Kowersacje z ¦ródziemia wziête 

Zofia Dzieniszewska - zapiski

Mój drogi Legolasie, synu Thranduila, króla elfów z pó³nocnej czê¶ci Mrocznej Puszczy- nie obawiaj siê niezgody azali¿ tylko zgoda da nam si³ê do dalszego dzia³ania.
Lecz rzec te¿ Ci pragnê ¿e i ja mi³owaæ Ciê bêdê o ¶wietlista gwiazdo.
B±d¼ pozdrowiony czcigodny elfie.


;*******

To nie off top, to nie off top! Tolkienowi mo¿na wszystko wybaczyæ! dnia Nie 22:55, 02 Sty 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
I tu równie¿ prawdê rzeczesz. Wszak mistrzowi wszystko wybaczyæ mo¿na.

<proponujê za³o¿enie oddzielnego tematu mój Legolasie, gdzie bêdziesz móg³ podyskutowaæ ze swoim kompanem Boromirem>
Chwila, wydziele trochê, bo jak Sara wróci to nas tak zdzieli, ¿e ju¿ nie wstaniemy ;p


¦wiête s³owa rzeczesz
Wiêc jak Ciê zw± mój drogi towarzyszu?
<A kim chcesz byæ??>

Jam jest Boromir, starszy syn Denethora II i Finduilas oraz brat Faramira.
Jam jest Éomer, syn marsza³ka Éomunda ze Wschodniej Bruzdy oraz ksiê¿niczki Théodwiny, siostrzeniec króla Théodena, ksi±¿ê grodu Edoras! Do twoich us³ug wielmo¿ny panie!

(Tera jest dobrze ;p) dnia Nie 23:23, 02 Sty 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Witam Ciê mój druhu! Niechaj s³oñce Ci jasno o¶wietla drogê do szczê¶cia a twój ogier lekko niós³ w¶ród dolin.
I tobie tego ¿yczê Boromirze, synu Denethora II! Powiedz mi, co ciê sprowadza w te dzikie ostêpy? dnia Nie 23:34, 02 Sty 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Poszukujê nizio³ka gdy¿ ukrad³ mi mój pier¶cieñ, który mia³em zawie¼æ swojemu ojcu, aby nasze królestwo sta³o siê niezwyciê¿one.
Nizio³ka powiadasz? A sk±d masz panie pewno¶æ, i¿ uda³by siê on w podró¿ przez tak niebezpieczne granice? W tych mrocznych czasach nierzadko spotyka siê tu teraz s³ugi czarnych mocy maszeruj±ce przez tê przeklêt± krainê i grabi±ce wszystko co spotkaj± na swojej drodze! <z emocji nasz bohater prawie spad³ z konia>
Bo to z³y nizio³ek by³... (lindowsko zaci±gn±³ Boromir)

