w stacjonarnych i jego zdanie na tak postawione moje pytanie, mnie ciekawi.
¯e taniej to oczywiste. I jest oczywiste ¿e bez wzglêdu na odpowied¼ wykonam co trzeba w odpowiedniej cenie
Najwa¿niejsze pytam o ceny normalne nie "akcjowe"
zamiast dyskusji
http://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,12945369,Wlasciciel_marek_Campus_i_Alpinus_zlozyl_wniosek_o.html
kto nastêpny ?? ciekawa jest ta strata netto 45 mln z³, niez³a sumka
no i te do¿ywotnie gwarancje mia³y do¶æ krótki ¿ywot
W kilku dziedzinach by³ podobny scenariusz, ludziska siê ³apali na d³ugie gwarancje albo z takim skutkiem jak piszesz, albo wszystko by³o win± u¿ytkownika.
co do cen w sklepach @ i stacjonarnych to ich nie rozrozniam sa drogie sklepu internetowe i sa drogie sklepy stacjonarne
wg mnie aby wlasnie sklepy nie robily tylko za przymierzalnie sa obnizki cen i rozne promocje jest to jedyny sposob na przewietrzenie magazynow i posiadania gotowki na nastepny towar
co do pokrycia kosztow za doradztwo to spoko moge doplacic ale powiedzmy sobie szczerze w wiekszosci sklepow to jest tylko popychanie pierdow zeby cos spylic a nie doradztwo wystarczy isc do wiekszego sklepu i posluchac jak oni buty ludzia wciskaja (sorry ja za to nie doplace)
jesli dany sklep jest naprawde dobry i mozna sie tam czegos ciekawego dowiedziec to nie sadze zeby mial problemy (jakos polarsport calkiem niezle sobie radzi od lat mimo ze jest stosunkowo drogi)
a to ze w sklepach internetowych nic sie nie dowiemy to jakis mit
jakos od chlopakow z twotip zawsze mozna sie wszystkiego dowiedziec i dostac dobra porade (jakos maja czas zeby klepac te maile) wiec jak ktos chce i ma ludzi ktorzy sie znaja to sie da i to bardzo dobrze
ale podsumowuj±c nie wazne czy to internet czy normalny sklep sa takie gdzie sprzedaja stary towar po jakis kosmicznych cenach a sa takie ktore obnizajac cena na taka gdzie w koncu znajda sie chetnie ludzie zapewniaja sobie obrot
wiec tak wyglada moj zarzut o kosmiczne marze
po prostu w handlu tak jest jak nie moge sprzedac to obnizam cene
a co do jakosci sklepow intnetowych sa chu..we i sa super tak samo jak stacjonarne
ktos wspomnial o upadku cerro torre ale jak sobie przypomne jak mnie zwalkowali na kurtke to jakos juz tam wiecej nie poszedlem
Dla mnie osobi¶cie ca³e to gdybanie nie ma sensu - jak co¶ siê nie sprawdza niechaj sobie upada. Sprzêt jako¶ siê za³atwi - wa¿ne tylko, ¿eby siê da³o gdzie¶ foczyæ, wspinaæ, je¼dziæ, a to czy sklep XYZ czy firmy QWE i FGT chyl± siê ku upadkowi to naprawdê nie moje zmartwienie. Takie jest moje zdanie w tym temacie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljaciekrece.xlx.pl