Widziano go niedaleko Rivendell wraz z trzema kompanami, równie¿ nizio³kami. Któ¿ wie có¿ czeka nasz± biedn± krainê teraz. Nawet mojego miecza siê nie boj±!
A powiedz mi towarzyszu, skoro ty¶ jest tak wielkim wojownikiem to jakim sposobem te cztery w±t³e nizio³ki zdo³a³y wykra¶æ ci twoj± w³asno¶æ? To¿ to skandal, to¿ to hañba! <Eomer ponownie zako³ysa³ siê niebezpiecznie na swym wierzchowcu> dnia Nie 23:52, 02 Sty 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Ach, me dobro zosta³o wykorzystane zacny elfie. Da³em siê omotaæ ich z³ym czarom. Podeszli mnie tym, ¿e s± nizio³kami i niewiele mog±. A jednak. Wstyd zatruwa me serce, lecz pomszczê t± hañbê!
O to¿ to ci! Ta zniewaga krwi wymaga! Jak¿e¶ mnie wa¶æ nazwa³?! <napi±³ siê Eomer wyra¼nie pêczniej±c z czerwono¶ci na twarzy>
Czy chodzi Ci o 'zacnego elfa' mój druhu? Wybacz, lecz muszê na stronê. Ma d³uga podró¿ daje mi siê we znaki i b±d¼ pob³ogos³awiony i popilnuj mego drogiego rumaka.
Ty¶ wêdrowcze jest najbardziej zuchwa³ym opryszkiem jakiegom mia³ okazjê spotkaæ na swej drodze! Nie do¶æ, ¿e mi uchybiasz to jeszcze zwracasz siê jak do s³ugi! Dobrze ci radzê, wyra¼ sw± skruchê, a mo¿e bêdê ci gotów zapomnieæ tê zniewagê! W przeciwnym razie.. Hangar! <t³um. franc. - broñ siê!>
Nie rozumiem Twej z³o¶ci, gdy¿ rzek³em pytaj±co z b³ogos³awieñstwem na twe dostojne lico czy móg³by¶ popilnowaæ mego rumaka, a ty na mnie z broni±?
Rad by³bym, gdyby¶ cofn±³ swe ostrze azali¿ i ja swe musia³bym wyci±gaæ...
Ja natomiast by³bym rad drogi panie, gdybym wreszcie doczeka³ siê mych zas³u¿onych przeprosin. Wtedy bêdê sk³onny z³o¿yæ mój orê¿, gdy¿ mimo wszystko wydajesz mi siê zacnym cz³owiekiem, aczkolwiek bywa, i¿ przez swoj± nieostro¿no¶æ równie¿ wielce nietaktownym. dnia Pon 0:20, 03 Sty 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wiêc daj mi powód, abym móg³ sk³oniæ sw± g³owê i przyznaæ waszmo¶ci racjê, gdy¿ wci±¿ nie pojmujê co Was tak zniewa¿y³o.
Drogi Boromirze, synu Denethora II, abowiem zniewa¿y³o mnie porównanie do istoty elfa, gdy¿ ja swój honor mam, i miejsce swoje znam! Jam jest trzecim marsza³kiem królestwa Rohanu i nastêpc± tronu tej¿e piêknej krainy! Wielce ubli¿asz mojej postaci przyrównuj±c j± do elfa, bowiem jam jest Rohirrim z czystej krwi, z pradziada, na dziada! Czy teraz pojmujesz panie przyczynê mojego gniewu?
Ach wiêc wybacz t± obelgê, gdy¿ pomyli³em Ciê z mym druhem elfem. Przecie ¶wiat jest ma³y a pamiêæ ju¿ nie ta co kiedy¶. Przyjmij me przeprosiny o bracie. Jeste¶my z tej samej rasy wiêc powinni¶my sobie wybaczaæ.
Me sko³otane my¶li wci±¿ biegn± do niecnego wystêpku czworga nizio³ków, o których raczy³em Ciê wcze¶niej powiadomiæ. Mogê winiæ jedynie ten powód, dlaczegom tak zniewa¿y³ twe zacne imiê.
Przyjmuje twe zacne przeprosiny, druhu i obiecujê, i¿ nie bêdê ju¿ kryæ urazy. Wszak¿e jak sam powiedzia³e¶, jeste¶my tej samej rasy, rasy ludzi! Poniewa¿ jeste¶ sprawiedliwym mê¿em ofiaruje ci sw± pomoc. Powiedz mi, jak móg³bym ci siê przystworzyæ w poszukiwaniu twej zguby?
Ino mi³e to spotkanie i koñczyæ go nie chcê tak szybko. Czy zechcesz wspó³towarzyszyæ mi w mej drodze przez t± krainê? Zacnie Ciê obdarujê je¿eli zgodzisz siê na t± przygodê a i dziewki z mego królestwa raczyæ bêd± mieszkañców pie¶niami o twym mêstwie i odwadze.
Zaszczytem bêdzie drogi druhu towarzyszyæ ci w tej wêdrówce. Ufam równie¿, i¿ przydam ci siê w tej¿e trudnej i niebezpiecznej przeprawie, gdy¿ dobrze znam te ziemie. Le¿± one bowiem w granicy z mym królestwem, które zawszem gotów broniæ! Tak wiêc ruszajmy kompanie, niech nas nios± r±cze wierzchowce przez te mroczne knieje w ¶lad za tymi z³oczyñcami!
Có¿ za m±dre i prawdziwe s³owa mówisz. Pozwól wiêc, ¿e zaproponujê wpierw nocleg, gdy¿ noc ju¿ dawno nas zasta³a i ¶wit coraz bli¿ej. Dzieñ jednak¿e d³ugi jest jutro i pe³en nowych wyzwañ. Nasze konie równie¿ wymagaj± spokoju i ¿ar³a na noc.
Pozwól poczêstowaæ siê tym miodem pitnym, które uwarzy³ kucharz z mego królestwa.
Z wielk± wdziêczno¶ciom przyjmujê twój hojny podarunek, a i pozwól, ¿e jam nie bêdê gorszy i zaoferujê ci trochê naszego s³awietnego miêsiwa, którego ma³y zapas zdo³a³em zabraæ ze sob±. Jestem pewny, ¿e twój miód dodatkowo wzbogaci jego smak. Udajmy siê tak wiêc na wieczerzê i spoczynek, póki nie zasta³ nas ¶wit. Musimy w koñcu nale¿ycie wypocz±æ przed d³ug± wêdrówk±, która czeka nas dnia nastêpnego!
Niech gwiazdy b³yszcz± na niebie nad Tw± g³ow± i dadz± Ci dobry, i spokojny sen. Niech wiatr ciep³y bêdzie a ziemia Ci mi³a.
Dobranoc bracie. Radym jest, ¿e jutro towarzyszyæ mi bêdziesz. A któ¿ wie, mo¿e ju¿ jutro zdo³amy odnale¼æ nikczemników i odzyskam swój skarrb.
Bywaj!
Witaj o zacny druhu tego¿ piêknego wieczora! Dawno ¿e¶my nie odpoczywali, wci±¿ ino z³odzieja szukamy. Mów, jak¿e siê czujesz!
Dziêkuje ci zacny kompanie, po tym¿e krótkim odpoczynku mam siê znacznie lepiej. Musisz jednak przyznaæ, ¿e ta podró¿ jest ciê¿ka i nu¿±ca. Wybacz, ¿e spytam, ale czy jeste¶ pewny, ¿e twoja zguba warta jest naszego wysi³ku?
Owszem! Ten ma³y stwór zabra³ co¶, co pomog³oby mojemu królestwu staæ siê jeszcze wiêkszym! Nie zmuszam do podró¿y je¿eli masz inne plany bracie.
Ale¿ tu nie idzie o moje plany druhu. Zastanawia mnie tylko co mo¿e mieæ tak± moc, by przys³u¿yæ siê do zwyciêstwa twojego królestwu w tej wojnie.. Có¿ za przedmiot móg³by byæ tak cenny..
Pier¶cieñ, o którym marzy sam Sauron! Pier¶cieñ, który jednoczy inne i ma wielk± moc! Czy nie marzy³by¶ o czym¶ tak wielkim? Pomy¶l jak wiele móg³by pomóc w walce, baa... nawet zakoñczyæ j±!
Czy to prawda? Czy to mo¿liwe?.. Boromirze, czy ty mówisz o Jedynym Pier¶cieniu, który stworzy³ sam Sauron, i który przez kilka stuleci by³ zaginiony? Jak¿e¶ móg³ obj±æ go w swoje posiadanie?
W³a¶nie ten! Jeden jedyny najwspanialszy! Moc, która w nim drzemie ¶ni mi siê po nocach. Wrêcz zaw³adn±³ mym umys³em. Ba, co tam umys³em, sercem! Moja dusza têskni do niego i pragnie znów go za³o¿yæ na palec!

Ach có¿ to za strata dla mojego królestwa! Có¿ to za hañba dla mnie samego! Ten ma³y nikczemny nizio³ek raczy³ ukra¶æ mi go i nazywaæ go swoim! A teraz muszê przemierzaæ doliny aby go odnale¼æ...
Có¿ to za hañba...
A propos tych sekretnych dzienników dru¿yny pier¶cienia, o których pisa³am w dziale zabaw, to znalaz³am je na stronie joe monstera. Ach, czyta³am je fiu fiu, dobrych parê lat temu, kiedy chyba film wszed³ do kin... Podajê linki, bo pamiêtniki s± przecudowne!!

Aragorn
Legolas
Boromir
Frodo
Sam
Gandalf
Pippin
Saruman
Gimli
Merry
Nazgul
Gollum
Arwena
Elrond

Mi³ego czytania ¿yczê

P.s. Najlepszym tekstem jest oczywi¶cie 'Sam zabije go, je¶li ten czego¶ spróbuje'
(No wiem xD Czyta³am te dzienniki, dobre s±! ^^)

Boromirze, je¶li to prawda.. a po tym co mówisz przypuszczam, ¿e jednak tak, to naprawdê uwa¿asz, ¿e pier¶cieñ ten powinien trafiæ do Gondoru? A je¶li jego z³owieszcza moc obróci siê przeciw wam i zamiast zwyciêstwa przyniesie klêskê? Miej na uwadze to, ¿e Sauron mo¿e to wykorzystaæ, przecie¿ tylko on ma nad nim ca³kowit± w³adzê! Boromirze, dla dobra zarówno twojego jak i mojego królestwa, proszê ciê - odst±p od swych niebezpiecznych planów!
Wiêc uwa¿asz ¿e có¿ mam uczyniæ? Oddaæ go tobie mój towarzyszu czy pozwoliæ, by zaw³adn±³ nim zwyk³y hobbit?
Uwa¿am, ¿e powinni¶my mój druhu odebraæ go z r±k tego podstêpnego nizio³ka i powa¿nie siê zastanowiæ co z nim zrobiæ.. Jednak¿e trzeba siê go jak najszybciej pozbyæ, gdy¿ ka¿demu kto go obejmowa³ w swoje posiadanie przynosi³ nieszczê¶cie i ¶mieræ, a nie chce bracie, by i ciebie dotkn±³ tak okrutny los!
Có¿ za rado¶æ s³yszeæ z twych ust tak dobre wie¶ci! Rad jestem, ¿e sprzyjasz mym dzia³aniom. Pomy¶l, ile mogliby¶my zdzia³aæ dla naszych królestw, gdyby¶my GO odzyskali. Wspania³a przyja¼ñ siê zaczyna miêdzy krainami. Ju¿ nied³ugo nikt z nami nie wygra...
Boromirze, jednak¿e zwa¿ na to, ¿e ja nie chcê odzyskiwaæ go dla siebie, a tym bardziej wykorzystywaæ! Trzeba bêdzie ukryæ go w mo¿liwie najbezpieczniejszym miejscu i pilnowaæ, by nikt go nie odnalaz³, gdy¿ nie jeste¶my zdolni go zniszczyæ. Tak mój druhu, to bêdzie najlepsze rozwi±zanie i tylko pod tym warunkiem ruszê z tob± w dalsz± drogê i pomogê ci go odzyskaæ!
Nieugiêty jeste¶, lecz to w³a¶nie w tobie ceniê. Có¿, pozostaje mi tylko przystaæ na t± propozycjê i liczyæ na to, ¿e mo¿e jednak dasz siê przekonaæ jak wielk± szansê mogliby¶my dostaæ.
Widzê za to, ¿e choæ zgadzasz siê na moje warunki to nie zrezygnowa³e¶ jeszcze ca³kowicie z pomys³u przyw³aszczenia sobie pier¶cienia. Je¶li jest on dla ciebie zbyt du¿± pokus± to mogê spróbowaæ wszystkich moich si³, by samemu siê zaj±æ t± spraw±. Poza tym, druhu mój, muszê mieæ ca³kowit± pewno¶æ, ¿e je¶liby¶my go odzyskali to nie zmienisz swoich zamiarów na pocz±tkowe!
Ach jak¿e¿ tak mo¿esz zarzucaæ mi tak niecne uczynki? Ino dobro królestwa mnie interesuje, nic wiêcej! Uwierz mi, o drogi Eomerze, ¿e nie chcê go dla w³asnych u¿ytków. Chcê, aby moim ludziom dobrze siê ¿y³o. Ach i jak móg³bym ciê zostawiæ samego w tej podró¿y?! Zaczêli¶my j± razem i tak skoñczymy.

<mam nadziejê, ¿e to siê nie zrobi zbyt gejowskie:P >
<nawet nie próbuj tego sugerowaæ! xD>

Powierze ci moje zaufanie drogi Boromirze, z nadziej±, ¿e go nie zawiedziesz.. I pamiêtaj, ¿e nie wa¿ne czy to przez wzgl±d na królestwo swoje czy siebie po¿±dasz pier¶cienia, musimy go ukryæ i zapomnieæ o nim! A wiêc w drogê!
Có¿, niezbyt pojmujê to czym siê kierujesz, jednak¿e muszê przystaæ na to. Modlê siê tylko o to, aby te podstêpne nizio³ki nie dowiedzia³y siê ca³ej prawdy o mocy tego pier¶cienia. Wszak¿e to dopiero by³a by tragedia dla ca³ego ¦ródziemia! Pomy¶l o tym, drogi druhu. Hobbit w³adaj±cy elfami, krasnoludami, czarodziejami i co najgorsze, lud¼mi!
¦pieszmy siê bracie, bo czas nam ucieka, a on coraz dalej. Trzeba jeszcze obraæ cel naszej podró¿y.
O to, ¿e ten podstêpny nizo³ek posi±dzie moc pier¶cienia nie musisz siê bracie martwiæ, bowiem Jedyny Pier¶cieñ s³ucha tylko swojego pana, którym jest Sauron. I spróbuj przy tym zrozumieæ moje stanowisko, wszak¿e sprzyja ono dobru twemu jak i twego królestwa. Zaufaj mi towarzyszu, postêpujemy w ten sposób s³usznie! Jednak¿e.. jak mamy odnale¼æ tego podstêpnego z³odziejaszka?
Mo¿e powinni¶my zaci±gn±æ czyjej¶ rady? Kogo¶, co wszak¿e nie jest zbyt mo¿liwe, m±drzejszego? Np czarodzieja. Gandalf, tak, tak go chyba zwali a podobno lubuje siê w tych ¶miesznych nizio³kach. Mo¿e on co¶ wie o naszym problemie?
Czy mówisz o Gandalfie Szarym? Dawno nie bywa³ go¶ciem na naszych ziemiach.. Ale równie¿ s³ysza³em, ¿e ma on s³abo¶æ to tych¿e nizio³ków, wiêc na pewno jego pomoc by³aby nieoceniona. Jednak¿e, gdzie on mo¿e siê znajdowaæ teraz?
Mo¿liwe, ¿e w³a¶nie tam. S±dzê, ¿e Rohan odpada, tam chyba nie jest zbyt mile widziany. Moje królestwo te¿ nie jest mu zbyt przychylne. Rivendell? Krótki pobyt u Sarumana? Któ¿ to wie, chyba trzeba sprawdzaæ po kolei.
Ale¿ jest mnóstwo miejsc, w których móg³by siê znajdowaæ! Nie mo¿emy odwiedzaæ ka¿dego z nich, poniewa¿ zajmie nam to zbyt wiele czasu druhu! Ten nizo³ek bêdzie móg³ to wykorzystaæ, a nie mo¿emy na to pozwoliæ. Musimy co¶ niezw³ocznie wymy¶liæ..
Znajd¼my zatem Sarumana, równie¿ jest czarodziejem i s±dzê, ¿e szybciej siê skontaktuje z Gandalfem ni¿ my.
M±drze rzeczesz drogi towarzyszu! Ruszajmy zatem do Isengardu, wszak¿e to niedaleko od moich ziem, a jak dobrze pójdzie to jutrzejszego dnia przed zmrokiem bêdziemy na miejscu.
<potrzebny nam Saruman...>
<nie krêpuj siê, jakby co ;p >
<¿e niby ja??>

...

<s±dzisz, ¿e nadajê siê na sarumana??><podtekst??><hm?><...>
<no wiesz.. ja nic nie sugeruje jakby co xD Zreszt± z tego co pamiêtam to Sara mia³a tu byæ Sarumanem.. przynajmniej tak j± nazwa³a¶ ^^ Ale jakby co to powtarzam.. nie krêpuj siê >
<fajniej bêdzie jak kto inny by by³>
<no to kogo tu przytargamy?>
<chyba nikt oprócz nas tu nie zagl±da...>
<powiem wam, ¿e wasz saruman nie ma zielonego pojêcia o co chodzi w tej rozmowie. mysle jednak moi towarzysze, ze musimy sie jakos rozslawic>
<haha, Sara! xDD Nu, jak ju¿ przysz³a¶ to tera musisz byæ naszym Sarumanem! xD A rozs³awianiem zajmiemy siê swoj± drog± ;p>
<no i spoko, mamy sarumana. a chodzi o to, ¿e ja jestem boromir, a evi eomerem. szukamy nizio³ka zwanego frodo baggins, gdy¿ ukrad³ boromirowi z³oty pier¶cieñ mocy. ty, jako saruman masz nas naprowadziæ na to, jak znale¼æ gandalfa, który lubuje siê w hobbitach. a dalej to ju¿ w³asna inwencja twórcza >
< nigdy nie czyta³am Hobbita. no to... chod¼cie za mn± przyjaciele. daleko daleko, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i za siedmioma lasami znajdziemy to czego szukamy. ale czeka nas d³uga podró¿ pe³na niebezpieczeñstw>
Witaj o dostojny Sarumanie! Przybywam do Ciebie wraz ze swym drogim druhem Eomerem w celu znalezienia Gandalfa Szarego. Domy¶lam siê, ¿e wiesz, gdzie mo¿na go znale¼æ.
Zaraz mi dojebi± i jeszcze frodem bêde
Jebac! Mam sentyment do Aragorna!
Ja jestem najlepszy wojownik, którego wszyscy wielbi± bo jest zajebisty
Pasuje jak ula³! xD
<masz szczê¶cie ¿e siê wywinê³a¶ bo teraz jako KRÓLOWA, KTÓRA WALCZY Z OFF TOPEM bym ciê zabi³a

mo¿esz byæ Frodem, bo na razie aragorna nie ma >

Sarumanie, wiêc gdzie mamy siê udaæ?
Kto tu wymy¶la zasady?!
Jasne, ¿e jestem aragornem - frodo to ciuæmok XD
zasady ustalam ja i evi bo to wymy¶li³y¶my jak mia³y¶my fazê

dobra, mo¿esz byæ aragornem (ach ach i uch jaki jestem boski x] )

ale musisz siê elegancko wtentegowaæ w nasz± gadkê
Spoko, Off top to mój Bóg - wtegujê siê w ka¿d± rozmowê, je¶li on tego wymaga

A poza tym Evi te¿ by mi pozwoli³a, bo za mn± têskni³a xD
po pierwsze OFF TOP TO Z£O i ja na to nie pozwalam.

po drugie piszesz jako aragorn i wymy¶laj kwestiê ju¿

po trzecie evi nie têskni³a. wiem bo mi mówi³a

po czwarte sara jeste¶ saruman i siê nie wymigasz

koniec zasad. P I S A Æ

bo siê off tworzy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaciekrece.xlx.pl